Reklama

Wiara

TEOLOG ODPOWIADA

Czym dla katolika jest kult Serca Jezusowego?

Czerwiec w szczególny sposób poświęcony jest kultowi Serca Pana Jezusa. Patrząc na Jego Serce, uczymy się miłości Boga i bliźniego. Każdy chrześcijanin jest wezwany do tego, by adorować Serce Jezusa i być Jego apostołem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Papież Franciszek ostatnią encyklikę swojego pontyfikatu Dilexit nos poświęcił miłości ludzkiej i Bożej Serca Jezusa Chrystusa. Ukazał w niej znaczenie serca dzisiejszemu człowiekowi. „Człowiek współczesny czuje się zagubiony, rozdarty, jakby pozbawiony wewnętrznej zasady, która tworzyłaby jedność i harmonię jego istnienia i działania. Bardzo niestety rozpowszechnione są wzorce zachowań, które przyznają przesadne znaczenie sferze racjonalno-technicznej lub – przeciwnie – sferze instynktów. Brakuje serca” – napisał. Podkreślił, że „aby wyrazić miłość Jezusa Chrystusa, często używa się symbolu serca. Niektórzy zastanawiają się, czy dziś ma on jeszcze znaczenie. Jednak gdy jesteśmy kuszeni, by poruszać się po powierzchni, by żyć w pośpiechu, nie wiedząc do końca dlaczego, aby stać się nienasyconymi konsumpcjonistami i niewolnikami mechanizmów rynku, który nie interesuje się sensem naszego istnienia, to potrzebujemy przywrócić znaczenie sercu”.

Reklama

Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa jest głęboko zakorzeniony w ludzie chrześcijańskim. W języku biblijnym serce wskazuje na centrum osoby, siedzibę jej uczuć i zamiarów. Warto sobie uświadomić, że w Sercu Odkupiciela adorujemy miłość Boga do ludzkości, Jego wolę powszechnego zbawienia, Jego nieskończone miłosierdzie. W Sercu Jezusa wyraża się sama istota chrześcijaństwa. Kult Serca Jezusowego otwiera nas na tajemnicę Boga i Jego miłości oraz pozwala, by ta miłość prawdziwie nas przemieniała. O tej Bożej miłości napisał św. Klaudiusz La Colombiere: „Oto Serce, które tak umiłowało ludzi, że niczego nie oszczędziło, ale samo wyczerpało się i spaliło do końca, aby dać świadectwo swej miłości”. Miłość Boża, która jest darem Serca Jezusowego, zostaje udzielona nam, ludziom, abyśmy na co dzień stawali się świadkami miłości Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa ma dawne korzenie, rozpowszechnił się w efekcie objawień św. Małgorzaty Marii Alacoque, francuskiej zakonnicy z XVII wieku, podczas których Jezus prosił, aby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był świętem poświęconym czci Jego Serca. Dlatego tak ważne są pierwsze piątki miesiąca. Ich praktykowanie było pragnieniem Pana Jezusa. Poza tym człowiek współczesny potrzebuje wrócić do serca – do Serca Boga i do swojego serca. O powrocie do serca w swoich pismach przypominał św. Augustyn. Podkreślał, że człowiek często szuka Boga poza sobą, a trzeba wrócić do serca, by tam Go odnaleźć. „Wróćcie do serca; dlaczego odchodzicie od siebie i gubicie się przez was? Dlaczego chodzicie po samotnych drogach? Błądzicie, włócząc się, powróćcie. Do kogo? Do Pana. Skory jest do wysłuchania. Najpierw wróć do twego serca” – napisał w homiliach do Ewangelii według św. Jana.

Kiedy adorujemy Serce Jezusa, powinniśmy uświadomić sobie, jak bardzo naszym czasom potrzeba serca.

Więcej odpowiedzi na trudne pytania o Boga, wiarę, modlitwę czy cierpienie z serii "teolog odpowiada" w książce ks. Mariusza Frukacza "Wiara w ogniu pytań". ZOBACZ WIĘCEJ: Wiara w ogniu pytań: Po co chodzić do kościoła, skoro Bóg jest wszędzie?

2025-06-03 14:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznań: władze miasta nie zgodziły się na postawienie figury Serca Jezusa

[ TEMATY ]

serce

Poznań

Serce Jezusa

Graziako

Prezydent miasta Poznania nie wyraził zgody na realizację wystawy „Wdzięczni za Niepodległość” i pojawienie się na pl. A. Mickiewicza kopii figury Chrystusa z Pomnika Wdzięczności. – Nie chcemy łamać prawa ani wywoływać swoim działaniem konfliktów publicznych, do których Urząd Miasta swoimi sprzecznymi decyzjami najwyraźniej zamierza doprowadzić – napisał w komunikacie prasowym prof. Stanisław Mikołajczak.

Z zaplanowanych na niedzielę 31 maja uroczystości związanych z przywróceniem Poznaniowi Pomnika Wdzięczności odbędą się jedynie nabożeństwo modlitewne i koncert religijno-patriotyczny. Zdaniem zarządu Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności Urząd Miasta najpierw wydał wstępną zgodę, a potem, mimo dokładnego uzupełniania dokumentacji ją odwołał.
CZYTAJ DALEJ

Premierowi brakuje długopisu

2025-11-15 10:12

[ TEMATY ]

felieton

Prezydent Karol Nawrocki

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Sto dni temu Karol Nawrocki stanął w Sejmie, złożył przysięgę i – wbrew przyzwyczajeniom ostatnich lat – nie zaczął swojej prezydentury od wojennego okrzyku, tylko od wezwania do jedności i osobistego przebaczenia. W inauguracyjnym orędziu nie było ani fajerwerków PR, ani łzawych opowieści o własnym życiu. Był za to bardzo konkretny plan: „Plan 21”, mocne akcenty suwerenności, sprzeciw wobec dalszego oddawania kompetencji do Brukseli, wsparcie dla inwestycji strategicznych – od CPK po modernizację armii – oraz zapowiedź naprawy ustroju i pracy nad nową konstytucją do 2030 roku. Do tego diagnoza: lawinowo rosnący dług, kryzys demograficzny, zapaść mieszkalnictwa.

„Polska jest na bardzo złej drodze do rozwoju” – powiedział prezydent. Trudno się z tą diagnozą spierać, nawet jeśli ktoś nie głosował na Nawrockiego. Minęło raptem sto dni i nagle okazuje się, że za wszystkie niepowodzenia rządu odpowiada właśnie on. Koalicja Obywatelska wypuszcza grote-skowy filmik, w którym prezydent zostaje ochrzczony „wetomatem”. Ugrupowanie, którego lider sam przyznał, że zrealizował około 30 procent własnych „100 konkretów na 100 dni” – ale w… 700 dni – teraz chce rozliczać głowę państwa z każdej decyzji. Donald Tusk już tłumaczył obywatelom, że obietnice go nie obowiązują, bo nie dostał „100 procent władzy”, więc trzydzieści procent powinno nam wystarczyć. Problem w tym, że dzień przed zaprzysiężeniem rządu, już po znanych wynikach i podziale mandatów, z sejmowej mównicy w dość butnym tonie te same zobowiązania potwierdzał, trzymając w ręku słynny program.
CZYTAJ DALEJ

Statki-szpitale służące potrzebującym w Amazonii

2025-11-16 13:36

[ TEMATY ]

świadectwo

lekarz

Vatican Media

Trzy jednostki pływające są zacumowane wzdłuż rzeki Guajará w Brazylii i oferują pomoc medyczną tym, którzy jej najbardziej potrzebują. Inicjatywa powstała z inspiracji tematem zintegrowanej ekologii papieża Franciszka i przez niego statki były ofiarowane. Przemierzają Amazonkę, docierając do społeczności rdzennych nawet w głębi lasu deszczowego. Dla Vatican News, na marginesie szczytu klimatycznego COP30 w Belém, swoje świadectwo złożył Felipe – lekarz wolontariusz.

Ludzie ustawiają się w kolejce, aby wejść na pokład statku-szpitala San Giovanni XXIII (Święty Jan XXIII). Nie jest to zwykła jednostka przewożąca pasażerów na pobliskie wyspy; to statek-szpital, który przemierza Amazonkę aż do najbardziej odległych zakątków lasu deszczowego – „płuc świata” – miejsc dostępnych wyłącznie drogą wodną, by nieść pomoc medyczną tam, gdzie nie ma ani szpitali, ani przychodni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję