Z mroków przeszłości wyłania się niezwykła publikacja – Asceticon. To dzieło napisane przez Izajasza z Gazy (utożsamianego z Izajaszem ze Scete), mnicha, świątobliwego męża, którego szczyt działalności przypada na VI stulecie. Całe swoje życie poświęcił on na doskonalenie się w praktykach duchowych. Życie pustelnicze rozpoczął w Sketis w Egipcie, z czasem osiągnął doskonałość w ascezie. Wielu imponował pobożnością i mądrością. Szybko więc zaczęli się gromadzić wokół niego uczniowie. Z czasem założył monastyr w pobliżu Gazy. Życie pełne gwaru nie odpowiadało jednak jego usposobieniu, powierzył więc zarząd nad monastyrem swojemu zaufanemu uczniowi, a sam udał się na odosobnienie. Ale nie zostawił swoich naśladowców bez wskazówek. Wzorem egipskich Ojców Pustyni spisał swoje doświadczenia i przemyślenia – tak powstało dzieło jego życia – Asceticon.
Dzieło Izajasza z Gazy to zbiór pouczeń ascetycznych, które pozwalają każdemu na zbliżenie się do pełni chrześcijańskiego życia. Autor podpowiada, jak opanować myśli i pragnienia, by osiągnąć wewnętrzny spokój. Wskazówki Izajasza spotkały się z recepcją we wschodnim chrześcijaństwie, gdzie przez wieki cytowano go w rozlicznych komentarzach. Zachód odkrył głębię jego myśli ponownie dopiero w XVI wieku.
Asceticon zachwyca prostotą połączoną z przenikliwością zawartych w nim pouczeń. Nie jest wymyślnym traktatem filozoficznym, nigdy też takim nie miał być. To raczej praktyczny poradnik dla tych, którzy chcą żyć dla Chrystusa. Izajasz wzywa w nim do nawrócenia, a zarazem udziela wskazówek, jak na tej drodze stawiać kolejne kroki. Choć Asceticon powstał piętnaście wieków temu, nic nie stracił na aktualności – dzieło Izajasza jest pretekstem do wyciszenia się, wejścia w głąb siebie i przylgnięcia całym sobą do Boga w czasach, gdy zewsząd atakowani jesteśmy informacyjnym szumem. Jest okazją do budowania wiary na zdrowych fundamentach.
„Huragan energii, który żył z niezwykłą intensywnością” - tak Marca Gallo wspominają koledzy. Chłopak zginął w wypadku na motorynce mając zaledwie 17 lat. Otwarcie jego procesu beatyfikacyjnego zapowiedziano właśnie w sanktuarium maryjnym w Montallegro. Kolejny rok z rzędu, w uroczystość Wszystkich Świętych, do tego miejsca pielgrzymowali jego koledzy i rodzina wspominając, jak Marco uczył ich smakować życie.
Po śmierci Marca Gallo ukazała się książka zawierająca jego notatki i rozważania, zredagowana przez rodziców. Nosi ona tytuł „Nawet kamienie zaczęłyby skakać” i przedstawia na okładce nastolatka w czasie górskiej wspinaczki, którą z pasją uprawiał. We wstępie do książki, która we Włoszech stała się wydawniczym bestselerem biskup Corrado Sanguineti pisze o intensywnej normalności Marca, w którym z każdym rokiem coraz bardziej rozkwita miłość do Jezusa. Hierarcha zaświadcza, że rodzina i przyjaciele zauważyli wewnętrzną przemianę chłopca, który wzrastając w wierze nie wyzbył się swej żywiołowości i czułości wobec drugiego człowieka, z którą szedł przez życie zarażając nią innych.
Fiducia supplicans w pierwszych punktach mówi o małżeństwie jako rzeczywistości stworzonej przez Boga – świętej, sakramentalnej, dotyczącej wyłącznie relacji między kobietą a mężczyzną - mówi bp Artur Ważny w najnowszej książce "Bóg odrzuconych. Rozmowy o Kościele, wykluczeniu i pokonywaniu barier".
Mówił Ksiądz Biskup o wydawanych przez Kościół dokumentach
dotyczących zjawiska homoseksualizmu. Opublikowana
nie tak dawno przez Dykasterię Nauki Wiary –
i wspomniana tu już wcześniej – Deklaracja Fiducia
supplicans
o duszpasterskim znaczeniu błogosławieństw
wywołała
jednak ogromne kontrowersje; można nawet
powiedzieć,
że podzieliła ona Kościół. Niektórzy uważają,
że jest to pierwszy krok do zmiany doktryny, inni są zdania,
że nie wnosi ona niczego nowego. Czy ten dokument
naprawdę coś zmienia – a jeśli tak, to co konkretnie?
Pod okiem specjalistów młodzi ćwiczyli kroki, komendy, gesty i chwyty sztandaru.
16 szkół z Wrocławia i okolic wzięło udział w szkoleniu pocztów sztandarowych zorganizowanym w Liceum Sióstr Urszulanek we Wrocławiu.
Poprowadził je ks. mjr Krzysztof Deja, dyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Henrykowie, razem z 12 uczniami z kierunku przysposobienie wojskowe i ratownictwo medyczne. Pod okiem specjalistów młodzi ćwiczyli kroki, komendy, gesty i chwyty sztandaru, dowiedzieli się także jak poczet sztandarowy ma się zachować w kościele. – To kolejne szkolenie na które zostaliśmy zaproszeni przez Liceum Sióstr Urszulanek, takich szkoleń prowadzimy też dużo w innych placówkach. Dlaczego? Bo wychowanie młodzieży w duchu patriotyzmu, umiłowania Ojczyzny i Boga jest jednym z najważniejszych czynników w kształtowaniu młodego pokolenia. Mocnym wzorcem jest także reprezentowanie szkoły ze sztandarem, symbolem tej szkoły – pokazujemy wtedy, że potrafimy godnie reprezentować małą społeczność i przygotowujemy się do dalszej służby – tłumaczy ks.mjr Deja.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.