Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Czy miłość może być ciężarem?

Niedziela Ogólnopolska 1/2024, str. 16

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Czy miłość może być ciężarem?

Żyjemy w świecie, w którym słowo „miłość” jest bardzo różnie rozumiane i często nadużywane. Miłość rozumie się jako uczucie i przeżycie. Darzymy nią bliski krąg osób, przyjaciół i dobrodziejów. Słowa „miłość” używa się nawet jako określenia tego, co jest jej zaprzeczeniem. Miłością nazywane są zwyczajny zmysłowy czy przeżyciowy egoizm, popęd, uczucie, coś, co ogranicza się tylko do wymiaru cielesnego. Wiemy również, że miłość zaborcza jest ciężarem, a nawet niszczy relacje międzyludzkie, niszczy małżeństwo i rodzinę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tymczasem prawdziwa miłość jest zwyczajnie wymagająca. Jak napisał św. Jan Paweł II w Liście do Rodzin: „Miłość jest prawdziwa wówczas, gdy tworzy dobro osób i wspólnot, gdy tym dobrem obdarowuje drugich. Tylko zaś człowiek, który umie wymagać od siebie samego w imię miłości, może także wymagać miłości od drugich”. Święty Paweł Apostoł w Drugim Liście do Koryntian napisał: „Miłość Chrystusa przynagla nas” (5, 14). Nieżyjący już abp Stanisław Nowak bardzo lubił starszą wersję tłumaczenia tego zdania: „Miłość Chrystusa przyciska nas”. W jednym z kazań powiedział, iż „miłość Boga jest tak wielka, że przyciska i domaga się odpowiedzi, poświęcenia, dania wszystkiego. Bóg przyciska nas do Serca”. Apostoł Narodów miłości poświęcił również hymn w Pierwszym Liście do Koryntian, a św. Jan Paweł II nazwał go „wielką kartą cywilizacji miłości”.

Miłość jako ciężar, „siłę ciążenia” w aspekcie pozytywnym, potrzebnym w rozwoju życia duchowego, w bardzo ciekawy sposób opisał św. Augustyn. Podkreślił, że niektóre dzieła miłości wydają się przykre, surowe, ale są one potrzebne, bo dyktuje je miłość. „Powiada bowiem Pan: «Weźcie jarzmo moje na siebie». Byliście obciążeni niszczącym brzemieniem pożądliwości, teraz będzie was uzdrawiająco obciążała miłość” – napisał w jednym ze swoich komentarzy św. Augustyn.

Dla tego Ojca Kościoła miłość stanowiła wiodącą siłę ludzkiego życia, trwały element osobowości człowieka. W jego Wyznaniach (XIII, 9) znajdujemy bardzo ciekawe zdanie: „Ciężarem moim jest miłość moja; ona mnie niesie, dokądkolwiek dążę”. Święty Augustyn chce nam powiedzieć, że miłość jest jakąś siłą ciążenia, jest formą przynaglenia, dynamizuje nasze życie. Miłość wyrywa nas z naszego „ja”, dlatego jest również ciężarem. Bo jak zwrócił na to uwagę podczas jednej z katechez Benedykt XVI, pojawia się w naszym życiu pokusa, „aby samemu zbudować sobie świat, w którym mamy żyć, by nie godzić się na ograniczenia wynikające z tego, że jesteśmy stworzeniami, z ograniczeń dobra i zła, z moralności – to jest zawsze kwintesencją pokusy. Zależność od stwórczej miłości Boga jest postrzegana jako ciężar, z którego trzeba się wyzwolić. Kiedy jednak zafałszowuje się relację z Bogiem, zajmując Jego miejsce, ulegają wypaczeniu wszystkie inne relacje”.

Musimy jednak zdać sobie sprawę z tego, że miłość sprawia, iż nasze życie staje się prawdziwie szczęśliwe i wartościowe. Ponieważ prawdziwa miłość domaga się od nas odpowiedzi, może być ciężarem, ale ciężar ten jest zbawienny.

2024-01-02 12:11

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co to są cnoty kardynalne?

Niedziela Ogólnopolska 21/2024, str. 20

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

pl.wikipedia.org

Najstarsze znane przedstawienie cnót kardynalnych

Najstarsze znane przedstawienie cnót kardynalnych
Na sklepieniu sali purpurowej w klasztorze Księgi Henrykowskiej, który znajduje się na terenie archidiecezji wrocławskiej, widnieją cztery malowidła, przy czym każde z nich skierowane jest w konkretną część świata. Przedstawione są na nich: męstwo, roztropność, mądrość i sprawiedliwość. Cnoty te ukazane zostały jako osoby, co wskazuje na to, że stanowią one kluczową rolę w katolicyzmie. To właśnie z tych cnót kardynalnych wynikają inne, przede wszystkim dotyczy to cnót teologalnych, czyli wiary, nadziei i miłości.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Papież w orędziu „Urbi et Orbi”: Bóg nas stworzył do życia

2025-04-20 12:51

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

Urbi et Orbi

Włodzimierz Rędzioch

„Chrystus zmartwychwstał! W tym orędziu zawarty jest cały sens naszej egzystencji, która nie jest stworzona dla śmierci, lecz dla życia” - wskazał Franciszek w wielkanocnym orędziu „Urbi et Orbi” odczytanym przez mistrza ceremonii papieskich abp. Diego Ravelli ze środkowego balkonu bazyliki św. Piotra w Watykanie. Na zakończenie papież udzielił uroczystego błogosławieństwa „Urbi et Orbi” [Miastu (Rzymowi) i światu], z którym związany jest odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.

Bracia i Siostry, dobrych Świąt Wielkanocnych!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję