Reklama

Niedziela Przemyska

Sługa Słowa

Taką dobrą duszą, która poświęcała się dla innych, był ks. Franciszek Rząsa.

Niedziela przemyska 44/2024, str. III

[ TEMATY ]

wspomnienie kapłana

Bernadeta Osięga

Na zakończenie uczestnicy spotkania odmówili modlitwę przy grobie ks. Franciszka

Na zakończenie uczestnicy spotkania odmówili modlitwę przy grobie ks. Franciszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czwarta rocznica odejścia do Domu Ojca śp. ks. dr. Franciszka Rząsy zgromadziła w jego rodzinnej parafii św. Ignacego Antiocheńskiego i św. Maksymiliana Kolbego w Łowisku rodzinę, grupę przyjaciół, przedstawicieli dzieł przez niego zainicjowanych, tj. Fundacji Pomocy Młodzieży im. św. Jana Pawła II „Wzrastanie”, pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, Łańcucha Apostolskiej Miłości, Diecezjalnego Duszpasterstwa Turystów, wdów i dziewic konsekrowanych, parafian z Łowiska, Sośnicy Jarosławskiej oraz z Brzozowa.

Misja głoszenia

Uroczystości rozpoczęły się Eucharystią pod przewodnictwem bp. Edwarda Białogłowskiego, biskupa pomocniczego seniora diecezji rzeszowskiej, który również wygłosił okolicznościową homilię. Kaznodzieja w swojej refleksji pochylił się nad bogatym życiorysem śp. kapłana w kontekście hasła, jakie towarzyszyło tegorocznemu spotkaniu: „Ksiądz Franciszek Rząsa – Sługa Słowa”. Biskup ukazał śp. ks. Franciszka Rząsę jako proroka przyjmującego powołanie głoszenia słowa Bożego, do której to misji przygotowywał się na różnych etapach swojego życia, a następnie ją realizował – aż do końca swojej ziemskiej wędrówki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przemawiał w imieniu Boga

Reklama

Po Mszy św. uczestnicy spotkania udali się na parafialny cmentarz w Łowisku, gdzie od grobu śp. ks. Franciszka popłynęła modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia. Następnie z inicjatywy rodziny przyszedł czas na wspólny posiłek oraz wysłuchanie konferencji ks. dr. Jana Koca, który kontynuował rozważania na przyświecający spotkaniu temat. Cytując słowa jednego z Ojców Kościoła: „Karmie was tym, czym sam żyję”, ukazał osobę śp. kapłana jako „człowieka głodnego słowa Bożego”. Mówił: „Ksiądz Franciszek miał świadomość, że przemawia w imieniu Boga”.

Świadectwa

W czasie „głosu z sali” swoimi doświadczeniami podzielili się żywi świadkowie życia i wiary śp. ks. Franciszka Rząsy: bp Edward Białogłowski, ks. prof. dr hab. Jan Twardy, ks. dr hab. Stanisław Haręzga, Teresa Lorenz, Maria Jońca, s. Maria Zięba. Wszyscy zgodnym echem, choć w oparciu o różne płaszczyzny poznania i współpracy, powtarzali, że śp. ks. Franciszek Rząsa na tytuł „Sługa Słowa”, zasłużył w całej pełni.

Następnie w imieniu grupy przyjaciół śp. ks. Franciszka głos zabrała pani Elżbieta Płodzień, przedstawiając podejmowane przez grupę działania związane z upamiętnianiem osoby zmarłego kapłana oraz o wspieraniu jego dzieł. Z kolei o podjętej inicjatywie założenia strony internetowej śp. ks. Franciszka Rząsy poinformowała pani Bernadeta Osięga.

2024-10-29 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan jest narzędziem

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 47/2023, str. V

[ TEMATY ]

wspomnienie kapłana

Ks. Rafał Witkowski/Niedziela

Ks. Grzegorz Grzybek mówił: – Ksiądz ma pamiętać, że służy Panu Bogu. I nic więcej...

Ks. Grzegorz Grzybek mówił: – Ksiądz ma pamiętać, że służy Panu Bogu. I nic więcej...

– Kapłaństwo to przede wszystkim służba i to na bieżąco. Wszystkie posiadane przez księdza uprawnienia są dane dla zbawienia ludzi – powiedział kilka miesięcy przed śmiercią śp. ks. prał. Grzegorz Grzybek, którego 8 listopada pożegnali księża, dawni parafianie i bliscy.

Większość kapłańskiego życia ks. Grzybek spędził w Zielonej Górze – posługiwał tu prawie pół wieku. Największe zadanie, które powierzył mu Sługa Boży bp Wilhelm Pluta, to wybudowanie nowego kościoła przy ul. Bułgarskiej w Zielonej Górze. Ks. Grzegorz zadbał nie tylko o wznoszenie murów nowej świątyni, ale troszczył się przede wszystkim o ludzi. – Był najpierw człowiekiem – mówi katechetka Regina Śmiejczak, która podjęła studia teologiczne zainspirowana przez ks. Grzybka. – Najpierw pytał, co u nas słychać, czego nam potrzeba. Dopiero później rozmawialiśmy o różnych sprawach. Po prostu był kochany – wspomina. – Był dla mnie i dla mojej rodziny nie tylko proboszczem i duszpasterzem, ale przede wszystkim przyjacielem domu. Zawsze dbał o katechetów, miał dla nas dobre słowo, a w trudnej sytuacji przychodził z pomocą – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: dominikanie o bezzasadnym najściu na klasztor w Lublinie

2025-06-20 14:54

[ TEMATY ]

komunikat

dominikanie

Red.

Decyzję prokuratury, która bezzasadnie zleciła przeszukanie klasztoru, odbieramy jako dotkliwe naruszenie naszego poczucia bezpieczeństwa. Jednocześnie mamy nadzieję, że podobna sytuacja nie wydarzy się w przyszłości - stwierdza w imieniu Polskiej Prowincji Dominikanów o. Szymon Popławski. 9 czerwca 2025 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie stwierdził, że decyzja prokuratury o postanowieniu przeszukania była niezasadna. 19 grudnia 2024 r. policja na podstawie polecenia Prokuratury Krajowej przeszukała klasztor w Lublinie w poszukiwaniu p. Marcina Romanowskiego.

W imieniu prowincjała, o. Łukasza Wiśniewskiego OP, informuję, że 9 czerwca 2025 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie, XIV Wydział Karny, wydał orzeczenie w sprawie zażalenia na przeszukanie Klasztoru św. Stanisława w Lublinie.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Stowarzyszenie Radomski Czerwiec ‘76 z modlitwą o mądre korzystanie z wolności

2025-06-20 16:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

stowarzyszenia

BPJG

Z modlitwą, by dobrze korzystać z wywalczonej wolności i za tych, którzy 49. lat temu przypomnieli totalitarnej władzy o godności człowieka i o jego podstawowych prawach przybyli na Jasną Górę przedstawiciele Stowarzyszenia Radomski Czerwiec ‘76. Stowarzyszenie zajmuje się wspieraniem osób represjonowanych w związku ze zrywem robotniczym w czerwcu 1976 roku i kultywowaniem pamięci o tych wydarzeniach.

Mirosława Hetman, prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec ‘76, była uczestniczką protestów; została pobita, aresztowana i skazana na 7 miesięcy pozbawienia wolności, z czego odsiedziała 3 miesiące. Miała wówczas 20 lat. Jak opowiada „wyszła na strajk”, bo niezgoda na rosnącą niesprawiedliwość, pobudzała do walki o swoje prawa, „Żeby tę komunę w końcu zwalczyć, żeby być wolnym człowiekiem”. - To co Polak Polakowi wtedy robił, to się nie da opowiedzieć. Ten, kto tego nie widział na własne oczy, to nie zrozumie - wspominała z bólem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję