Reklama

Niedziela Wrocławska

Potrzeba dużej odwagi

W naszym wielkopostnym cyklu kolejny uczynek miłosierdzia względem ciała: „podróżnych w dom przyjąć”. A w nim o tych, którzy szukają schronienia przed piekłem wojny.

Niedziela wrocławska 9/2024, str. VI

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Karol Porwich/Niedziela

Ucieczka przed wojną

Ucieczka przed wojną

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Iwanka miała normalne, szczęśliwe życie w Kijowie: mąż, dwóch synów, rodzice, praca w przedszkolu. 24 lutego jej syn miał obchodzić kolejne urodziny, ale nie dane im było świętować. Wczesnym rankiem obudziła ich wojna, która wywróciła życie do góry nogami. Mąż i ojciec Iwanki zostali bronić Ukrainy, ona uciekła do Polski, ratując dzieci. Najpierw samochodem z Kijowa, po drodze bacznie obserwując niebo, na którym pojawiały się rakiety; dwa tygodnie później jechała 15 godzin do Lwowa, na stojąco, w zatłoczonym pociągu. – Dzieci nie zdążyły się już pożegnać z ojcem, ani przytulić. W pamięci pozostało, jak mąż stał przy oknie pociągu. Wyciągnęłam rękę do szyby, on przyłożył swoją z drugiej strony. To był ostatni raz, kiedy go widziałam – mówi Iwanka ze łzami w oczach. Następnie były kolejne zatłoczone pociągi, granice państw, nowe miasta, strach i niepewność. Wszystko, co zabrali ze sobą, mieściło się w małych plecakach. – Kiedy pierwszy raz słuchałam rozmowy strażników na granicy, nic nie rozumiałam. Pomyślałam wtedy: Co ja będę tutaj robić, w obcym kraju, z dwójką dzieci, nic nie rozumiejąc? – wspomina Ukrainka.

Nie wiadomo, kto komu pomaga

Reklama

Podobnie jak wielu uchodźców wojennych, schronienie znaleźli we Wrocławiu. Na początku u koleżanki, później w domu polskiej rodziny. – Dostałam pokój i wszystko, co było mi potrzebne. Ta rodzina miała troje małych dzieci, więc w ich domu mieszkało nas ośmioro. Najpierw komunikowaliśmy się przez tłumacza w telefonie, a później zaczęłam się uczyć polskiego – mówi Iwanka i podkreśla, że rodzina, u której mieszkała, bardzo dużo jej pomogła. – Gdy przyjechaliśmy, nie miałam ubrania, ani pieniędzy, bo nasze banki zablokowały konta. Ta rodzina kupiła więc moim dzieciom wszystko, czego potrzebowały do szkoły. Wydawało mi się to bardzo drogie – kolorowy papier, plecak, pióro – bo przeliczałam to na chrywny. A Pani kupowała wszystko za swoje pieniądze i nic nie mówiła – podkreśla Iwanka i dodaje: – Jestem im bardzo wdzięczna, bo potrzeba wielkiej odwagi, by przyjąć obcą kobietę z dziećmi. Przecież ludzie są bardzo różni. Kiedy pytałam, dlaczego mi pomagają, słyszałam, że jeszcze nie wiadomo, kto komu pomaga. A kiedy płakałam i dziękowałam, odpowiadali: „Iwanka, my mamy możliwość, a jeśli mamy, to musimy pomóc” – opowiada dziewczyna. Jeszcze jedno bardzo mnie uderzyło w tym wspólnym zamieszkiwaniu. Przyjechałam do nich w sobotę po obiedzie. A następnego dnia ta rodzina wybierała się do kościoła i nie mogli pójść razem, bo ktoś musiał zostać z najmłodszym dzieckiem. Zaproponowałam, że mogę z nim zostać a oni zostawili mi trójkę dzieci pod opieką. Przyjechałam dzień wcześniej z innego kraju, nie znali mnie, a od razu okazali mi takie zaufanie. To było dla mnie bardzo ważne – opowiada Ukrainka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poranne naleśniki

Z czasem w rodzinie powstały nawet pewne zwyczaje. – Ich 6-letnia córka w każdą sobotę wstawała wcześnie rano i smażyłyśmy razem naleśniki. Mała była zmęczona, bo lubiła długo spać, ale była taka szczęśliwa, gdy robiłyśmy razem ciasto a później wlewałyśmy je na patelnię. Kiedy czasem dzwonię do tej rodziny, to dziewczynka zawsze pyta, kiedy przyjadę, byśmy mogły znowu razem zrobić naleśniki – uśmiecha się moja rozmówczyni i opowiada: – Później zaproponowałam, że będę przygotowywać ukraińskie potrawy, co spotkało się z zainteresowaniem. Oni robili zakupy a ja gotowałam i smakowało im to – co było dla mnie bardzo miłe. Chciałam coś pomóc, więc sprzątałam też dom. Przy domu był taki mały ogródek, który trzeba było przekopać łopatą. A była tam bardzo twarda ziemia. Pewnego dnia przeczytałam jakąś złą wiadomość o Ukrainie i musiałam wyładować swoje emocje, więc od razu cały ten ogródek przekopałam. Wszyscy byli zdziwieni, że tak szybko się to stało. Ale wystarczyło przeczytać wieści z Ukrainy – mówi ze smutnym uśmiechem Iwanka.

Rodzina, u której mieszkała, pomogła jej też w znalezieniu pracy. – Bardzo dużo pomocy dostałam w Polsce, sama nie wiem, jak to się stało, bo nie wszystkie moje koleżanki tak miały – mówi Iwanka i dodaje: – Teraz mój młodszy syn mówi do mnie: „Mamo, dziękuję, że mnie uratowałaś”.

2024-02-27 11:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Olkusz: kolejny pociąg z Ukrainy

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Caritas Sosnowiec

Nie mogło nas tu zabraknąć!

Do Olkusza o 4 nad ranem przyjechał kolejny pociąg z Ukrainy - prawie 800 osób. W przygotowanym przez Powiat Olkuski miasteczku namiotowym mogli się zarejestrować, otrzymać pomoc medyczną, ciepły posiłek a także paczkę od naszej Caritas. Dziękujemy za obecność ks. Biskupowi naszym pracownikom i wolontariuszom. Brawo Olkusz za wspaniałą mobilizację i organizację.
CZYTAJ DALEJ

W Nigerii trwa wojna religijna przeciw chrześcijanom

2025-09-23 19:48

[ TEMATY ]

Nigeria

chrześcijanie

wojna religijna

Vatican Media

Świątynia w Nigerii

Świątynia w Nigerii

W południowej Nigerii prowadzona jest nie wprost wojna religijna przeciw chrześcijanom – powiedział Radiu Watykańskiemu prezes stowarzyszenia SIGNIS Afryka, komentując zabójstwo kolejnego kapłana w tym kraju. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że zamach ten miał motywy religijne. Islamiści przemocą szerzą swoją religię. Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan – dodaje ks. Walter Ihejiriki.

Przewodniczący afrykańskiej gałęzi Międzynarodowego Stowarzyszenia Mediów Katolickich SIGNIS przypomina, że zamordowany w ubiegły piątek ks. Matthew Eya dołączył do długiej listy chrześcijan, duchownych i świeckich, którzy zginęli za wiarę w Nigerii. Jego zdaniem chodzi tu o dobrze zaplanowaną strategię islamskich terrorystów. Nasilenie porwań i zabójstw w południowej części kraju, ma na celu szerzenie religii poprzez terror – dodaje ks. Ihejiriki, podkreślając, że to właśnie w tym kontekście należy postrzegać również ostatni zamach na kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gallagher w ONZ: każdą formę przemocy wobec kobiet i dziewcząt należy zwalczać

2025-09-23 18:17

[ TEMATY ]

abp Paul Richard Gallagher

przemoc wobec kobiet

należy zwalczać

Adobe Stock

Pomimo znaczących postępów nadal utrzymują się dyskryminacje kobiet w pracy oraz przeszkody w dostępie do edukacji i opieki zdrowotnej: państwa powinny zobowiązać się do ochrony szacunku i godności kobiet, a fałszywe rozwiązania, takie jak aborcja, muszą zostać odrzucone - powiedział abp Paul Richard Gallagher, sekretarz ds. relacji z państwami i organizacjami międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej.

„Państwa powinny wypełniać swoje zobowiązania, aby zagwarantować równość kobiet i poszanowanie ich godności, danej im przez Boga” - to wezwanie Stolicy Apostolskiej przytoczył arcybiskup Paul Richard Gallagher, sekretarz ds. relacji z państwami i organizacjami międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej, który wystąpił w poniedziałek 22 września w Nowym Jorku podczas spotkania wysokiego szczebla z okazji 30. rocznicy IV Światowej Konferencji Kobiet, która odbyła się w Pekinie we wrześniu 1995 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję