Reklama

W poszukiwaniu doktora Judyma

W polskiej kulturze dr Judym wciąż stanowi uosobienie idealizmu i społecznikostwa. Jest bohaterem, za którym chyba tęsknimy w dzisiejszych realiach.

Niedziela Ogólnopolska 8/2025, str. 70-71

T.D.

Gabinet dr. Witolda Poziomskiego w Domu ze Skorzowa

Gabinet dr. Witolda Poziomskiego w Domu ze Skorzowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy w domu podobnym do tego ze Skorzowa, dzisiaj na terenie Parku Etnograficznego w Tokarni k. Kielc, mógł mieszkać i mieć swoją prywatną praktykę dr Tomasz Judym, bohater powieści Stefana Żeromskiego Ludzie bezdomni? Wyposażenie obiektu, z gabinetem lekarza praktykującego w małym miasteczku, pomoże nam przenieść się w wyobraźni w czasy dr. Judyma, w okoliczności jego pracy i codzienności...

Przenośna umywalka do mycia rąk, oryginalny fotel ginekologiczny, przeszklone szafki pełne medykamentów z gabinetu dr. Witolda Poziomskiego, praktykującego w Suchedniowie, dają wyobrażenie o warunkach pracy ówczesnych doktorów Judymów w niewielkich miejscowościach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historia Judyma

Tomasz Judym jest młodym chirurgiem, absolwentem warszawskiej szkoły medycznej i paryskiej uczelni. Syn ubogiego szewca. Od najmłodszych lat musiał polegać wyłącznie na sobie. Został zabrany z niewydolnego wychowawczo domu rodzinnego przez ciotkę, która miała zapewnić mu wykształcenie, a był przez nią poniżany, bity, i często głodował. Jedynie dzięki silnej woli i uporowi zdołał ukończyć kolejne szkoły i uzyskać dyplom lekarski.

Reklama

Judym jest marzycielem, ale i człowiekiem czynu, surowym wobec siebie, stawiającym obowiązek ponad wszystko. Dobrze zna ubóstwo i jego wszelkie odmiany, pragnie nieść pomoc i walczyć ze społeczną niesprawiedliwością, poświęcając własne szczęście. Ma wobec siebie i innych wysokie oczekiwania w sferze moralności i praktycznych czynów. Choć sam jest w stanie im sprostać, kategorycznymi wymaganiami i radykalizmem zraża do siebie ludzi.

Świadomie i z wyboru podejmuje praktykę, co prawda nie tylko na prowincji – poza Cisami i Zagłębiem jest jeszcze motyw Paryża i Warszawy, ale zawsze wśród warstw społecznych sytuujących się na marginesie sytych i zadowolonych z życia. Takim jak Judym pomagał przede wszystkim, takich także leczył, często nie za pieniądze suchedniowski lekarz-legenda dr Witold Poziomski.

Lekarz pokoleniowy

Doktor Poziomski odwiedzał swoich pacjentów, jeżdżąc po Suchedniowie i okolicy. Przez wiele lat był jedynym lekarzem w miejscowości. Przyjmował chorych w domu, a nawet w razie potrzeby zatrzymywał pacjentów u siebie na parę dni, do czasu przesilenia choroby. W okresie międzywojennym zorganizował niewielki szpital na 20 łóżek w prywatnym domu. Był organizatorem Komitetu Pomocy dla Chorych. W czasach okupacji hitlerowskiej Witold Poziomski miał już 64 lata, a mimo to zaangażował się w walkę o niepodległość i pomoc partyzantom. Do końca życia śledził postępy medycyny i farmakologii. Pracując niemal całe życie w małym ośrodku, jakim był Suchedniów, doktor musiał w swojej praktyce zawodowej zajmować się każdą dziedziną medycyny. Leczył cztery pokolenia, był świadkiem urodzeń trzech pokoleń. Angażował się społecznie. Dla wielu stał się symbolem bezinteresownej pracy na rzecz pacjentów – suchedniowskim dr. Judymem.

Trwa obecnie Rok Stefana Żeromskiego. Wracamy do twórczości pisarza kształtującego sumienia kilku pokoleń inteligencji polskiej, mocno związanego z Kielecczyzną, gdzie się wychował, dorastał, kształcił, gdzie tak wiele miejsc go przypomina. Puszcza Jodłowa, Ciekoty, Strawczyn, stare Kielce...
Instytucje, takie jak: Muzeum Narodowe w Kielcach z oddziałem Muzeum Stefana Żeromskiego, Centrum Edukacji i Kultury „Szklany Dom” w Ciekotach, Towarzystwo im. Stefana Żeromskiego, Stowarzyszenie „Żeromszczacy”, podejmują inicjatywy upowszechniające sylwetkę pisarza i jego wpływ na polską literaturę i kulturę.

2025-02-18 13:38

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Filoteos zakłada okulary

2025-08-19 11:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Był rok 1873, kiedy metropolita Konstantynopola Filoteos Bryennios otoczył się księgami biblioteki Hospicjum św. Krzyża. Pogrążony w lekturze, natrafił na manuskrypt pochodzący z XI stulecia. Hierarcha zanurzył się lekturze… Już w pierwszych zdaniach wyczytał: „Dwie są drogi, jedna droga życia, a druga śmierci – i wielka jest różnica między nimi. Oto droga życia: Przede wszystkim będziesz miłował Boga, który cię stworzył, następnie zaś bliźniego twego jak siebie samego, a czego nie chcesz, by ktoś ci robił, tego wszystkiego i ty także nie rób drugiemu”.

Odkryty przez Filoteosa apokryf, któremu nadano tytuł Nauka Dwunastu Apostołów, jest bardzo wczesny. Badacze datują go na koniec pierwszego stulecia, a jako miejsce jego powstania wskazują Syrię. Przytoczony powyżej fragment mógłby stać się doskonałym komentarzem do słów Jezusa, zanotowanych przez Łukasza w tym samym mniej więcej czasie: „Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa, i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13,29-30). Jeśli sprawiedliwi przyjdą do królestwa Bożego, to kroczyć tam będą drogą życia – musiał myśleć Filoteos – a na niej drogowskazem jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Wskazanie na cztery strony świata dzisiejszemu czytelnikowi Ewangelii wydaje się zupełnie zrozumiałe, jednak pierwszych słuchaczy Nauczyciela z Nazaretu słowa te musiały szokować. Przecież królestwo Boże przeznaczone jest tylko dla wybranych, dla należących do narodu Boga, dla Żydów, którzy odziedziczyli obietnice dane Abrahamowi! Mówiąc o czterech stronach świata, Jezus włącza w zbawcze oddziaływanie Boga także pogan. To właśnie oni, choć przez wyznawców judaizmu uznani byli za ostatnich, staną się pierwszymi!…
CZYTAJ DALEJ

Brat Leona XIV: papieżowi brakuje prowadzenia samochodu, lubi wypoczynek w Castel Gandolfo

2025-08-24 08:29

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Papieżowi Leonowi XIV brakuje możliwości prowadzenia samochodu - stwierdził jego starszy o niecały rok brat John Prevost w wywiadzie udzielonym amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC Chicago. Wyjawił też, że jego brat dobrze czuje się w letniej rezydencji w Castel Gandolfo, bo może tam odpocząć.

Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta, wyemitowanego w związku z tym, że minęło sto dni pontyfikatu pierwszego w historii papieża z USA.
CZYTAJ DALEJ

MŚ w kajakarstwie - złoty medal Puławskiej i Klatt w dwójce na 500 m

2025-08-24 12:39

[ TEMATY ]

sport

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Kajakarki Anna Puławska i Martyna Klatt zdobyły w Mediolanie złoty medal mistrzostw świata w olimpijskiej konkurencji K2 500 w. Polki o 0,58 s pokonały Kailey Harlen i Natalię Drobot z Australii. Na trzecim miejscu finiszowały Niemki.

To drugi medal wywalczonych przez polskich reprezentantów w tych zawodach. W sobotę Puławska zdobyła złoto w jedynce na 500 m.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję