Reklama

Kościół

Teologia na wykładach... i na kolanach

O nieoczywistych kierunkach studiów i nieoczywistych metodach nauczania, które do Akademii Katolickiej przyciągają rzesze studentów, z ks. prof. Krzysztofem Pawliną rozmawia Andrzej Tarwid.

Niedziela Ogólnopolska 25/2024, str. 26-27

[ TEMATY ]

Kościół

Mirosław Wiśniewski/Archiwum AKW

Ks. prof. Krzysztof Pawlina

Ks. prof. Krzysztof Pawlina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Tarwid: Rozpoczyna się rekrutacja na studia. Przedstawiciele różnych uczelni wyższych narzekają na coraz mniejszą liczbę kandydatów, tymczasem na Akademii Katolickiej studentów jest coraz więcej. Jak to możliwe?

Ks. prof. Krzysztof Pawlina: Nie narzekamy na liczbę kandydatów, dlatego że większość naszych studentów to osoby dorosłe. Aplikują do nas głównie ci, dla których nasza oferta jest drugim kierunkiem studiów, oraz osoby już pracujące. Nie dotyka nas więc problem wynikający z niżu demograficznego. Jeśli zaś chodzi o wzrost liczby studentów, to wynika on z tego, że systematycznie zwiększamy liczbę kierunków, a także z tego, że nasi studenci identyfikują się z uczelnią. Z radością mogę powiedzieć, że są oni „żywym plakatem” Akademii w swoich środowiskach. I to ich świadectwo o wykładowcach i atmosferze na uczelni przyciąga do nas kolejne osoby.

Umysły ścisłe preferują informatykę, humaniści i społecznicy – psychologię. A dla kogo dzisiaj wymarzonym przedmiotem studiów jest teologia na Akademii Katolickiej w Warszawie?

Akademia jest uczelnią, która daje wiedzę o Bogu tym, którzy Go kochają. A jeśli się kogoś kocha, to chce się o nim wiedzieć jak najwięcej. Dlatego na studiowanie teologii decydują się osoby wierzące i kochające Pana Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To silna motywacja do studiowania. A kim są Wasi studenci?

Jeśli chodzi o prace, jakie wykonują, to jest to bardzo szeroka paleta profesji. Są to m.in.: inżynierowie, lekarze, osoby pracujące w korporacjach oraz prowadzące własny biznes. Innymi słowy – są to osoby pracujące, a jednocześnie szukające odniesienia do czegoś większego i głębszego, a więc do świata duchowego. Kolejnymi grupami studentów są katecheci i liderzy wspólnot przyparafialnych. W ich przypadku motywacją – poza pogłębieniem wiedzy o Panu Bogu – jest także chęć zdobycia umiejętności, które pozwolą im lepiej prowadzić wspólnotę eklezjalną, aby była ona dla innych żywym miejscem wzrastania w wierze.

Wzrastanie w wierze czy też jej głoszenie nigdy nie było łatwym zadaniem, ale w czasach powszechnej laicyzacji jest szczególnie trudne. Jak w takich okolicznościach skutecznie edukować tych, którzy chcieliby w przyszłości ewangelizować?

Biorąc pod uwagę kontekst historyczny, można powiedzieć, że w pierwszej ewangelizacji chodziło o to, aby Europa przeszła z pogaństwa, religii politeistycznej na wiarę chrześcijańską. We współczesnej Europie natomiast nastąpiła głęboka laicyzacja, która charakteryzuje się m.in. tym, że zaciera zmysł religijny. W takiej sytuacji nowa ewangelizacja oznacza przeprowadzenie ludzi od ateizmu do wiary chrześcijańskiej. Aby to zrobić, trzeba zrozumieć, że współczesny człowiek będzie miał tyle autorytetu do ewangelizacji, ile będzie miał umiejętności wprowadzania innych ludzi w osobiste doświadczenie religijne. Stąd kształcenie na uczelni teologicznej to nie tylko przekazywanie wiedzy o Magisterium Kościoła i dogmatach, ale także modlitwa, kontemplacja oraz nauka o tym, dlaczego należy wierzyć. Innymi słowy – trzeba połączyć teologię na sali wykładowej z teologią na kolanach. Dzięki temu osoby kochające Boga będą mogły wyjść do świata i powiedzieć: jestem tym, kim jestem. A ty, jeśli chcesz, to przyjmij ode mnie Jezusa.

