Gdy czytamy czy słyszymy o świętych, mamy ich obraz jako postaci nadzwyczajnych i heroicznych. Tacy ludzie bowiem byli pamiętani przez wieki, czczeni, kanonizowani. Kościół to uzupełnia, przypominając w dzień Wszystkich Świętych, że jest mnóstwo ludzi świętych, ale mało znanych, cichych, zwyczajnych, którzy żyją jak święci, a potem przebywają w niebie w blasku chwały Bożej. Zapewne takich spotkaliśmy, a czasem nawet zauważyliśmy.
Powyższe spojrzenie na świętość wydaje się oczywiste, ale grozi przeoczeniem czegoś bardzo istotnego. Owszem, święci to ludzie, którzy żyli pobożnie i moralnie, którzy świadczyli o Bogu. Jak jednak się takimi stali? Zawdzięczają to Bożemu działaniu w ich duszach, łasce. Inaczej mówiąc – istotą i źródłem świętości jest bliskość z Bogiem, więź z Bogiem, uświęcenie przez Boga, na które człowiek odpowiada: „tak”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Świętość w Biblii
Świętym jest przede wszystkim sam Bóg. Co to znaczy? Jako święty Bóg jest doskonały, wzniosły, inny od tego świata. Manifestuje świętość przez swoje potęgę i sprawiedliwość.
Reklama
Świętość Boga i rzeczy świętych rozumiano czasem jako ich oddzielenie od świata. Bóg to ktoś całkiem inny, odległy, niedosiężny. Rzeczy święte to takie, które są tabu, odseparowane od zwykłego życia. A ludzie święci to ci, którzy zerwali ze światem i się od niego odizolowali. Taki model niektórym odpowiada, ale w gruncie rzeczy gubi najważniejszy czynnik świętości – bliskość z Bogiem.
Bóg święty okazuje się bowiem Bogiem bliskim. „Tak bowiem mówi Wysoki i Wzniosły, którego stolica jest wieczna, a imię «Święty»: Zamieszkuję miejsce wzniesione i święte” (Iz 57, 15). Ale zaraz czytamy: „Jestem z człowiekiem skruszonym i pokornym”. Albo: „Pośrodku ciebie jestem Ja – Święty” (Oz 11, 9). Zbieżne to jest ze wzmiankami o Bożym Duchu, który uświęca.
Bóg jest wszędzie, ale mogą istnieć miejsca, rzeczy i osoby specjalnie Mu bliskie. Owocem takiej bliskości z Bogiem jest uświęcenie. W Starym Testamencie o świętości jest mowa najczęściej w kontekście kultu. Święte są: świątynia, ofiary, ołtarz, czynności liturgiczne. Święte są dni uroczyste jako poświęcone Bogu, dni, w których człowiek zbliża się do Boga przez modlitwy i ofiary. Obecność Boga uświęca też ludzi – lud Boży uczestniczący w kulcie. W Księdze Liczb czytamy: „Całe zgromadzenie jest święte i pośród niego jest Jahwe” (por. 16, 3).
Tu dochodzimy do pytania o świętość ludzi. Jak ją pojmować, skoro grzeszność jest powszechna? Ich świętość pochodzi od Boga. Już Jego świętość ma wymiar moralny: „Bóg Święty przez sprawiedliwość okaże swą świętość” (Iz 5, 16). Uczestniczący w kulcie i bliski Bogu lud jest więc przez Boga uświęcany i wezwany do świętego życia.
Reklama
Dlatego kilkakrotnie powtarza się zdanie „Bądźcie święci, bo Ja jestem święty, Jahwe Bóg wasz” (por. Kpł 19, 2; 11, 44; 20, 7; Wj 22, 30). Społeczność jest święta jako Boża własność i lud kapłański (por. Pwt 7, 6; Wj 19, 5n; Kpł 20, 26), a nie dlatego, że byłaby bezgrzeszna. Uświęcenie jest więc jednocześnie czymś obiektywnym, owocem obecności Bożej i zadaniem dla ludzi.
O świętości pojedynczych ludzi natomiast mowa w Biblii jest rzadko. Są to wzmianki o Mojżeszu, Aaronie i Elizeuszu; w Nowym Testamencie – o Janie Chrzcicielu. W Biblii jest też mowa o męczennikach, zwłaszcza w 2. Księdze Machabejskiej, ale słowo „święty” tu nie pada.
Na tym tle pojawia się zaskakująca wzmianka, że prorok Jeremiasz został uświęcony jeszcze w łonie matki (por. Jr 1, 5). To powinno nam uświadomić, że nie jest żadnym problemem uznanie za święte dziecka jeszcze przed jego narodzeniem. Uświęcająca obecność Boga i takie dziecko może objąć. Warto też pamiętać, że mający się narodzić Jezus został przez anioła przy Zwiastowaniu nazwany Świętym (por. Łk 1, 35). O świętości Jezusa mowa jest częściej, gdyż jest święty i jako Bóg, i jako człowiek.
Świętość we wczesnym Kościele
Podobnie jak Stary Testament o Izraelu Nowy Testament mówi o świętości Kościoła i chrześcijan. Raz jeszcze chodzi o świętość wspólnoty wierzących wynikłą z obecności Bożej. Gdy mówimy o Duchu Świętym, powinniśmy bowiem pamiętać, że imię to oznacza, zgodnie z jego hebrajskim odpowiednikiem, Ducha, który uświęca.
Reklama
Inne teksty dotyczą uświęcania ludzi przez Jezusa (por. J 17, 19; 1 Kor 1, 2; 1, 30; 6, 11; Ef 5, 26n; Hbr 2, 11; 10, 10. 14. 29; 13, 12). Ma ono wymiar zbawczy, przygotowując do czasów ostatecznych, ale także moralny i kultowy. Jezus udziela też uświęcającego Ducha. Jest zatem widziany jako źródło i wzór świętości, analogicznie do samego Boga. W swoim liście św. Piotr wyjaśnia: „Według tego, który powołał was, Świętego, sami święci w każdym zachowaniu się stańcie, dlatego, że jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty”(por. 1 P 1, 15-16) .
W Nowym Testamencie o świętości ludzi mowa jest często, zwłaszcza w listach św. Pawła Apostoła, ale także w tych powszechnych i w Apokalipsie. Słowo „święci” oznacza tam chrześcijan, Kościół. Nawiązuje to niewątpliwie do świętości Izraela jako ludu Bożego, ale świętość tę bardziej akcentuje, gdyż mówi o niej wiele więcej. Czasami mowa o niektórych z nich, danej wspólnocie czy grupie.
Uświęcenie jest zarazem celem i zadaniem. Jako wspólnota chrześcijanie dziedziczą bowiem świętość kapłanów i ludu Bożego Starego Przymierza, wezwanych do świętości (por. 1 P 2, 5. 9). Według Ef 5, 25-27: „Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany”.
Nazywanie Kościoła i wiernych świętymi może się jawić jako ocena na wyrost, gdyż wiemy o grzechach i słabościach zarówno naszych, jak i pierwszych chrześcijan. Święte postępowanie jest jednak owocem łaski Boga, źródła wszelkiego dobra (Ef 1, 4-5a: „...wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem”). „Jest też owocem obmycia przez chrzest” (por. 1 Kor 6, 11).
Obok tego Nowy Testament mówi o cechach pokrewnych świętości. Jest to najpierw sprawiedliwość, Jan Chrzciciel był „sprawiedliwy i święty” (por. Mk 6, 20), a sprawiedliwość to w Biblii określenie życia moralnego w ogóle. Także Jezus był święty i sprawiedliwy (por. Dz 3, 14), a cechami tymi powinni się odznaczać chrześcijanie, zwłaszcza w obliczu czasów ostatecznych (por. Ap 22, 11). Niedaleko stoją miłość do Boga i pobożność.
*
Nie było jednak wtedy, jak widać, kultu świętych podobnego do dzisiejszego, choć wymieniano ludzi świętych i sprawiedliwych, bohaterów wiary, męczenników. W starożytnym Kościele było wiele przypadków męczeństwa. Zabici i cierpiący za wiarę byli otaczani czcią. Szanowano też tych, którzy przewodzili Kościołowi, tych, którzy nauczali wiary i pisali o jej prawdach, tych, którzy prowadzili życie ascetyczne, pobożne i moralne. Pod koniec starożytności mówiono o nich jako o świętych już w sensie indywidualnym. To uznanie świętości niektórych mężczyzn i kobiet miało charakter oddolny, gdyż nie znano procesów kanonizacyjnych. Chrześcijanie dostrzegali, że pewni ludzie zostali uświęceni przez Boga w taki sposób, że Bóg przez nich działał i przemawiał.