Reklama

Niedziela Łódzka

Niszczą pamięć o polskich bohaterach

Dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej usunęła z wystawy stałej postacie rotmistrza Witolda Pileckiego, błogosławionej rodziny Ulmów oraz świętego Maksymiliana Marii Kolbego. Decyzja wywołała oburzenie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O sprawie poinformował dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Szef IPN opublikował na swoim koncie w serwisie X nagranie, na którym mówił, że w miejscach, gdzie dotąd znajdowały się postacie polskich bohaterów zostały jedynie „czarne dziury”. Nawrocki był zbulwersowany decyzją, jaką podjął p.o. dyrektora placówki prof. Rafał Wnuk, określając ją jako „nieprzyzwoitą”.

– Tego typu zachowania nie zostaną zapomniane przez Polskę. Wycinanie i kastrowanie ojca Kolbe, rtm. Pileckiego i rodziny Ulmów będą głęboko w naszej pamięci. Nowa dyrekcja mówi o tym, że to jest szantaż patriotyczny, mający doprowadzić do tego, że te wielkie postacie pozostaną na wystawie, a oni temu szantażowi nie ulegną – powiedział Nawrocki na nagraniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Panie dyrektorze, Polacy nie zapomną panu tego, że w nocy z 24 na 25 czerwca podniósł pan rękę na św. ojca Maksymiliana Kolbe, rodzinę Ulmów i rtm. Pileckiego – dodał szef IPN.

Usunięcie postaci rotmistrza, błogosławionych i świętego wywołało oburzenie. Muzeum tłumaczy się, że zamierza przywrócić „spójność” wystawie stałej, co w praktyce oznacza powrót do jej wyglądu sprzed 2017 r.

Reklama

„Spór o wystawę był jedną z wielkich, toczonych w ostatnich latach w Polsce publicznych debat o historii, sporem o rozumienie polskiego patriotyzmu, starciem dwóch wizji mówienia o przeszłości: refleksyjnej i apologetycznej. Miał też wyraźne podłoże polityczne, będąc konfliktem o to, jak powinny wyglądać relacje między władzą polityczną a sferą nauki i kultury, o to, czy politycy mają prawo naruszać autonomię twórców i badaczy” – czytamy w wydanym oświadczeniu.

Święty Maksymilian Maria Kolbe

Ojciec Kolbe jest związany z regionem łódzkim. Urodził się w 1894 r. w Zduńskiej Woli. Z powodu trudnej sytuacji finansowej rodzina przyszłego świętego zmuszona była jednak zmienić miejsce zamieszkania. Najpierw przenieśli się do Łodzi, by w 1897 r. osiąść na stałe w Pabianicach. Tam Rajmund (prawdziwe imię o. Maksymiliana) przyjął najpierw komunię świętą a po latach także bierzmowanie.

To w pabianickim kościele św. Mateusza przyszły święty miał widzenie, które prawdopodobniej zaważyło na całym jego życiu. Matka o. Kolbego często pytała go z troską, „co to z niego będzie”. Kiedy chłopiec słyszał to pytanie, prosił Matkę Boską, aby mu powiedziała „co to z nim będzie”. Pewnego dnia podczas modlitwy w pabianickim kościele, Rajmund ponownie prosił Maryję o to, aby mu powiedziała, jaka będzie jego przyszłość. Wtedy chłopcu ukazała się Matka Boska, która w dłoniach trzymała dwie korony: białą i czerwoną. Patrzyła na niego „z miłością” i zapytała, czy Rajmund chce obie korony. Biała oznaczała czystość, czerwona – męczeństwo. Rajmund odparł, że przyjmie obie korony. Wówczas Matka Boża mile spojrzała na chłopca i zniknęła.

2024-07-02 08:37

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spełniło się marzenie św. Maksymiliana

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Archiwum

"Wyobrażam sobie piękną figurę Niepokalanej w wielkim ołtarzu, a na jej tle pomiędzy rozłożonymi rękami monstrancja w ciągłym wystawieniu Przenajświętszego Sakramentu. Bracia na zmianę adorują. Kto zagląda do kościoła «bazyliki», pada na kolana, adoruje, spogląda na twarz Niepokalanej, odchodzi, a Ona z Panem Jezusem jego sprawę załatwia...” - tak pisał w 1934 roku św. Maksymilian Maria Kolbe.
CZYTAJ DALEJ

Francja: profanacja w bazylice Sacré-Coeur; mężczyzna krzyczał „Allahu Akbar”, wchodząc na ołtarz

2025-07-11 21:12

[ TEMATY ]

Francja

profanacja

Adobe Stock

Bazylika Sacré-Cœur

Bazylika Sacré-Cœur

Portal tribunechretienne.com informuje, że w poniedziałek, 7 lipca, mężczyzna wszedł na ołtarz bazyliki Sacré-Cœur, trzykrotnie krzycząc „Allahu Akbar” w biały dzień, na oczach wiernych i zwiedzających.

Osoba ta, która nie miała przy sobie broni, brutalnie uderzyła pracownika obsługi technicznej, który przybył na interwencję, zanim została obezwładniona przez funkcjonariuszy ochrony, a następnie przez żołnierzy z Sentinel Force. Zidentyfikowany jako Tigan Cheikh L., został zatrzymany.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję