W dyskusji moderowanej przez Tomasza Królaka z KAI uczestniczyli również prof. Kaja Kaźmierska, współautorka syntezy krajowej, oraz prof. Aleksander Bańka, polski delegat na rzymską sesję synodu.
Metropolita łódzki określił Kościół synodalny jako ten, w którym odchodzi się od myślenia „ja”, a przechodzi do „my”, i zaznaczył, że jest to wpisane w rzeczywistość zbawienia. – Bogu spodobało się zbawić nas nie pojedynczo, ale we wspólnocie. Synodalność oznacza współodpowiedzialność i współuczestnictwo – wskazał. Hierarcha zauważył, że pojedynczości jest bardzo dużo w Kościele i w przeżywaniu wiary. Przywołał przykład liturgii, która często przypomina „teatr jednego aktora” i nie służy aktywnemu uczestnictwu wiernych. – Wierni są skazani na pasywność. Jeśli nie ma aktywnego uczestnictwa wiernych w liturgii, to nie ma go w życiu, misji ani w ewangelizacji Kościoła – zaznaczył kardynał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Odnosząc się do problemu odchodzenia młodych od Kościoła, kard. Ryś opowiedział o łódzkiej inicjatywie Arena Młodych. Zauważył, że to wydarzenie jest możliwe dzięki zaangażowaniu 600 młodych wolontariuszy, którzy aktywnie włączają się w jego przygotowanie, proponując prelegentów, ewangelizatorów czy tematy. Metropolita podkreślił, że „jeśli młodzi niewiele wiedzą o Kościele, to nie jest to winą młodych”. – Młodzi potrzebują Kościoła, który ich zauważa, który poważnie ich traktuje, dla których jest domem – przekonywał.
Zdaniem prof. Kaźmierskiej, młodzi są obecnie głównym przedmiotem troski w Kościele, ale nie wrócą do pustego Kościoła. Muszą w nim być również starsi i dzieci. – Trudno tworzyć Kościół dla młodzieży jako takiej. Musimy pokazać, że Kościół to wspólnota, w której jest miejsce dla każdego – wyjaśniła, zaznaczając przy tym, że formuła Kościoła synodalnego powinna być atrakcyjna dla wszystkich.
– Kończy się pewna era Kościoła. Rysuje się natomiast przed nami wizja Kościoła Pawłowego, jako Ciała Chrystusa z synergią między poszczególnymi członkami Kościoła. Są one w głębokiej koegzystencji, na wspólnej drodze – podkreślił prof. Bańka i dodał, że synodalność wyprowadzona jest z tożsamości chrzcielnej. – Pytanie o tę tożsamość w czasie synodu wciąż powracało. Przed nami długa i ciężka praca budowania tej świadomości – zaznaczył.
Profesor Bańka zauważył również, że dziś już nie zawsze jest możliwe rozpoczęcie nawiązywania kontaktu z młodzieżą od ewangelizacji. Niejednokrotnie konieczne jest przejście długiej drogi. – Mówienie o Jezusie jest kluczowe, ale potrzeba pewnej strategii. W młodych narosło tyle stereotypów i przekonań o Kościele i duchownych, że czasami jest to wręcz mur, który trudno szybko skruszyć słowem – przyznał filozof z UŚ.
Kardynał Ryś zwrócił uwagę na to, że obecnie istotna jest dla Kościoła jego misja, a podstawą w kształtowaniu postawy odpowiedzialnego wyznawcy Chrystusa musi być życie z Kościołem. – Dzisiaj życie z Kościołem oznacza życie z Kościołem synodalnym. Innej drogi nie ma – stwierdził metropolita łódzki i dodał, że synodalność jest dziś znakiem prorockim wobec świata. – Taki model życia wspólnego w świecie nie funkcjonuje. Synteza synodalna pokusiła się o pokazanie kilku modeli, które są o wiele bardziej promowane w świecie: skrajny indywidualizm, populizm jako walczące ze sobą plemiona i globalizm, który narzuca wzorce rozmywające jedność. Synod natomiast podkreśla jedność, która jest harmonią różnorodności – zauważył kard. Ryś. – Człowiek dzisiaj ma szansę dostać od Kościoła piękne doświadczenie wspólnoty, które wyprowadzi go z dramatu samotności, o którym wszyscy mówią, nikt jednak nie mówi, jak temu zapobiegać – podsumował kardynał.
Organizatorem debaty była Katolicka Agencja Informacyjna.