Reklama

Zdrowie

Prezydent podpisał ustawę o in vitro

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę „o leczeniu niepłodności”, ale zakwestionował przepis dotyczący pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody. Tym samym odesłał ten przepis do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny.

[ TEMATY ]

ustawa

WIKIPEDIA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Uważam, że ustawa o in vitro jest oczekiwana przez ogromną większość Polaków z nadzieją, dlatego podpisałem ustawę” - poinformował Bronisław Komorowski.

Jednocześnie dodał, że skieruje do Trybunału Konstytucyjnego - po opublikowaniu ustawy w Dzienniku Ustaw - jeden z jej zapisów w obawie, że jest on niezgodny z konstytucją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem prezydenta, zapisana w ustawie możliwość pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia na to zgody, budzi poważną wątpliwość co do zgodności z konstytucją i prawem międzynarodowym.

W ustawie zapisano m.in., że jeżeli kandydatem na dawcę komórek rozrodczych, z których tworzone będą zarodki, jest małoletni albo osoba ubezwłasnowolniona, to pobranie komórek może być dokonane za zgodą wyrażoną w formie pisemnej albo na złożony w takiej formie wniosek jego przedstawiciela ustawowego. W przypadku, gdy kandydatem na dawcę jest małoletni powyżej 13 lat lub osoba ubezwłasnowolniona częściowo, wymagana jest także jego zgoda wyrażona w formie pisemnej.

Ministerstwo zdrowia wyjaśniało, że pobieranie komórek od dawcy nieświadomego do wyrażenia na to zgody zachodzić może m.in. w przypadkach osób chorych na białaczkę, gdyż intensywne leczenie tej choroby upośledza zdolność płodzenia.

Reklama

„Nie jestem prezydentem ludzkich sumień i uważam, że żaden z polskich prezydentów nie powinien tak się zachowywać - aby ktokolwiek miał wątpliwości, czy chce poprzez system prawny regulować funkcjonowanie państwa, czy ludzkich sumień” - powiedział Bronisław Komorowski.

Jak stwierdził, jest prezydentem „polskich obywateli, obywateli o zróżnicowanych poglądach i światopoglądach, o odmiennych zaangażowaniach religijnych, o różnych sympatiach i antypatiach politycznych”.

Bronisław Komorowski określił się jako zdecydowany przeciwnik „pochopnego regulowania prawem ludzkich sumień” oraz jednocześnie odpowiedzialny za to, by kształtować prawo tak, aby w stopniu maksymalnie możliwym uwzględniało jak najszerszy obszar ludzkich wrażliwości”. Dodał, że jest zwolennikiem kompromisu politycznego „w tych wszystkich trudnych kwestiach, które ludzi dzielą”.

- Kompromis polityczny nie musi oznaczać kompromisu moralnego, bo o własnym sumieniu decydują ludzie. Prawo nie może zmuszać nikogo i nie zmusza do zachowań niezgodnych z jego etyką - stwierdził prezydent. Jednocześnie zaznaczył, że rolą jego urzędu jest m.in. dbanie o konstytucyjność ustaw

W swoim wystąpieniu skrytykował też przebieg debaty parlamentarnej nad ustawą „o leczeniu niepłodności”. Uznał, że była daleka od woli poszukiwania kompromisu politycznego. Określił ją jako „przykrą i w znacznej mierze szkodliwą”.

Ocenił ponadto ustawę „o leczeniu niepłodności” jako „ewidentny postęp w stosunku do sytuacji, gdy brak jest jakichkolwiek regulacji ustawowych tej ważnej kwestii”.

Reklama

Sejm uchwalił ustawę „o leczeniu niepłodności” 25 czerwca. Następnie bez poprawek ustawę przyjął Senat mimo, że senacka komisja zdrowia rekomendowała jej odrzucenie.

Jeszcze tego samego dnia zdecydowany sprzeciw wobec zapisów przyjętej ustawy wyraziło Prezydium Konferencji Episkopatu Polski.

W specjalnym komunikacie biskupi zwrócili uwagę, że ustawa m.in. legalizuje niszczenie ludzkich embrionów. Podkreślili też, że osoby wierzące w Chrystusa nie mogą - pod żadnym pozorem - jej popierać, "jeżeli chcą pozostać w pełnej wspólnocie wiary".

Niedawno o odesłanie do Trybunału Konstytucyjnego lub zawetowanie ustawy, a zatem skierowanie jej do ponownego rozpatrzenia przez Sejm zaapelował w liście do prezydenta przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

2015-07-22 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polityka wobec „małpek”

Polacy będą więcej płacić za każdą małą butelkę wódki, tzw. małpkę. Opozycja grzmi, że rząd chce łatać dziury w budżecie, a przemysł spirytusowy mówi o faworyzowaniu branży piwowarskiej.

W ostatnich latach „małpki” (alkohol w opakowaniu do 300 ml) znacząco zyskały na popularności. Minęły już czasy, gdy w sklepach małe butelki z wysokoprocentowym alkoholem były chowane pod ladą. Teraz mają poczesne miejsce na eksponowanych półkach, a ich odmiany smakowe mienią się niemal wszystkimi kolorami. – Firmy monopolowe doskonale wstrzeliły się w niszę na rynku i słabość konsumentów – zwraca uwagę Michał Kociankowski, szef firmy badawczej Synergion. – Po popularne „małpki” sięgają często ludzie jadący rano do pracy i coraz częściej również kobiety. Mała butelka bez trudu się mieści w damskiej torebce – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Quo vadis, European education? Debata w Parlamencie Europejskim o przyszłości szkoły

2025-10-02 19:41

[ TEMATY ]

szkoła

parlament europejski

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

1 października 2025 r. w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się międzynarodowa konferencja „Quo vadis, European Education?”, poświęcona konsekwencjom i ryzykom związanym z projektem Europejskiego Obszaru Edukacji. Wydarzenie zorganizowała europoseł Małgorzata Gosiewska (ECR), która w swoim wystąpieniu otwierającym wskazała na zagrożenia, jakie niesie ze sobą unifikacja systemów edukacyjnych w Europie.

Konferencję otworzyła poseł do Parlamentu Europejskiego Małgorzata Gosiewska, zwracając uwagę, że projekt Europejskiego Obszaru Edukacji może prowadzić do osłabienia tożsamości narodowych. Podkreśliła, że edukacja to nie tylko wiedza, ale również fundament kulturowy i aksjologiczny, bez którego Europa może utracić swoje korzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję