Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Zachwycić młodzież Jezusem

Jak współcześnie dotrzeć do młodzieży? Jak mówić im o Bożej miłości i zachwycić ich Bogiem? Co zrobić, żeby zbudowali relację z Jezusem? Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży Bliżej Młodych przez liczne działania dedykowane młodym ludziom stara się odpowiedzieć na te pytania.

Niedziela bielsko-żywiecka 11/2025, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja bielsko‑żywiecka

Ks. Kamil Kuchejda

Ks. Kamil Kuchejda z uczestnikami jednej z edycji Szkoły Animatora Parafialnego

Ks. Kamil Kuchejda z uczestnikami jednej z edycji Szkoły Animatora Parafialnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka lat temu zrodził się pomysł, aby tworzyć duszpasterstwo również z młodymi ludźmi. W związku z tym w każdym dekanacie w diecezji powołano reprezentanta młodzieży – młodzieżowego lidera dekanalnego. I to te osoby na co dzień tworzą Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży nazywane „Bliżej Młodych”. W 2021 r. bp Roman Pindel mianował diecezjalnym duszpasterzem młodzieży ks. Kamila Kuchejdę, młodego kapłana, który od najmłodszych lat angażował się na oazie, jeździł na rekolekcje jako uczestnik, potem jako animator, a później jako kleryk. Kiedy zaczynał posługę kapłańską, marzył o tym, żeby jako ksiądz pracować z młodzieżą. I Bóg spełnił jego marzenie. W czasie pandemii zaczął prowadzić w mediach społecznościowych akcje dla młodzieży, w tym kanał „Ksiądz z fotela”, by i w ten sposób przyciągać ich do Boga i pokazać im z kapłańską troską, że są wysłuchani i zrozumiani.

Bóg jest odpowiedzią

Reklama

Jak zauważa diecezjalny duszpasterz, obecnie młodzi są inni niż ich rówieśnicy sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Siedzą dużo w social mediach, czyli w świecie często niezrozumianym przez dorosłych. I to jest ta inność. Natomiast mają też coś wspólnego z młodymi sprzed 20 czy 50 lat: zadają pytania, planują rzeczywistość, kontestują ją. Buntują się trochę. – Ja 20 lat temu też się buntowałem i zadawałem mnóstwo pytań. Współcześni dorośli też to robili. I myślę, że to dobrze, że tak się dzieje. Że młody człowiek pyta i kwestionuje to, co go spotyka. Wydaje mi się, że zadaniem współczesnego duszpasterstwa młodzieży jest docieranie do młodego człowieka. Trzeba go spotkać i trzeba mu powiedzieć, że jest Ktoś, kto jest odpowiedzią na wszystkie jego wątpliwości i pytania – mówi ks. Kamil. Wspomina, że gdy posługiwał w parafii Świętych Małgorzaty i Katarzyny w Kętach jako wikary, rozpoczynano w naszej diecezji nowy program przygotowania młodzieży do sakramentu bierzmowania. Wówczas zrobił w ósmych klasach krótką ankietę, zadając uczniom 4 pytania. Kiedy zebrał te ankiety, to doszedł do wniosku, że o ile motywacje do przystąpienia do sakramentu bierzmowania są różne, o ile młodzież może regularnie nie chodzi na Eucharystię w niedzielę, ale gdzieś tam się pojawia. O ile może faktycznie nie chodzą tak regularnie do spowiedzi, ale jednak chodzą, to zaskoczyły go odpowiedzi na ostatnie pytanie: „Jak często się modlisz?”. Najczęściej udzielaną odpowiedzią było: „W ogóle”. – Pomyślałem sobie, że jeszcze do niedawna mówiliśmy, że mamy ludzi wierzących, a niepraktykujących. A wśród młodych ewidentnie widać, że oni są praktykujący. Ale jeśli nie mają relacji z Bogiem opartej na codziennej modlitwie, to są niewierzący – zaznacza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młode Niedziele

Co zrobić, żeby dzisiaj spotkać się z młodym człowiekiem, powiedzieć mu o Jezusie i pokazać mu, jak budować tę relację z Bogiem – nad tym zastanawiają się młodzieżowi liderzy dekanalni podczas spotkań i weekendowych zjazdów. A w ciągu roku z ks. Kamilem odwiedzają wybrane parafie diecezji w ramach tzw. Młodych Niedziel. Uczestniczą we Mszach św. przez całą niedzielę w danej parafii, angażują się w Liturgię Słowa, a po jednej z Mszy św. spotykają się z młodzieżą, by porozmawiać z nią o Bogu, Kościele, wierze i podzielić się świadectwem życia. Ks. K. Kuchejda przybliża działania duszpasterstwa podczas kazań. Tłumaczy wiernym, że może tych młodych ludzi nie jest teraz aż tak dużo w Kościele jak kiedyś, ale to nie znaczy, że ich nie ma w ogóle. – Uważam, że nie mamy co narzekać. My się nie zatrzymujemy w duszpasterstwie, ale robimy wszystko, żeby dotrzeć do młodego człowieka – stwierdza. W lutym gościli w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Skoczowie. 23 marca pojadą do Żywca Zabłocia. W kolejne miesiące odwiedzą Grojec k. Oświęcimia i bielską parafię Świętej Trójcy.

Duchowa rEwolucja

Reklama

Raz w roku w Wielkim Poście w 7 największych miastach naszej diecezji duszpasterstwo młodzieży organizuje rekolekcje dla młodzieży uczącej się. – Z doświadczenia wiem, że jeśli w danej parafii ksiądz proboszcz zaprasza młodych na rekolekcje wielkopostne, to z reguły przyjdzie kilka, kilkanaście osób. Dlatego postanowiliśmy, że w danym rejonie w jakiś jeden dzień w Wielkim Poście zaprosimy młodzież szkolną z nauczycielami do wspólnego przeżywania rekolekcji, na których modlimy się, są też głoszone świadectwa i konferencje – mówi ks. K. Kuchejda. W zeszłym roku w 7 miastach naszej diecezji wzięło udział w rekolekcjach 6 tys. młodych ludzi. Tegoroczna „Duchowa rEwolucja” odbędzie się 20 marca w Czechowicach-Dziedzicach, 24-26 marca w Andrychowie, 27 marca w Kętach i Oświęcimiu, 10 i 11 kwietnia w Bielsku-Białej i 8-10 kwietnia w Cieszynie. Planują też majowe spotkanie w Żywcu.

Animatorzy się szkolą

Jednym z działań duszpasterstwa jest Szkoła Animatora Parafialnego. W minionym roku wzięło w niej udział 29 młodych ludzi. 8 marca rozpoczęła się 6. edycja. To cykl kilku spotkań dla młodzieży dwa razy w ciągu roku. Młodzi ludzie są przygotowywani przede wszystkim do prowadzenia spotkań dla kandydatów do bierzmowania polegających na ewangelizacji w małych grupach. W ramach szkoły słuchają konferencji, biorą udział w warsztatach, modlą się, uczestniczą we Mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu. Mają czas na integrację. Natomiast we współpracy z Ruchem Światło-Życie duszpasterstwo prowadzi rekolekcje ewangelizacyjne dla kandydatów do bierzmowania: wyjeżdżają na weekend z młodymi, gdzie mówią im o Jezusie i budowaniu relacji z Nim.

Bóg kocha młodzież

Ks. Kamil zauważa, że młodzi ludzie tęsknią za Bogiem, tylko trzeba im powiedzieć, że Bóg ich kocha i pokazać, jak budować tę relację z Jezusem. Pamięta sytuację z posługi kapłańskiej, gdy w bursie mówił dziewczynom o Bożej miłości. One były zajęte przeglądaniem telefonów i niespecjalnie go słuchały. Zaczął zadawać im pytania do refleksji: „Czy wiesz, co to znaczy, że Bóg cię kocha?”. I wyjaśniał im: „To znaczy, że jakąkolwiek fatalną decyzję podejmiesz w życiu, Bóg będzie czekał, aż wrócisz. Nie ma takiej sytuacji i grzechu w twoim życiu, które by sprawiły, że Bóg będzie kochał cię mniej. A nawet, jeśli miałaś złe doświadczenia w życiu, w domu rodzinnym, to na miłość Boga nie musisz zasługiwać. Bóg cię kocha taką, jaką jesteś”. Zobaczył wtedy, że nastała cisza. Dziewczyny schowały komórki do kieszeni i patrzyły na niego z zadziwieniem. Po powrocie do domu kapłan usiadł w swoim fotelu i zaczął się zastanawiać, dlaczego tak jest, że kiedy zaczyna mówić o miłości Boga, to nagle jest cicho i wszyscy patrzą zaskoczeni. Dotarła do niego myśl, którą postanowił sobie powtarzać, szczególnie w chwilach kryzysu w posłudze: „Każdy człowiek tęskni za Bogiem, nawet jeśli sobie z tego nie zdaje sprawy”.

2025-03-11 16:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia na słodko

Za sprawą ks. Adama Bieńka kościół parafialny w Lipniku doczekał się swego odwzorowania w czekoladzie.

Zokazji parafialnego odpustu, wierni mogli nabyć czekoladę z wizerunkiem swojej świątyni. Do wyboru były dwa różne jej ujęcia, jedno pochodzące z obrazu malarskiego, a drugie ze starej fotografii. Oba zostały naniesione na słodką masę. Zlecenie zrealizowała krakowska firma cukiernicza. Zamówione tabliczki czekolady reklamowano jako cegiełki, które mają na celu wsparcie działań adresowanych do emerytów. W szczególności chodziło o dofinansowanie do wycieczek. – Próbujemy emerytów wyciągnąć z domu. Pokazać, że coś z życia się im jeszcze należy. Emeryci dobrze czują się we własnym towarzystwie i takie grupowe wyjścia, które im się proponuje, mają u nich duże wzięcie – tłumaczy ks. A. Bieniek. Przed wakacjami parafia zorganizowała dla swoich seniorów wyjazd do Trójwsi: Istebnej, Koniakowa, Jaworzynki. Teraz planuje koleją wycieczkową inicjatywę. Z dedykowanych im przedsięwzięć zorganizowano w parafii akcję „Bratki dla seniorów”, związaną z rozdawaniem sadzonek tych kwiatów, oraz rodzinne odwiedziny ze słodkimi „babeczkami” i barankami w okresie Wielkanocnym u osób chorych. – Adresatami naszych wyjazdów, czy wyjść nie są tylko przedstawiciele grup, ale każdy kto tylko utożsamia się z lipnicką parafią. Tu chodzi o zauważenie człowieka, który w senioralnym wieku czuje się niekiedy nieco zmarginalizowany. Chcemy dać tym ludziom przestrzeń do spotkania z podobnymi sobie w miłej i swobodnej atmosferze – dopowiada ks. A. Bieniek. – Odbiór inicjatywy ks. Adama był bardzo pozytywny. Parafianie zamiast na straganie kupować watę cukrową mieli do wyboru coś niestandardowego, coś, co może być prezentem dla bliskich. Widać, że to, co niesztampowe, jest dobrze odbierane. Piękne było również to, że pomysł ks. Adama wiązał się ze wsparciem dla seniorów – podsumował ks. proboszcz Jerzy Wojciechowski. Parafia w Lipniku w trakcie drugiego odpustu, ku czci św. Walentego, również nie zapomina o słodkich dodatkach. W ten dzień wystawione są do nabycia czekoladowe serca z obrazkiem i modlitwą dedykowaną św. Walentemu.
CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg mówi przez sny?

Czy sen pozostaje jedynie metaforą śmierci, czy może być też jedną z metod kontaktu z Bogiem, pomocą w odczytaniu tego, co Bóg do nas mówi?

Teoretycznie powinniśmy przespać 1/3 naszego życia. I nie jest to czas zmarnowany. Dla naszego organizmu, a zwłaszcza mózgu, jest to czas konkretnych zadań, które jeśli nie są zrealizowane podczas snu (np. przez jego zbyt krótki czas albo z powodu bezsenności), zakłócają rytm normalnego funkcjonowania w ciągu dnia.
CZYTAJ DALEJ

Czas na ludzi o gorących sercach

2025-07-13 21:29

ks. Łukasz Romańczuk

Kościół jest przeszkodą dla tych, którzy dążą do stworzenia społeczeństwa bez wiary i zasad moralnych. Kościół jest przedmiotem ustawicznego ataku ze strony ateistycznego liberalizmu.

Media posługują się rzekomymi „ludźmi kościoła”, fałszywie zatroskanymi o jego kondycję, którzy pragną chodzić w „aureoli oświecenia postępu” i marzą o tym – jak pisze Św. Jan – żeby „pokochał ich świat”. Świat liberalizmu ateistycznego robi wszystko, by wykorzystać tych ludzi. Służą oni jedynie do tego, by opanować instytucje, które kształtują świadomość narodu – uniwersytety, szkoły, media czy parlamenty. Taka jest prawda o większości istniejących w Polsce mediach niepolskiego pochodzenia. Są to media posługujące się całymi watahami janczarów, którzy robią wszystko za pieniądze, aby zniszczyć Kościół i zniszczyć Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję