ROSYJSKA AGRESJA
Celem ludność cywilna
Rosyjskie siły zbrojne popełniły zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym morderstwa, i zbrodnie wojenne, atakując ludność cywilną podczas kilkumiesięcznych ataków dronów na prawym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim na Ukrainie – stwierdzono w raporcie z dochodzenia przeprowadzonego przez Niezależną Międzynarodową Komisję Śledczą ONZ ds. Ukrainy. Raport komisji, powołanej przez Radę Praw Człowieka po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, koncentruje się na obwodzie chersońskim, gdzie – jak stwierdzono – akty te zostały popełnione w celu szerzenia terroru wśród ludności cywilnej, z naruszeniem międzynarodowego prawa humanitarnego. Dochodzenie wykazało, że od lipca ub.r. rosyjscy operatorzy dronów wojskowych systematycznie atakowali cywilów i karetki pogotowia.
Reklama
W raporcie stwierdzono, że kilka rosyjskich kanałów powiązanych z jednostkami wojskowymi (niektóre mające tysiące subskrybentów) rozpowszechniało w komunikatorze Telegram setki filmów z ataków na podstawie oryginalnych transmisji z dronów. Obrazy te nie pozostawiają wątpliwości co do zamiaru atakowania cywilów, co stanowi zbrodnię wojenną – podkreślono. Według komisji, również osoby odpowiedzialne za zmuszanie tysięcy ludzi do przesiedleń mogły popełnić zbrodnię przeciwko ludzkości. Trzyosobowa komisja, której przewodniczy norweski sędzia Erik Mose, nie jest uznawana przez Moskwę i w tworzeniu raportu nie otrzymała żadnej pomocy od rosyjskich władz. /w.d.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
CHINY – NATO
Cyberataki z Chin
Sojusz Północnoatlantycki z niepokojem obserwuje coraz liczniejsze cyberataki z Chin – oświadczył sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Najnowszym przykładem chińskich działań był atak na niejawną sieć czeskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który spowodował „szkody i zakłócenia”. Rząd Czech w oświadczeniu stwierdził, że złośliwa działalność cybernetyczna Chin trwa od 2022 r. Według czeskich władz, ataki przeprowadziła grupa APT31, powiązana z resortem bezpieczeństwa państwowego Chin. Jak poinformował szef MSZ Jan Lipavský, w związku z atakami do ministerstwa został wezwany chiński ambasador. Mark Rutte w oświadczeniu napisał: „Wzywamy wszystkie państwa, w tym ChRL, do powstrzymania się od złośliwych działań w cyberprzestrzeni, do przestrzegania prawa międzynarodowego, do wywiązywania się ze swoich publicznych deklaracji i zobowiązań międzynarodowych oraz do działania w ramach odpowiedzialnego zachowania państw w cyberprzestrzeni”. /j.k.
NAMIBIA
Pamiętają o ludobójstwie
Reklama
W Windhuk, stolicy kraju, zorganizowano narodowe obchody pamięci o ludobójstwie dokonanym przez niemieckie siły kolonialne na miejscowej ludności na początku XX wieku. Niemieccy kolonizatorzy w latach 1904-08 wymordowali w ówczesnej Niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej ponad 70 tys. osób z plemion Herero i Nama, które nie chciały oddać im swojej ziemi i bydła. Dzień pamięci o ludobójstwie zorganizowano po latach nacisków na Niemcy, aby przyznały się do zbrodni i wypłaciły odszkodowania. Dopiero w 2021 r. Niemcy uznały, że kolonizatorzy dopuścili się ludobójstwa, i zaoferowały rządowi Namibii 1,1 mld euro pomocy rozwojowej, wypłacanej w ciągu 30 lat. W Namibii skrytykowano tę ofertę, zażądano formalnych reparacji i zwrotu ziemi. Potomkowie Herero i Nama wzywają niemiecki rząd, aby wykupił te grunty od prawnuków kolonizatorów i zwrócił je prawowitym spadkobiercom. /j.k.
ROSJA – USA
Jeśli Putin pogrywa
Prezydent USA Donald Trump przyznał, że nie potrafi powiedzieć, czy przywódca Rosji Władimir Putin chce zakończyć wojnę. Ostrzegł jednak, że jeśli „pogrywa” on z jego administracją, to USA odpowiedzą na to inaczej. Stwierdził, że Putin może celowo opóźniać negocjacje dotyczące zawieszenia broni, i oświadczył, że jest rozczarowany ostatnimi atakami bombowymi Rosji na ukraińskie cele. Powiedział wprost, że Putin „oszalał” i chcąc uzyskać całe terytorium kraju, działa na zgubę Rosji. „Zupełnie zwariował! Niepotrzebnie zabija wielu ludzi, i nie mówię tylko o żołnierzach. Pociski i drony są wystrzeliwane do miast na Ukrainie bez żadnego powodu” – napisał Trump. Zapewnił, że jest gotów usiąść do stołu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i Putinem, jeśli będzie to konieczne, by doprowadzić do rozejmu. Nie wykluczył też kolejnych sankcji wobec Rosji. /j.k.
USA – POLSKA
Podwójne standardy
Reklama
Republikanie z Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów domagają się od przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen wyjaśnień w sprawie nielegalnych reklam wyborczych na rzecz Rafała Trzaskowskiego. Zwrócili też uwagę, że doniesienia na ten temat, w połączeniu z informacjami o odmowie rządu Donalda Tuska przekazania subwencji opozycyjnemu PiS, sugerują celowe działanie zmieniające warunki gry wyborczej. „Działania te, mające miejsce pod nadzorem Komisji Europejskiej, ujawniają niepokojące podwójne standardy w podejściu UE do praworządności w Polsce” – napisali republikanie.
Szef Komisji Brian Mast (na zdjęciu) wraz z siedmioma innymi członkami, w tym współprzewodniczącym polsko-amerykańskiej grupy parlamentarnej Chrisem Smithem, zwrócili uwagę na doniesienia o finansowaniu nielegalnych reklam na rzecz Trzaskowskiego i przeciwko jego oponentom przez organizacje fundowane przez Open Society Foundations należące do George’a Sorosa, sponsora Partii Demokratycznej w USA. Politycy zarzucają też UE przemilczanie spraw reklam i zablokowanej subwencji, mimo że Komisja podejmowała działania wobec Polski pod rządami PiS. „Mimo głośnej krytyki Komisji Europejskiej i decyzji o wstrzymaniu ponad 150 mld dol. dla Polski za domniemane naruszenia praworządności za poprzedniego rządu PiS, zachowała ona wyraźne milczenie pomimo wyraźnych dowodów na naruszenia praworządności za rządów Tuska” – napisali kongresmeni. To nie pierwsza tego typu interwencja. Wcześniej pięciu członków komisji sądownictwa wystosowało do von der Leyen list dotyczący zatrzymanej subwencji. /w.d.
KAMPANIA NIK
Kontrole dywanowe
Reklama
Kontrole w IPN podczas kampanii prezydenckiej Karola Nawrockiego były jak naloty dywanowe. Trwały 5 miesięcy, odbiegały od dotychczasowych corocznych kontroli w IPN, paraliżowały działalność Instytutu i – jak wskazał rzecznik IPN Rafał Leśkiewicz – obejmowały tylko czas prezesury Nawrockiego w IPN. Udzielono szczegółowych wyjaśnień na ponad 4 tys. pytań kilkudziesięciu kontrolerów Izby, przekazano kilkadziesiąt tysięcy dokumentów. Przesłuchiwani byli pracownicy IPN i wykonawcy zleceń. Do obsługi kontroli zaangażowano ponad 200 pracowników. Pod koniec kampanii prezydenckiej IPN otrzymał wystąpienia pokontrolne, które trafiły prosto do mediów, co wskazuje, że zbieżność kontroli i kampanii prezydenckiej nie była przypadkowa. – Możemy się jedynie domyślać, kto maczał palce w przecieku – mówi Leśkiewicz, który zwraca uwagę, że materiały są nazywane raportem NIK, choć nim nie są. – Przedstawiono wnioski, my się z nimi fundamentalnie nie zgadzamy i mamy czas na ustosunkowanie się – oświadczył. Tylko kto będzie się nimi interesował, skoro będzie już po wyborach? /w.d.
RESTRUKTURYZACJA
Musk odchodzi, DOGE zostaje
Elon Musk, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, odchodzi z administracji prezydenta USA Donalda Trumpa, w której nadzorował prace Departamentu ds. Efektywności Rządu (DOGE). Poinformował o tym we wpisie na platformie społecznościowej X. Agencja AP podkreśla, że zamyka to burzliwy okres charakteryzujący się falą zwolnień oraz gruntowną restrukturyzacją agencji rządowych. Muskowi udało się zmniejszyć rządowe wydatki o 150 mld dol. Spotkał się przy tym ze zdecydowanym sprzeciwem i oporem ze strony innych członków administracji Trumpa. Jak przyznał, starcie z administracją federalną było znacznie trudniejsze, niż przewidywał. Musk, który jest właścicielem wielu znanych firm, w tym Tesli, zapowiedział odejście z polityki i poświęcenie się zarządzaniu biznesem dużo wcześniej. Odchodząc, wyraził przekonanie, że rola DOGE będzie rosła. /j.k.
ZAROBKI
Najwięcej w Krakowie
Już nie w Warszawie zarabia się najwięcej. Inne miasto wysunęło się pod tym względem na pierwsze miejsce w Polsce: Kraków – wynika z danych GUS, który przedstawił listę średnich zarobków w osiemnastu miastach wojewódzkich w marcu br. Wysokość wynagrodzeń wskazuje na duże kontrasty, różnica zarobków między pierwszym a ostatnim miastem w zestawieniu wynosi bowiem ponad 5 tys. zł brutto. Stolica Małopolski jest liderem już od ponad 2 lat. Mieszkańcy tego miasta mogą liczyć na średnie zarobki w wysokości nieco ponad 12,7 tys. zł brutto, czyli prawie 9 tys. zł na rękę. Dawna stolica Polski wyprzedza tę obecną: w Warszawie średnia pensja wynosi 11,6 tys. zł brutto. Trzecie miejsce zajmuje Gdańsk, gdzie średnio zarabia się nieco ponad 11,1 tys. zł brutto. Ostatnie miejsce w tym zestawieniu zajął Białystok, którego mieszkańcy otrzymują średnie wynagrodzenie nieco ponad 7,1 tys. zł brutto. W kwietniu Polacy zarabiali przeciętnie trochę ponad 9 tys. zł brutto, czyli ok. 6,5 tys. zł netto, co oznacza wzrost o 9,3% w ciągu roku. /j.k.