Reklama

Niedziela Rzeszowska

Spotkanie Rodzin Misjonarzy

W ciągu całego roku jest wiele momentów, w których modlimy się i wspieramy misjonarzy. Wyjątkową okazją jest organizowane co roku Spotkanie Rodzin Misjonarzy.

Niedziela rzeszowska 10/2024, str. I

[ TEMATY ]

Rzeszów

Ks. Daniel Nowak

Rodziny rzeszowskich misjonarzy z bp. Janem Wątrobą

Rodziny rzeszowskich misjonarzy z bp. Janem Wątrobą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ideą tych spotkań jest zapoznanie się z rodzinami tych, którzy pochodzą z naszej diecezji i postanowili część swojego życia poświęcić pracy misyjnej. Na takie spotkanie mogą przyjechać rodzice, rodzeństwo czy dalsi krewni naszych misjonarzy. Czasem nawet pojawiają się „krewni duchowi” – bowiem okazuje się, że dla jakiegoś misjonarza – szczególnie, kiedy nie ma już najbliższej rodziny – bliscy są inni ludzie, których bez żadnej przesady można nazwać rodziną. Spotkania rozpoczynają się Mszą św., której – jak do tej pory – zawsze przewodniczy bp Jan Wątroba, ordynariusz diecezji rzeszowskiej. Po Eucharystii wszyscy są zapraszani na „spotkanie przy stole”, które nie ogranicza się do posiłku, ale jest wymianą doświadczeń, zapoznaniem nowych rodzin, wysłuchaniem przygotowanego programu itp.

Początkowo spotkania te odbywały się w okresie Bożego Narodzenia, ale ze względu na to, iż w tym czasie często zdarzają się trudności z dojazdem, zostały one przełożone na sobotę poprzedzającą niedzielę Ad Gentes czyli drugą niedzielę Wielkiego Postu. Jest to niedziela, którą co roku przeżywamy jako Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami. W tym dniu także zbierane są w całej Polsce ofiary do puszek przeznaczone na Dzieło Pomocy Ad Gentes.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku Spotkanie Rodzin Misjonarzy odbyło się w Krasnem k. Rzeszowa 24 lutego br. Na Mszy św. biskup przypomniał o tym, że bez wymiaru misyjnego Kościół nie byłby Kościołem. Ukazał także wszechstronność posługi misjonarza, który czasem angażuje się w dzieła charytatywne, czasem pełni bądź wspiera różne inicjatywy społeczne, ale nade wszystko jest świadkiem i głosicielem miłości Boga.

Reklama

Po Mszy św. wszyscy udali się do Gminnego Ośrodka Kultury w Krasnem, gdzie podczas obiadu miał miejsce przegląd pieśni wielkopostnych w wykonaniu scholi „Jutrzenka”. Po mini koncercie biskup osobiście rozdał wszystkim uczestnikom spotkania pamiątkowe obrazki.

Spotkanie się z rodzinami misjonarzy wyraża wdzięczność Kościoła lokalnego wobec tych, którzy ich wychowali, wspomagali i wspomagają. Mamy nadzieję, że na kolejne spotkania przyjedzie jeszcze więcej rodzin księży, sióstr zakonnych czy świeckich, którzy pochodzą z diecezji rzeszowskiej i pracują na misjach.

2024-03-06 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas Diecezji Rzeszowskiej zorganizowało ferie dla 250 dzieci

[ TEMATY ]

Caritas

Rzeszów

ferie

Caritas

„Słuchając Ewangelii w otoczeniu pięknej, bieszczadzkiej przyrody łatwiej jest zrozumieć prawdę o wielkości, dobroci i miłości Pana Boga” – mówił ks. Bogdan Janik, dyrektor Ośrodka Wypoczynkowo-Rehabilitacyjnego Caritas Diecezji Rzeszowskiej w Myczkowcach, podsumowując zorganizowane w ośrodku zimowiska. Podczas ferii w Myczkowcach odpoczywało 243 dzieci z sześciu dekanatów diecezji rzeszowskiej oraz z Kałusza na Ukrainie.

W województwie podkarpackim ferie zimowe rozpoczęły się 27 stycznia. Podczas pierwszego tygodnia ferii w ośrodku Caritas wypoczywało 125 dzieci z dekanatów: Czudec, Frysztak i Nowy Żmigród oraz dzieci z Kałusza na Ukrainie. Kierownikiem turnusu był Jan Lewandowski, a kapelanem – ks. Stanisław Szczepanik, wikariusz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Rzeszowie. 1 lutego uczestników zimowiska odwiedził m.in. bp Jan Wątroba. Z tej okazji uczestnicy zimowiska zaprezentowali jasełka „Dobro zawsze zwycięża”. Dodatkowo dzieci z Kałusza z Ukrainy przygotowały występ muzyczny nawiązujący do ich rodzimej kultury.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję