Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

900-lecie chrztu Pomorzan

Wszystkie chrzty Kościoła niezależnie od tego, w jakim regionie świata się dokonują, biorą swój początek z chrztu Pana Jezusa w Jordanie – powiedział w słowie Bożym abp Stanisław Gądecki.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 44/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Gądecki

Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Gądecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad pięć miesięcy trwają w naszej archidiecezji obchody podniosłego Jubileuszu 900-lecia Misji Ewangelizacyjnej św. Ottona. Za nami uroczysta inauguracja w bazylice archikatedralnej, następnie głębokie w swojej treści obchody w miejscu Chrztu Pomorzan – przy Studzience Ottonowej w Pyrzycach, a także 1 lipca dziękczynne Eucharystie sprawowane w pięciu istotnych dla misji Apostoła Pomorza miejscach. Październik to uczczenie chrztu obecnie biskupiego, metropolitalnego miasta Szczecina. Uroczystości, które miały miejsce 25 października br. zbiegły się z inauguracją posługi nowego Metropolity Szczecińsko-Kamieńskiego, a dzień później z ingresem.

Jubileuszowe dziękczynienie miało więc wydźwięk szczeciński i wspomniało dzieło chrztu samej stolicy Pomorza Zachodniego. Historia uwieńczenia darem sakramentalnym mieszkańców Szczecina ma wielowątkowy wymiar. Przypomniał ją wybitny znawca hagiografii św. Ottona ks. kan. dr hab. Grzegorz Wejman prof. US w przygotowanym na tę okazję słowie historycznym nawiązując wpierw do analogii orędzia i posługi św. Pawła: – Św. Paweł, jako Apostoł Narodów dokonał wielkiego dzieła chrystianizacji terenów Morza Śródziemnego. 1100 lat później, nad kolejne Morze, tym razem Bałtyckie, udał się inny misjonarz Jezusa Chrystusa, św. Otton z Bambergu – Apostoł Pomorza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Misja św. Ottona

Reklama

Na wzór św. Pawła Apostoła Narodów przemierzając lądy i wody, w duchu św. Wojciecha patrona Polski, zachowując nieugiętą i żywą wiarę, na prośbę i ze wsparciem polskiego księcia Bolesława Krzywoustego swojego wiernego przyjaciela, za zgodą księcia pomorskiego Warcisława I, pozostając lojalnym względem jego osoby, i z mandatu papieża Kaliksta II, w duchu szacunku i posłuszeństwa dla najwyższej władzy kościelnej, przybył na nasze ziemie. Ten Boży mąż, w duchu nauczania Kościoła powszechnego – iż istotą chrześcijaństwa nie jest przymus, ale przekonywanie – rozpoczął w czerwcu 1124 r. wielki zasiew ewangeliczny na pomorskiej ziemi. Po sukcesach w Pyrzycach i książęcym Kamieniu Pomorskim, przez oporny Wolin drogą wodną przybył z końcem września 1124 r. do Szczecina – najstarszego i najbardziej dostojnego miasta na Pomorzu, które jest jego stolicą. Mieszkańcy tego bardzo ludnego miasta podburzani przez wpływowych i bezwzględnych kapłanów pogańskich stawiali opór chrześcijańskim misjonarzom. Dostojne, publiczne wystąpienia biskupa bamberskiego zdawały się nie przynosić zamierzonego celu. Niemniej, dwudniowe – w dzień i w nocy – trwanie na modlitwie przed Panem nieba i ziemi, i nikodemowe rozmowy bp. Ottona z synami najbogatszego mieszkańca Szczecina Domasława, a także ultimatum postawione szczecinianom przez polskiego księcia Bolesława III, nie tylko, że rozwiały ciemne chmury nad miastem, ale dały nadzieję na Boże światło dla stolicy Pomorza. Dzień 25 października 1124 r. kiedy to synowie Domasława przyjęli chrzest św. stał się przełomowym w historii miasta. Od tej chwili wielkie tłumy ustawiały się w kolejce do baptysteriów, by na nowo narodzić się, tym razem do Bożego życia. 9 tygodniowy pobyt bp. Ottona w Szczecinie, stał się, w świetle wiary, najpiękniejszym czasem w dziejach miasta i mocnym powiewem Ducha Świętego. Na kolejny taki wielki powiew Trzeciej Osoby Boskiej, trzeba było czekać aż do 11 czerwca 1987 r., kiedy to, Jan Paweł II, na Jasnych Błoniach poruszył serca setek tysięcy wiernych, a w katedrze dziękował temu, od którego to wielkie dzieło tutaj się zaczęło: „Niech jego relikwie (św. Ottona z Bambergu) tu, w tej katedrze, będą otaczane najgłębszą czcią, bo Kościół w Polsce otacza głęboką czcią wszystkich tych, którzy głosili mu Ewangelię, bez względu na to, skąd pochodzili, czy z krajów słowiańskich, czy z Irlandii, czy z krajów germańskich. Przychodzili w imię Chrystusa i przychodzili jako nasi bracia”.

Ceremonia

Uroczystości jubileuszowe w Matce Kościołów Archidiecezji bazylice św. Jakuba w Szczecinie rozpoczęły się od ceremonii kanonicznego objęcia urzędu Arcybiskupa Szczecińsko-Kamieńskiego przez powołanego na tę funkcję abp. Wiesława Śmigla. Rozpoczęła się ona od procesji na wejście, w której do ołtarza przybyli: Główny Celebrans abp Stanisław Gądecki metropolita poznański, abp Wiesław Śmigiel, bp Zbigniew Zieliński administrator apostolski, bp prof. Henryk Wejman, koncelebransi i Kapituła Katedralna. W czasie procesji połączone szczecińskie chóry pod dyrekcją prof. Szymona Wyrzykowskiego wykonały Litanię do św. Ottona. Po przybyciu do ołtarza i pozdrowieniu oraz wprowadzeniu do liturgii przez Administratora Apostolskiego, Kanclerz Kurii ks. kan. dr Sławomir Zyga odczytał list Nuncjusza Apostolskiego w Polsce informujący o mianowaniu nowego Metropolity Szczecińsko-Kamieńskiego. Zwieńczeniem tej procedury było podpisanie kanonicznego dokumentu przez Księdza Arcybiskupa, członków Kolegium Konsultorów i Kanclerza Kurii. Podniosłe Gaude Mater Polonia wyraziło radość z ustanowienia nowego Pasterza Kościoła Szczecińsko-Kamieńskiego.

Reklama

W wygłoszonym słowie Bożym abp Stanisław Gądecki nawiązał do wymowy chrztu św.: – Wszystkie chrzty Kościoła niezależnie od tego, w jakim regionie świata się dokonują, biorą swój początek z chrztu Pana Jezusa w Jordanie. Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. On, poczęty z Ducha Świętego, nie potrzebował chrztu, ale przez swoje zanurzenie pragnął zjednoczyć się z losem każdego człowieka i całej ludzkości. Następnie były Przewodniczący Konferencji Episkopatu pochylił się z troską nad zobowiązaniami płynącymi z łaski chrztu św. – Dzisiaj należy zadać sobie pytanie, jaka jest nasza postawa ewangelizacyjna? Należy w nią włożyć jak najwięcej ducha i to co najcenniejsze – osobiste doświadczenie wiary.

Słowo Pasterza

Cała liturgia Najświętszej Ofiary miała podniosły charakter, gdyż sprawowana była w języku łacińskim, a wszystkie części stałe wykonywane przez orkiestrę i chóry pochodziły z Mszy Koronacyjnej Wolfganga Amadeusza Mozarta.

W ramach dziękczynienia po Komunii św. przemówił w imieniu władz samorządowych Szczecina prezydent Piotr Krzystek. Nawiązał do historycznego znaczenia jakim był Chrzest Szczecina ukazując rolę jaką Kościół katolicki odegrał na naszej ziemi na przestrzeni wieków, zwłaszcza budując naszą tożsamość po II wojnie światowej. Życzył także abp. Wiesławowi owocnego posługiwania w Szczecinie. Następnie swoje słowo wypowiedział także bp prof. Henryk Wejman, który wraz z proboszczem bazyliki ks. prał. Dariuszem Knapikiem oraz ks. kan. dr Sławomirem Zygą wręczyli nowemu Metropolicie pastorał. Ksiądz Biskup wyraził także wdzięczność za ośmiomiesięczną posługę administratora apostolskiego bp. Zbigniewowi Zielińskiemu, który w darze otrzymał pamiątkowy ornat. Głos zabrał również nowy Metropolita, gdy porównał naszą archidiecezję do rodziny: – Podobnie jak o rodzinie mówi się „moja” nie z chęci posiadania, ale dla wyrażenia bliskości, troski, miłości i bezpieczeństwa tak samo mówię o naszej archidiecezji.

Ukoronowaniem dziękczynnej liturgii było uroczyste błogosławieństwo, po którym wszyscy uczestnicy udali się do tablicy i obrazu upamiętniających 900-lecie Misji św. Ottona, którą pobłogosławił i poświęcił nowy Metropolita Szczecińsko-Kamieński.

2024-10-29 13:49

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piękno świątyni

Niedziela szczecińsko-kamieńska 22/2025, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Ks. Robert Gołębiowski

Uroczystej Eucharystii wraz z bp. Henrykiem Wejmanem przewodniczył abp Wiesław Śmigiel

Uroczystej Eucharystii wraz z bp. Henrykiem Wejmanem przewodniczył abp Wiesław Śmigiel

Gromadzimy się w kościele św. Jana Pawła w Szczecinie-Warszewie, aby go poświecić tzn., żeby Bóg mógł tutaj zamieszkać ze swoim ludem – powiedział abp Wiesław Śmigiel.

Obecny rok jest bogaty w przeżycia dotyczące papieży. 2 kwietnia obchodziliśmy 20 rocznicę odejścia do Domu Pana, Jana Pawła II, w Poniedziałek Wielkanocny tę samą drogę przebył papież Franciszek, a 8 maja przyszło nam radować się z wyboru nowego Ojca Świętego Leona XIV. Wątki te stały się podbudową pod podniosłą uroczystość poświęcenia kościoła św. Jana Pawła II na szczecińskim Warszewie.
CZYTAJ DALEJ

Niepokalana – nasz ideał

Niedziela Ogólnopolska 49/2019, str. 20-21

[ TEMATY ]

Niepokalane Poczęcie

Rycerstwo Niepokalanej

Niepokalana

Francisco de Zurbaran

"Niepokalane Poczęcie", Francisco de Zurbaran, olej na płótnie, 1630-1635

Niepokalane Poczęcie, Francisco de Zurbaran, olej na płótnie, 1630-1635

Mój przyjaciel powtarza, że Kościół co rusz popełnia błędy. Nie powinien np. ogłosić dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. „Dogmat – tłumaczy – dotyczy mojego zbawienia, a ta maryjna prawda nie ma nic wspólnego ze mną. Wiąże się tylko ze zbawieniem Maryi”.
Przyjaciel nie zna nauki Kościoła. Nie wie, że zapatrzeć się w Niepokalane Poczęcie to odkryć siłę, która pcha ku niebu, że zapragnąć być jak Niepokalana to stanąć na drodze wypełnienia największej tęsknoty, która mieszka w ludzkim sercu. Nie wie, że ten dogmat jest potrzebny do zbawienia

Być czystym i niewinnym. Mieć oczy, które widzą dobro. Serce, które nie rozumie pokus. Być całym utkanym z myśli Boga i w swej duszy nosić Jego obraz... Każdy z nas tego pragnie.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziele” zaczynają się niewinnie... Najnowszy film, który porusza od pierwszych kadrów

2025-12-08 14:13

[ TEMATY ]

film

Rafael

Materiał prasowy

Zwycięzca festiwalu w San Sebastián – laureat Złotej Muszli, FIPRESCI i SIGNIS – film „Niedziele” Alaudy Ruiz de Azúa porusza od pierwszych minut i już zdobył serca publiki w Hiszpanii. To historia, która pokazuje, że decyzje młodej dziewczyny potrafią wstrząsnąć całą rodziną, a jednocześnie odsłonić prawdy, których boją się zarówno wierzący, jak i sceptycy.

„Niedziele” zaczynają się niewinnie – od cichego niepokoju w domu, gdzie siedemnastoletnia Ainara dojrzewa do decyzji, która jej bliskim wydaje się niepojęta. Zamiast kariery i wygodnego życia wybiera klasztor Betanek. „Powołanie dojrzewa powoli, jest jak ciche wołanie Boga podczas snu Samuela” – zauważa redaktor naczelny magazynu „Któż jak Bóg” ks. Mateusz Szerszeń CSMA, podkreślając, że nawet lęk i wątpliwości nie są w stanie zatrzymać tego wewnętrznego wezwania. Dziewczyna nie ucieka od świata. Przeciwnie, chce zrozumieć swój sens, odnaleźć przestrzeń, w której wreszcie może usłyszeć siebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję