W Lubinie z młodzieżą spotkał się bp Andrzej Siemieniewski, a w Legnicy – bp Piotr Wawrzynek. Na pierwsze spotkanie przybyło ponad 300, a na drugie – ok. 500 osób, które chciały poczuć moc wspólnoty i modlitwy. Zaproszenia zostały skierowane do wszystkich szkół i odpowiedziała na nie młodzież, która chciała wziąć udział w dniu skupienia.
Głównym organizatorem był bp Piotr Wawrzynek oraz duszpasterstwo młodzieży, którym kierują ks. Mateusz Wyspiański i ks. Mateusz Nawrot. Było zawiązanie wspólnoty, modlitwa, adoracja Najświętszego Sakramentu i możliwość skorzystania z sakramentu pokuty. Początek spotkania animowały zespoły muzyczne, które wprowadziły atmosferę uwielbienia i radości z bycia we wspólnocie. Okazuje się, że wbrew opiniom medialnym, młodzież chce i potrzebuje czasu dla siebie, dla Boga i chętnie korzysta ze spowiedzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dla każdego Bóg ma swój plan
Gościem spotkania był Marcin Zieliński, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, dobrze zapowiadający się piłkarz, który jednak poświęcił życie na coś zupełnie innego: na głoszenie miłości Chrystusa. Jest dziś liderem wspólnoty „Głos Pana” w Skierniewicach, dzieli się swoją wiarą i tym, czego Bóg dokonał w jego życiu i czego dokonuje przez jego życie. Ze świadectwem odwiedził wiele miejsc w Polsce i na świecie. Jest też autorem wielu publikacji i audycji w mediach społecznościowych.
Reklama
W Lubinie i Legnicy przekonywał młodych, że wiara rozkwita przy spotkaniu z Jezusem. Zachęcał, aby młodzi nie bali się otworzyć się dla Pana. Nawet jeśli czasem trzeba z czegoś zrezygnować i coś ofiarować od siebie, Jezus da człowiekowi o wiele więcej. Podkreślał też, że każdy człowiek ma w swoim życiu coś do zrobienia, bo Bóg wobec każdego z nas ma swój plan. Trzeba ten plan poznać przez zjednoczenie z Bogiem, przez otwarcie serca dla Niego, a potem trzeba działać.
Marcin w czasach gimnazjalnych pogłębił swoją więź z Bogiem, odtąd nie rozstaje się z Pismem Świętym. Poczuł wezwanie do tego, aby jako świecka osoba głosić Ewangelię i poświadczać jej prawdę życiem. Początkowo nie było to łatwe, ale się nie poddawał. Zawierzenie Bogu, konsekwentność w modlitwie i działaniu zaczęły wydawać owoce. Dziś odwiedza różne miejsca i dzieli się swoją wiarą. – Jako piłkarz marzyłem o występach na stadionie narodowym. Byłem tam, występując przed tysiącami ludzi, ale nie jako piłkarz, jako ten, który głosi Chrystusa. Marzyłem o grze w reprezentacjach europejskich, dzisiaj spotykam się ze sportowcami, z wieloma przyjaźnię się, razem wspieramy się i modlimy – mówił.
Jaka jest wiara młodych?
Reklama
To świadectwo było bardzo ważne dla młodzieży, do której przemówiła nie osoba duchowna, ale świecki człowiek zakochany w Bogu. Agata w ostatniej chwili zdecydowała się przyjść i tego nie żałuje. – Wiara jest dla mnie ważna i nie wstydzę się jej. Bóg mnie prowadzi, pokazuje mi drogę. Warto słuchać, poszerzać wiedzę i uczyć się na doświadczeniach innych – mówi. Maciek słyszał o Marcinie Zielińskim od swojej mamy, dlatego przyszedł na spotkanie. – Pogłębianie wiary zaczęło się od tego, że mój brat został ministrantem i tak moja przygoda zaczęła się rozwijać. Ja też nie wstydzę się wiary, jest ona dla mnie ważna. Staram się nią żyć, zwłaszcza przez to, że chcę być pomocny innym, angażować się dla dobra innych – wyznaje. Te słowa nie znaczą, że młodzi nie mają wątpliwości czy problemów. Agata mówi, że w życiu też miała problemy z wiarą, wiele też zależy od towarzystwa, w którym się jest. – Były zwątpienia, ale wyszłam z nich. Dziś wiem, że Bóg jest i mnie prowadzi. A zaczęło się to od przygotowania do bierzmowania, Bóg coraz częściej dawał mi powody na to, aby wierzyć. Ważne jest też zaangażowanie w Narodowej Orkiestrze działającej w Lubinie, w której wiele śpiewamy o Bogu – podkreśla. Również w życiu Wiktorii były różne momenty i przełomy. – Miałam niefajne relacje, niefajny styl życia, ale wyszłam z tego. Dzięki Bogu spotykam dzisiaj wspaniałych ludzi, jestem we wspólnocie oratorium salezjańskiego. Pogłębiam wiarę, wiem, że Bóg wspiera mnie we wszystkim, często czuję jego obecność – mówi. Julia też twierdzi, że Bóg odmienił jej życie o 180 stopni. – Moja rodzina jest religijna, chodziliśmy zawsze do kościoła, jednak od pewnego czasu nie traktuję tego jako przymus czy obowiązek, ale jako radość, pragnienie. Również dla mnie ważna jest wspólnota salezjańska i przeżywanie wiary z rówieśnikami. Szczególny dla mnie czas to czas adoracji, kiedy czuję obecność Boga – wyznaje. Jest pewna, że kiedy zaprzyjaźni się z Bogiem, kiedy zaufa się Jemu, wszystko będzie lepsze. Kasia jest pewna, że dzięki Bogu ma siłę do łączenia w życiu różnych pasji i aktywności. – Trzeba znaleźć swój azyl i zaprzyjaźnić się z Bogiem – kończy.
Podobne spotkanie odbyło się 20 marca w Zgorzelcu. Poprowadził je ks. Marek Sawicki z Warszawy, który ma swój kanał na YouTubie pod nazwą: „Ksiądz w wielkim mieście”. Uczniowie wraz z duszpasterzami uczestniczyli w konferencji, Drodze Krzyżowej oraz we Mszy św. w kościele św. Józefa Robotnika.
Młodzież została też zaproszona na do świętowania Jubileuszu Młodych Roku 2025. Główne spotkanie odbędzie się 7 czerwca w sanktuarium maryjnym Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja w Bolesławcu.
Rekolekcje dla Legnicy
Tego samego dnia wieczorem w kościele św. Jana Chrzciciela odbyły się rekolekcje dla Legnicy pt.: „Jezus naszą nadzieją”. Była czas na uwielbienie, konferencję, była okazja do spowiedzi. Mszy św. dla licznie przybyłych mieszkańców miasta i okolic przewodniczył bp Piotr Wawrzynek. Było też świadectwo Marcina Zielińskiego i modlitwa o uzdrowienie. W świadectwie Marcin podkreślał, że choć jesteśmy słabi i grzeszni, to jednak Bóg kocha każdego z nas, a najlepszym lekarstwem na nasze słabości są: modlitwa, post i jałmużna. – Kiedy pokazujemy Bogu nasz grzech, naszą słabość, On to przemienia swoją mocą i swoją miłością – podkreślał.