Reklama

W nowym roku akademickim otworzycie kierunek o nazwie Akademia Duchowości (AD). Jak na nim będzie wyglądało owo łączenie „teologii na sali wykładowej z teologią na kolanach”?

Będą to nie tyle wykłady, ile warsztaty rozwoju duchowego oparte na trzech głównych płaszczyznach: wejście w świat Boga, wejście w świat samego siebie oraz wejście w relację z innymi. I tak np. pierwsza część będzie dotyczyć modlitwy wewnętrznej. Zajęcia w tym bloku zostały ułożone w taki sposób, że zaraz po tym, jak uczestnik dowie się, na czym polega modlitwa wewnętrzna, wykładowca postawi przed studentami ikonę i pokaże, jak należy prowadzić medytację. Podobnie będzie na innych zajęciach w ramach AD. Naszym zamierzeniem jest przekazywać studentom wiedzę oraz zapewnić praktykę, dzięki czemu zostaną oni wprowadzeni całościowo i głębiej w życie Boga.

Co w nowym roku akademickim zaproponujecie osobom chcącym studiować teologię?

Prowadzimy studia magisterskie stacjonarne i niestacjonarne oraz studia doktoranckie. Osobom mieszkającym poza Warszawą czy nawet poza Polską proponujemy studia w systemie blended learning. Polegają one na tym, że na uczelnię przyjeżdża się trzy razy w ciągu roku, a między tymi spotkaniami słucha się wykładów on-line. Dla tych, którzy nie mają czasu, otworzyliśmy Teologię dla zabieganych. Z kolei jeśli ktoś chce wejść w świat Pisma Świętego, to zapraszamy do Szkoły Biblijnej prowadzonej przez s. Judytę Pudełko. W sumie na AKW mamy kilkanaście kierunków. Całą naszą ofertę można znaleźć na stronie: www.akademiakatolicka.pl .

Byliście jedną z pierwszych uczelni w naszym kraju, która wprowadziła naukę w systemie blended learning. Jak dużo ludzi chce studiować w takiej formule?

Zainteresowanie jest bardzo duże. Obecnie w tej formule uczy się ok. 300 osób, z których ponad dwadzieścia mieszka na stałe poza Polską.

Reklama

A jak wyglądają studia na Akademii Przywództwa (AP), które zaczęliście rok temu?

Na inaugurującą edycję zgłosiło się czterdzieści pięć osób. Są to głównie ludzie pracujący w wielkich korporacjach i prowadzący biznes. W trakcie zajęć obok fachowej wiedzy biznesowej, wykładanej przez osoby świeckie, studenci AP mają też zajęcia z etykami, filozofami i teologami.

Pierwszy blok wydaje się oczywisty, drugi zaskakuje...

Tymczasem to właśnie zajęcia z etykami i teologami są bardzo ważne. Dają one studentowi fundament, na którym może się oprzeć, aby nie zdezintegrować się jako człowiek.

Co to znaczy?

Studenci AP prowadzą na co dzień bardzo aktywne życie zawodowe, które wymaga czasu. Kosztem sukcesów w pracy są np. gorsze relacje z najbliższymi oraz zaniedbywanie innych ważnych spraw. I tu z pomocą przychodzą wspomniani teologowie, filozofowie i etycy. O tym, jak ważna dla studentów AP jest wiedza na tematy dotyczące głębi życia, najlepiej świadczy fakt, że poprosili nas, aby dodać zajęcia poświęcone rodzinie. I w nowym roku chcemy wprowadzić takie wykłady, które pokażą, jak żyć w rodzinie i nie tracić nic z tego, co jest potrzebne w karierze.

Współczesny człowiek ma kłopot z rozeznaniem powołania, z wyborem drogi życiowej, z decyzyjnością. Co Ksiądz Rektor powiedziałby tym, którzy po lekturze tej rozmowy zaczną myśleć o studiach na Akademii Katolickiej w Warszawie?

My nie nastawiamy się na studia w sensie uprawiania wielkiej nauki. Kładziemy akcent na życie pastoralne, przygotowanie do posługi duszpasterskiej w Kościele i przygotowanie do życia wewnętrznego w relacji z Bogiem. Przy okazji różnych spotkań studenci dziękują mi najczęściej za profesorów, którzy są wierzący, oraz za rodzinny klimat na uczelni. Jeśli kogoś interesuje dołączenie do takiego środowiska, to zapraszamy. Jesteśmy do dyspozycji.

Ks. prof. Krzysztof Pawlina - rektor Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-06-18 14:27

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chiny: kościoły dozwolone od lat 18

[ TEMATY ]

Kościół

KATARZYNA WOYNAROWSKA

W chińskiej prowincji Henan zakazano wstępu do kościołów wszystkim osobom poniżej 18. roku życia. Wierni, które idą na Mszę muszą zapewnić na ten czas opiekę dzieciom, tak by nie zabierać ich ze sobą. Zabroniono także duchownym prowadzenia jakichkolwiek zajęć z udziałem dzieci i młodzieży.

Decyzję taką wydały 8 kwietnia tamtejsze Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich (PSKCh) i komisja ds. kościelnych tej prowincji, tłumacząc to wprowadzaniem w życie nowych regulacji w sprawach religijnych. Powołały się na zasadę „oddzielenia religii i edukacji” oraz zakaz „zapewniania formacji religijnej niepełnoletnim przez stowarzyszenia religijne”.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Proboszcz. Odpust. Festyn Rodzinny

2025-07-27 22:24

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

Wrocław Psie Pole: Ostatnia niedziela lipca była świetną okazją do świętowania w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Podczas Mszy św. o godz. 12:00 - uroczyście został wprowadzony nowy proboszcz - ks. Mariusz Dębski. Msza święta była odpustową ku czci patronów parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Po Mszy św. odbyła się procesja, a po południu w ogrodach parafialnych rozpoczął się Festyn Rodzinny. 

Według dekretu abp. Józefa Kupnego od 1 lipca w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa na wrocławskim Psim Polu nowym proboszczem został ks. Mariusz Dębski, który zastąpił na tym urzędzie ks. Edwarda Leśniowskiego, który był proboszczem tej parafii przez ostatniej 38 lat i osiągnął już wiek emerytalny. Wraz z mianowaniem nowego proboszcz odbywa się obrzęd wprowadzenia nowo mianowanego nowego proboszcza. Obrzędowi temu zazwyczaj przewodniczy ksiądz dziekan. Taki obrzęd zaplanowano na sumę odpustową. Obecny na Eucharystii ksiądz dziekan Wiesław Karaś odczytał oficjalnie dekret i wypowiedział słowa: “Drogi Księże Proboszczu! Twojej pasterskiej pieczy Arcybiskup Wrocławski powierzył troskę o tutejszą parafię. Niech Duch Święty uzdolni cię do wielkodusznego podjęcia duszpasterskich zadań. Głoś słowo Boże, aby wierni umocnieni w wierze, nadziei i miłości wzrastali w Chrystusie. Gromadź swych parafian wokół ołtarza, aby wszyscy - starsi i młodzi, ubodzy i bogaci, gorliwi i obojętni religijnie - odnajdywali w Eucharystii źródło uświęcenia życia i poprzez nią oddawali chwałę Ojcu. Otaczaj ojcowską miłością ubogich i chorych, ożywiaj w sercach wiernych apostolskiego ducha i zachęcaj ich do wspólnej troski o sprawy Kościoła. Zarządzaj też roztropnie dobrami materialnymi powierzonymi twej pieczy.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję