Reklama

Niedziela Częstochowska

Spotkanie z siostrami od szczęścia

Maryja zawsze budzi nadzieję w sercu. Daje taką moc, bo Ona uprasza nam u swojego Syna to, co jest nam potrzebne do realizacji woli Boga na ziemi. Ona nam to daje, a ja Ją o to proszę – przyznaje s. Katarzyna, przełożona częstochowskiej wspólnoty sióstr felicjanek.

Niedziela częstochowska 7/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Częstochowa

Mateusz Kijas

W oczekiwaniu na obraz

W oczekiwaniu na obraz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybycie Matki Bożej to dla nas niesamowity zaszczyt i radość – mówi s. Katarzyna. Członkinie tego zgromadzenia zakonnego w swojej posłudze zajmują się m.in. osobami chorymi, z niepełnosprawnościami i starszymi, pracują w przedszkolach i w kościołach. W każdym z tych miejsc siostry starają się nieść innym, zwłaszcza potrzebującym i chorym, miłość Chrystusa. – Aby przez wszystkich Bóg był znany, kochany, wielbiony – wyjaśnia siostra. – Szczególny rys naszego zgromadzenia polega na tym, że nasza założycielka – bł. Matka Angela oddała je właśnie w ręce Matki Bożej Częstochowskiej, której później wielokrotnie jeszcze zawierzała naszą wspólnotę na nowo – tłumaczy.

Miejsce przedziwnej opieki

Reklama

Matka Boża Częstochowska, podobnie jak Jasna Góra, zajmują szczególne miejsce w sercu s. Katarzyny. – Od dziecka chodziłam z rodzicami na pieszą pielgrzymkę do Pani Jasnogórskiej. Jasna Góra jest dla mnie szczególnym miejscem. Gdy katechizuję, opowiadam o cudach, które się tutaj dokonały, i zawsze odwołuję się do tego klasztoru jako miejsca przedziwnej opieki, obrony i wstawiennictwa Matki Bożej u Jej Syna. W zależności od wiary człowiek dostępuje tych cudów – wyznaje. – Nie wiem, czego oczekują inni, ale ja wiem, że skoro Matka Boża gości u nas w kaplicy, to znaczy, że my, jako Jej córki, przez tę bliską obecność naszej Mamy z nami zawsze doświadczamy umocnienia wiary. Maryja zawsze budzi nadzieję w sercu. Daje taką moc, bo Ona uprasza nam u swojego Syna to, co jest nam potrzebne do realizacji woli Boga na ziemi. Ona nam to daje, a ja Ją o to proszę – przyznaje siostra przełożona.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obudzona do wiary

W częstochowskim domu sióstr felicjanek od pół roku mieszka s. Eliasza, która 26 sierpnia będzie obchodzić 40. rocznicę wstąpienia do zgromadzenia. Przed rozpoczęciem nowicjatu była na Jasnej Górze i prosiła Maryję o błogosławieństwo. – Moja mama zmarła przed moim wstąpieniem do klasztoru, a jest tradycja, że rodzice błogosławią swoim dzieciom, kiedy zawierają sakrament małżeństwa czy rozpoczynają życie zakonne. Ponieważ mojej mamy już nie było, poczułam się w duchu zobowiązana do tego, aby o błogosławieństwo poprosić Matkę Bożą – opowiada.

Dzieli się także inną osobistą historią, również związaną z Jasną Górą. – Jako młoda osoba zostałam przez Matkę Bożą obudzona do życia religijnego, ponieważ wywodziłam się z rodziny „uśpionych katolików”. Wydarzyło się to na Jasnej Górze, którą odwiedziłam wtedy po raz pierwszy. Wtedy coś się we mnie poruszyło, coś się obudziło i po pewnym czasie zaczęło rozkwitać – zarówno wiara, jak i powołanie. Trwało to powoli: najpierw nauka modlitwy, potem rozeznawanie. W międzyczasie pojawiło się zrozumienie, że życie to nie tylko to, co tu i teraz, lecz także perspektywa wieczności. To wszystko szło razem – wiara wraz z odkrywaniem powołania. Pan Jezus, przez Matkę Bożą, delikatnie mnie pociągał, aż doprowadził mnie do momentu, w którym uznałam, że dobrze będzie pójść za Nim – wyznaje s. Eliasza.

Reklama

Jubilatka dzieli się także świadectwem umiłowania modlitwy różańcowej. – W klasztorze, z biegiem lat, nauczyłam się odmawiać cztery części Różańca i poczułam potrzebę codziennego odmawiania tej modlitwy. Kiedyś jedna część była dla mnie wyzwaniem, a teraz cztery są dla mnie po prostu potrzebą serca – wyznaje.

Tożsamość sług ołtarza

W powitaniu wizerunku Pani Jasnogórskiej uczestniczyli dwaj ceremoniarze z pobliskiej parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika – Bartosz Kuziorowicz i Bartosz Maciąg. W poprzednich dniach pomagali oni siostrom przy dekoracjach, a w dniu przybycia Matki Bożej posługiwali w czasie liturgii. Obydwaj od ośmiu lat należą do Liturgicznej Służby Ołtarza. – Myślę, że to pewnego rodzaju powołanie, które jest częścią mnie, mojej tożsamości – mówi Bartosz Kuziorowicz. – Bycie ministrantem, a następnie ceremoniarzem, pomogło mi przede wszystkim zrozumieć liturgię, to, co się dzieje w jej trakcie – dodaje Bartosz Maciąg. Maryja jest dla obydwu ceremoniarzy Matką, Pomocą i Orędowniczką. – Wierzę, że Maryja, jako kobieta, pomaga mi w relacjach z kobietami i że pomogła mi znaleźć dziewczynę – wyznaje Bartosz Maciąg.

Powołane z imienia

Matka Boża przybyła do częstochowskiego domu sióstr felicjanek 7 lutego. Panią Jasnogórską, wraz z siostrami i gośćmi, powitał bp Andrzej Przybylski, który przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie doby nawiedzenia. – Pewnie siostry mogłyby nam bardzo dużo opowiedzieć o historii swojego zgromadzenia: o charyzmacie, o tym, do czego Pan Bóg przez ich założycielkę powołał to zgromadzenie. Ale pewnie wiecie, że tak popularnie mówi się o siostrach felicjankach, iż są to „siostry od szczęścia”, bo słowo „felicjanki” pochodzi od słowa „szczęście”. Felicjanki, jakby z imienia, to siostry, które są powołane do tego, żeby świadczyć o szczęściu, żeby mówić wszystkim ludziom przez swoją posługę, przez swoje życie i powołanie, że najgłębszym i najprawdziwszym źródłem ludzkiego szczęścia jest Pan Bóg i bliskość z Nim. (...) Myślę, że ludzie tak chętnie przychodzą do Maryi, bo Ona przynosi szczęście, bo przychodzi po to, by rozwiązywać wszystkie nasze braki – powiedział w homilii bp Przybylski. Podkreślił również m.in. potrzebę osobistego nawrócenia i oczyszczenia, napełnienia się Bożym słowem i modlitwą, by następnie móc rozlać Boże szczęście i miłość na innych ludzi. Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej zaapelował także do wiernych, aby nigdy nie dali się zwieść, że świat może być szczęśliwy bez Boga oraz nie dali sobie wmówić, że Bóg, Maryja, wiara i Kościół mogą być dla nich zagrożeniem.

2025-02-11 14:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ekumeniczny finał

Arcybiskup Wacław Depo: – Dzisiaj stanowiliśmy wspólnotę wiary i modlitwy o jedność chrześcijan. Chrystus uobecniony w Eucharystii poprzez słowo, Ciało i Krew modlił się w nas i za nas.

W kościele rektorackim Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie 25 stycznia Mszą św. pod przewodnictwem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, zakończono Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Koncelebrowali: ks. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie, ks. Mikołaj Węgrzyn, rektor kościoła Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie, ks. Mariusz Trojanowski, sekretarz arcybiskupa oraz ks. Jarosław Grabowski, kierownik Referatu Dialogu ekumenicznego, międzyreligijnego, z niewierzącymi Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Uroczystość Najświętszej Trójcy

2025-06-13 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Marian Florek

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Tak mówi Mądrość Boża: «Pan mnie zrodził jako początek swej mocy, przed dziełami swymi, od pradawna. Od wieków zostałam ustanowiona, od początku, przed pradziejami ziemi. Przed oceanem zostałam zrodzona, przed źródłami pełnymi wód; zanim góry zostały założone, przed pagórkami zostałam zrodzona. Nim glebę i pola uczynił, przed pierwszymi skibami roli. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam, gdy kreślił sklepienie nad bezmiarem wód; gdy w górze utwierdzał obłoki, gdy źródła wielkiej Otchłani umacniał, gdy morzu ustawiał granice, by wody z brzegów nie wystąpiły; gdy ustalił fundamenty ziemi. I byłam przy Nim mistrzynią, rozkoszą Jego dzień po dniu, cały czas igrając przed Nim. Igrając na okręgu ziemi, radowałam się przy synach ludzkich».
CZYTAJ DALEJ

Poruszające świadectwo choroby nowotworowej księdza: kłóciłem się z Panem Bogiem

2025-06-15 21:54

[ TEMATY ]

świadectwo

Parafia w Pierśćcu

Ks. Piotr Góra

Ks. Piotr Góra

Poruszającym świadectwem swojej choroby nowotworowej, zdiagnozowanej niespodziewanie w 2022 roku, podzielił się ks. dr Piotr Góra podczas uroczystości odpustowych odnalezienia relikwii św. Mikołaja, które odbyły się 15 czerwca 2025 r. w sanktuarium w Pierśćcu.

Sekretarz biskupa diecezji opisał emocje towarzyszące diagnozie, przebieg leczenia i towarzyszącą mu intensywną modlitwę. Wskazał na ważną rolę wspólnoty modlącej się w sanktuarium w Pierśćcu, a także na szczególne znaczenie figury św. Mikołaja, która wędrowała między chorymi kapłanami jako znak duchowego wsparcia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję