Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Duchowe dziedzictwo świętego

Wystawę, na której po raz pierwszy zaprezentowano publicznie spuściznę po św. Józefie Bilczewskim, można oglądać w kościele św. Mikołaja w Polance Wielkiej.

Niedziela bielsko-żywiecka 23/2024, str. V

[ TEMATY ]

św. Józef Bilczewski

Robert Karp

Wśród osobistych pamiątek znalazły się m.in. naczynia

Wśród osobistych pamiątek znalazły się m.in. naczynia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ekspozycja zawiera szereg cennych pamiątek – szczególnie osobistych rzeczy, różnych dokumentów, wielkoformatowych zdjęć, które zachowały się w drewnianej skrzyni. Jak podkreśla dyrektor Beskidzkiego MuRo ks. Szymon Tracz, wśród eksponatów znajdują się niewielkie malowane na deseczkach w 1899 r. wybrane fragmenty z katakumb rzymskich, które zbierał i badał. One zainspirowały Bilczewskiego do stania się wielkim głosicielem Eucharystii i obecności eucharystycznego Jezusa. Wśród osobistych pamiątek znalazł się podróżny krzyż pektoralny – biskupi z końca XIX w., relikwiarz bł. Jakuba Strzemię (ok. 1340 – 1409), stojący na jego biurku czy plakieta ze Zmartwychwstaniem Chrystusa przywieziona z Jerozolimy. Są też naczynia, portfel arcybiskupa, kalendarzyk kieszonkowy z 1918 r., w którym św. Józef Bilczewski pod datą 11 listopada napisał: Polska wolna! – Polanka w ramach Beskidzkiego Muzeum Rozproszonego jest miejscem, gdzie chcemy prezentować skarby diecezji. W części podwieżowej robimy wystawy. W zeszłym roku pokazywaliśmy tu paramenty liturgiczne różnych okresów. Obecna wystawa pt. „Święci nie przemijają” została pomyślana jako post scriptum do roku jubileuszowego poświęconego naszemu rodakowi z Wilamowic, który budował swoją świętość w oparciu o Lwów, gdzie został arcybiskupem obrządku łacińskiego. Po 1945 r. Lwów został poza granicami naszego kraju. Spuścizna przepadła i przestrzeń działalności Bilczewskiego zaniknęła. Tam zachowano pamięć, w Polsce ta postać jest nieznana. Rok jubileuszowy miał więc o nim przypominać – wyjaśnia ks. dr S. Tracz.

Przedmioty zebrała i umieściła w drewnianej skrzyni zaprzyjaźniona z Bilczewskim nauczycielka Bronisława Huppenthal. Ona była pierwszą osobą, która zbierała materiały do procesu beatyfikacyjnego i z kronikarską dokładnością dokumentowała jego życie. Natomiast spadkobierczyni pamiątek Beata Mikuszewska przekazała je diecezjalnemu muzeum. – Bilczewski był skromnym człowiekiem, używał rzeczy prostych, o charakterze użytkowym, ale pamiątki przetrwały wojny, zawieruchy. Teraz chcemy pokazać, jak był ważną postacią i jak wielką spuściznę pozostawił. Skrzynia stała się swoistym skarbcem historii, przechowując nie tylko materialne artefakty, ale także duchowe dziedzictwo świętego. Prezentowane na wystawie rzeczy posiadają przede wszystkim wartość historyczną i emocjonalną – dopowiada ks. Tracz.

Wernisaż wystawy był połączony z Mszą św. pod przewodnictwem bp. Romana Pindla. W kazaniu odwołał się m.in. do pobożności eucharystycznej św. Józefa Bilczewskiego. – Nasz Profesor z Wilamowic szukał różnych śladów wiary odnośnie do Eucharystii w odnajdywanych nieraz niepozornych pozostałościach życia religijnego czy zwyczajów sepulkralnych chrześcijan pierwszych wieków – mówił. Po Mszy św. odbył się wernisaż wystawy z udziałem rodziny Bilczewskiego, proboszcza miejsca ks. Mieczysława Pieli, parafian i gości.

Wystawę można zwiedzać w kościele św. Mikołaja w Polance Wielkiej codziennie prócz poniedziałków od godz. 9 do 17. Wstęp wolny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-06-04 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwa radość i prawdziwe zmęczenie

Niedziela bielsko-żywiecka 20/2022, str. IV

[ TEMATY ]

pielgrzymka

św. Józef Bilczewski

Robert Karp

Ostatnie metry przed metą. Na czele relikwie św. Józefa Bilczewskiego

Ostatnie metry przed metą. Na czele relikwie św. Józefa Bilczewskiego

1200 pątników, 4 dni marszu z Hałcnowa do Łagiewnik i radość, że droga nie wirtualna, lecz prawdziwa. I zmęczenie prawdziwe. Tak podsumować można 10. edycję diecezjalnej pielgrzymki do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, która po pandemicznych zawirowaniach wróciła na drogi Podbeskidzia i Małopolski.

Polecam waszym modlitwom sprawy diecezji, oprócz tych, które podejmujecie od siebie czy z prośby, czy potrzeby innych osób – powiedział bp Roman Pindel do pielgrzymów wyruszających z Hałcnowa na pielgrzymi szlak. Siedmiu grupom pątników towarzyszył Najświętszy Sakrament – w specjalnej monstrancji w formie postaci Jezusa stojącego na podstawie imitującej kulę ziemską. W okolicy serca figury wkomponowano miejsce na Hostię.
CZYTAJ DALEJ

PILNE! Habemus papam! MAMY PAPIEŻA!

2025-05-08 18:08

[ TEMATY ]

konklawe

red.

Kardynałowie zgromadzeni na konklawe dokonali wyboru 267. Papieża. Świadczy o tym biały dym, który ukazał się nad Kaplicą Sykstyńską po godzinie 17.00. Zanim nowy papież zostanie ogłoszony z Logii Błogosławieństw Bazyliki Świętego Piotra, wybiera imię udaje się do „Pokoju łez” na osobistą modlitwę oraz włożenie szat papieskich.

Gromkimi brawami i okrzykami zareagował wielotysięczny tłum zebrany na Placu Świętego Piotra na biały dym, który uniósł się z komina umieszczonego na dachu Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Maryi Jasnogórskiej polecamy Ojca Świętego Leona XIV

Ojca Świętego Leona XIV wstawiennictwu i opiece Najświętszej Maryi Panny polecają na Jasnej Górze paulini oraz pielgrzymi. Za nowym papieżem modlą się o jedność i pokój w ludzkich sercach i w świecie. W pielgrzymce przybyli przedstawiciele Straży Granicznej z biskupem Polowym Wojska Polskiego Wiesławem Lechowiczem.

Radość z wyboru nowego papieża wyraził rzecznik Jasnej Góry o. Michał Bortnik. – Ta radość potęguje jeszcze bardziej naszą radość wielkanocną. Dzień po zmartwychwstaniu Chrystusa odchodzi papież Franciszek, przychodzi nowy papież, Leon XIV z Chrystusowym pozdrowieniem pokoju, z tymi pierwszymi słowami zmartwychwstałego Chrystusa skierowanymi do apostołów. Nowy papież mówi nam, by ten pokój nieść światu, by budować mosty, być ludźmi dialogu, nie zapominać o tych najbardziej potrzebujących – powiedział o. Bortnik. Paulin zauważył też, że w tych pierwszych słowach Leon XIV połączył nauczanie trzech ostatnich papieży: Franciszka, który zwracał uwagę na peryferia Kościoła, i dwóch wielkich chrystocentrycznych teologów św. Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy uczyli patrzenia na Chrystusa w drugim człowieku. – Kolejny papież, powiedzielibyśmy, kontynuator przede wszystkim nauczania Chrystusowego. On będzie nam Chrystusa głosił, będzie Go wskazywał – mówił rzecznik Jasnej Góry i podkreślił, że jest to wielka misja jednoczenia się w Kościele Chrystusowym, bo „jeżeli jesteś chrześcijaninem, to należysz do Kościoła, bo Kościół to również ty”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję