Reklama

Niedziela Legnicka

Śladami Sługi Bożego

W dniach 29 luty – 3 marca delegacja z diecezji legnickiej, związana z procesem beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Antoniego Dujlovića, pod przewodnictwem ks. Romana Raczaka i ks. Stefana Dombaja, przebywała w Bośni i Hercegowinie.

Niedziela legnicka 13/2024, str. V

[ TEMATY ]

Sługa Boży ks. Antoni Dujlović

Franciszek Kwaśniak

Delegacja związana z procesem beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Antoniego Dujlovića

Delegacja związana z procesem beatyfikacyjnym Sługi Bożego ks. Antoniego
Dujlovića

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Członkowie delegacji to osoby, które uczestniczyły bezpośrednio w komisjach procesowych Sługi Bożego ks. Antoniego Dujlovića, bądź wspierały ten proces na różne sposoby. Wyjazd ten był podyktowany potrzebą podziękowania bp. Franjo Komaricy, wielkiemu protektorowi tego procesu, za uruchomienie go i prowadzenie do końca posługi biskupiej w diecezji Banja Luka.

Uroczystości

Czas odwiedzin nie był przypadkowy, bowiem w tym czasie odbyła się konferencja poświęcona bp. Franjo Komaricy właśnie z okazji zakończenia jego 35-letniej posługi jako biskupa Banja Luki. W czasie tego pobytu odbyły się także święcenia i ingres nowego biskupa diecezji, ks. Želijko Majića. Delegacja uczestniczyła w tej uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Śladami Sługi Bożego

Podczas pobytu odwiedziliśmy nie tylko Banja Lukę, ale też Gumjerę, Devetinę, Hrvačani i Prnjavor. Z przejęciem w sercach odwiedzaliśmy miejsca, gdzie żył, pracował, udzielał chrztu, błogosławił małżeństwa i gdzie zakończył swoje życie Sługa Boży ks. Antoni Dujlowić. Byliśmy w kaplicy w Gumjerze, gdzie złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze. Towarzyszyła nam modlitwa o jego beatyfikację. Nawiedziliśmy cmentarz, gdzie został pochowany i odwiedziliśmy klasztor ojców trapistów Marija Zviezda. Odbyliśmy także krótką wizytę u sióstr Adoratorek w Nowej Topoli i Banja Luce na Budžaku.

Proces trwa

Przy tej okazji warto przypomnieć najważniejsze etapy procesu beatyfikacyjnego ks. Dujlovicia.

Na wniosek bp. Franjo Komaricy 17 lipca 2014 r. Konferencja Episkopatu BiH wydała zgodę na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego księży: Antoniego Dujlovića, Waldemara Nestora, Krešimira Baričića i Juraja Gospodentića – męczenników diecezji banjaluckiej, którzy zginęli za wiarę w czasie II wojnie światowej. W tej sprawie 8 września 2014 r. bp Komarica zwrócił się do kard. Angelo Amato, ówczesnego prefekta Kongregacji do Spraw Kanonizacyjnych o wydanie nihil obstat do rozpoczęcia procesu. Zgodę otrzymał 9 grudnia 2014 r. i rozpoczęła się procedura. Świadkowie męczeństwa ks. A. Dujlovića w 1946 r. wyjechali do Polski i zachowują o nim żywą pamięć. Z uwagi na to bp Franjo Komarica w porozumieniu z biskupem legnickim ustanowili 5 lutego 2015 r. delegatem procesu ks. dr Józefa Lisowskiego – kanclerza kurii i udzielili pełnomocnictwa do utworzenia komisji dochodzeniowej w Polsce. Komisja taka powołana została 24 lutego 2015 r. Także na prośbę bp. Franjo Komaricy, biskup legnicki 25 sierpnia 2017 r. powołał komisję historyczną pod przewodnictwem historyka ks. prof. dr. hab. Zdzisława Leca.

Biskup Komarica przez wszystkie te lata przyjeżdżał do Polski i obserwował pracę komisji. W Bośni w latach 2017 i 2018 r. pomagał i wspierał finansowo kwerendy komisji historycznej, prowadzone w archiwach kościelnych i państwowych Bośni i Hercegowiny. Dla polskich czcicieli Sługi Bożego ks. Antoniego Dujlovića, bp Franjo Komarica jest wielkim orędownikiem i ojcem toczącego się procesu.

2024-03-26 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław: Abp Kupny reaguje ws. praktyk przebierania chłopców za dziewczynki

2025-05-14 20:20

[ TEMATY ]

homoseksualizm

abp Józef Kupny

Episkopat News

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

Wiceprzewodniczący Episkopatu Polski abp Józef Kupny skomentował sytuację w Szkole Podstawowej nr 22 we Wrocławiu. W placówce w ramach Europejskiego Miesiąca Różnorodności zaplanowano przebieranie się chłopców za dziewczyny i odwrotnie. Wzburzeni rodzice zaprotestowali. Wsparł ich metropolita wrocławski.

Podstawówka z Wrocławia włączyła się w obchody Europejskiego Miesiąca Różnorodności. Jako jeden z elementów tych obchodów postanowiła zorganizować 16 maja Dzień Różnorodności Płciowej i Nieheteronormatywnej. Jedna z psychologów w tej placówce wymyśliła, by uczniowie właśnie tego dnia przebrali się za płeć przeciwną lub w kolorach tęczy.
CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników. Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę... Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego. W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze trzyma się w cieniu. Kim jest sekretarz nowego papieża?

2025-05-15 15:40

[ TEMATY ]

sekretarz

Papież Leon XIV

sekretarz papieża

ks. Edgard Iván Rimaycuna Inga

Vatican Media

Choć Watykan oficjalnie nie ogłosił tej nominacji, to latynoski ksiądz towarzyszący od pierwszych chwil Leonowi XIV nie mógł umknąć uwadze mediów. Chodzi o 36-letniego ks. Edgarda Ivána Rimaycunę, który pracował u boku obecnego papieża jeszcze w Peru, a następnie trafił za nim do Watykanu. Podkreśla się jego ogromną dyskrecję i to, że zawsze trzyma się w cieniu.

Ks. Edgard Iván Rimaycuna pochodzi z Peru. Jego znajomość z obecnym papieżem sięga 2006 roku, kiedy formował się w seminarium duchowym Santo Toribio de Mogrovejo w Chiclayo. W tym czasie ojciec Robert Prevost był przeorem augustianów, ale utrzymywał bliskie relacje ze swą przybraną ojczyzną. Dla młodego seminarzysty augustianin szybko stał się mentorem, odgrywając decydującą rolę w dojrzewaniu jego powołania. Kiedy zakonnik powrócił do Peru, początkowo jako administrator apostolski, a później biskup diecezjalny, potrzebował godnego zaufania współpracownika: w ten sposób Rimaycuna zaczął pracować u jego boku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję