Reklama

Sztuka

Nasze rady

Pisanie może być sztuką

Piszemy SMS-y, wysyłamy maile, nawet notatki studenci coraz częściej robią na laptopach. Czyżby ręczne pisanie odchodziło do przeszłości? Raczej jeszcze nie – a dowodem na to może być coraz większe zainteresowanie kaligrafią.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tej dziedzinie nie chodzi tylko o ręczne pisanie, nawet takie staranne. Ważne jest, by pismo wyglądało pięknie. Już od czasów starożytnych kaligrafia jest formą sztuki, wykorzystywano ją przy tworzeniu ważnych dokumentów albo ksiąg liturgicznych (znane są historie o mnichach, którzy całe życie poświęcali temu zajęciu). Wiele takich dzieł możemy podziwiać w kolekcjach muzealnych. Jeszcze nie tak dawno temu lekcje kaligrafii odbywały się w szkołach. Dziś jest ona coraz popularniejszym hobby.

W zależności od naszych preferencji możemy zdecydować się na kaligrafię klasyczną lub nowoczesną – ta druga łączy tradycję z dużo większą niż kiedyś swobodą w wyborze wielkości i kształtu liter. Choć jest to zajęcie pomagające się wyciszyć i poprawić koncentrację, dużo osób rezygnuje nawet z pierwszej próby, twierdząc, że to nie dla nich, bo od zawsze bazgrały jak kura pazurem. To dość powszechny mit, tymczasem nauka kaligrafii ma niewiele wspólnego z naszym charakterem pisma. Kaligrafując, skupiamy się przede wszystkim na formie, wykonujemy przemyślane, precyzyjne i spokojne ruchy – a tak przecież nie wygląda nasze codzienne pisanie. Nie trzeba też być utalentowanym artystycznie ani inwestować w drogie przybory. Na początku wystarczy bardzo podstawowy zestaw (stalówka, obsadka, tusz i papier), który skompletujesz za kilkadziesiąt złotych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kaligrafii można uczyć się na warsztatach, kursach i prywatnych lekcjach, ale też z filmików w internecie czy z książek z wzorami pisma. Jeśli chcesz tylko spróbować, wybierz tańszą opcję. Pamiętaj jednak, że nauka na własną rękę będzie wymagać znacznie więcej samozaparcia. Za to przynajmniej kilka spotkań z profesjonalnym instruktorem pozwoli wyłapać i zlikwidować w zalążku pierwsze błędy. Możesz spróbować poszukać krótkich warsztatów z kaligrafii w swojej okolicy. Takie zajęcia odbywają się czasem w domach seniora, na Uniwersytetach Trzeciego Wieku, w osiedlowych klubach, szkolnych kołach itd. Często są prowadzone w ramach większego projektu, więc weźmiesz w nich udział bezpłatnie lub za symboliczną opłatą.

Fakt, że kiedyś wszystkie dzieci uczyły się kaligrafii, nie znaczy, że wszystkie ją pokochały i chętnie poświęcały czas na ćwiczenia. Na pewno może stać się pasją dla osób, które lubią tworzyć coś ręcznie, którym sprawia przyjemność dopracowywanie szczegółów, które chętnie pracują w ciszy.

2025-04-29 08:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Bóg nie umarł” – film, który jest świadectwem

W ostatnim piętnastoleciu przetoczyło się przez Amerykę kilkadziesiąt głośnych procesów sądowych, wytaczanych uniwersytetom i konkretnym wykładowcom przez zdesperowanych studentów, od których żądano podpisania na początku zajęć z filozofii wstrząsającej deklaracji: „God is dead”. Bóg umarł. Słowa te, łamiące sumienia wielu młodych ludzi, pochodzą z pism Nietzschego: „Bóg umarł! Bóg nie żyje! Myśmy go zabili! Jakże się pocieszymy, mordercy nad mordercami? Najświętsze i najmożniejsze, co świat dotąd posiadał, krwią spłynęło pod naszymi nożami – kto zetrze z nas tę krew? Jakaż woda obmyć by nas mogła? Jakież uroczystości pokutne, jakież igrzyska święte będziem musieli wynaleźć? Nie jestże wielkość tego czynu za wielka dla nas? Czyż nie musimy sami stać się bogami, by tylko zdawać się jego godnymi?” („Wiedza radosna”, tłum. L. Staff). Choć trudno sobie wyobrazić sytuację, w której wykładowca uniwersytecki może być tak cyniczny, bezczelny, niemądry i zdolny do manipulacji, pewne jest, że sytuacja, w której studenci – dla zdobycia zaliczenia – zmuszani byli do zaparcia się swojej wiary, powtarzała się wielokrotnie i, jak sądzę, miała miejsce nie tylko w USA. Także ja, jako student czcigodnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, brałem udział w wykładach, które (choć stanowić miały wstęp do filozofii) były w całości poświęcone argumentowaniu przeciwko chrześcijaństwu.
CZYTAJ DALEJ

Austria: arcybiskup Salzburga pielgrzymuje pieszo z Florencji do Rzymu

W bejsbolowej czapce, z turystyczną laską i w brązowym franciszkańskim habicie, arcybiskup Salzburga Franz Lackner idzie obecnie liczącą około 600 kilometrów Drogą św. Franciszka z Florencji do Rzymu. Wrażeniami z wędrówki „śladami założyciela swojego zakonu”, 69-letni franciszkanin i przewodniczący Konferencji Biskupów Austrii dzieli się na Instagramie i Facebooku, zamieszcza też zdjęcia.

„Wyruszenie tą drogą jako franciszkanin, to głębokie, wzruszające doświadczenie!” - relacjonuje abp Lackner. Obecny Rok Święty 2025, „w którym jesteśmy powołani, by być pielgrzymami nadziei, jest również dla mnie osobiście, naznaczony pielgrzymującą drogą wiary” - przyznał arcybiskup i franciszkanin.
CZYTAJ DALEJ

Ze "Szpitalnego Klęcznika". Wiara, poezja, służba drugiemu człowiekowi [Wywiad]

2025-09-05 19:25

ks. Łukasz Romańczuk

Zapraszamy do posłuchania rozmowy z Marcinem Staszakiem, Wiceprezesem Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Opiekunów Medycznych i Pracowników Pomocy Społecznej, autorem książek o tematyce szpitalnej. Rozmawiamy o posłudze wśród osób, chorych, cierpiących, starszych, opuszczonych, a także o doświadczeniu opiekuna medycznego przelane na papier. 

Cała rozmowa: Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję