Reklama

Porady

Nasze zdrowie

Wakacyjne SOS

Podczas letnich wyjazdów i wycieczek w plener zadbanie o higienę może być trudniejsze niż w domu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warto wyrobić sobie nawyki, które uchronią nas przed niechcianą pamiątką z wakacji.

Co mamy na rękach

Określenie „choroby brudnych rąk” obejmuje grupę chorób przewodu pokarmowego wywołanych przez wirusy, bakterie i pasożyty. Niektóre z nich to WZW typu A, salmonellozy, biegunki podróżnych, owsica i inne choroby pasożytnicze. Drogą zakażenia są najczęściej – chociaż nie tylko – brak higieny przy przygotowywaniu posiłków i nasze brudne ręce, przez które patogeny wnikają do jamy ustnej i dalszych odcinków układu pokarmowego. Kiedy układ immunologiczny nie jest na tyle sprawny, aby szybko poradzić sobie z intruzami, dochodzi do rozwoju zakażenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

WZW typu A

Reklama

Tegoroczne komunikaty o ogniskach WZW typu A w Polsce zwracają uwagę, że choroba pojawia się w różnych lokalizacjach. Obiegowa nazwa: „żółtaczka pokarmowa” wskazuje drogę zakażenia. Często mija ono bezobjawowo, może być jednak niebezpieczne dla kobiet w ciąży, osób w starszym wieku i pacjentów cierpiących na schorzenia wątroby. Długi okres wylęgania – średnio 30 dni – powoduje, że nie zawsze będziemy mogli wskazać konkretne źródło zakażenia. Objawy to gorączka, ból brzucha, brak apetytu, nudności i wymioty, ciemny mocz, jasne stolce oraz zażółcenie skóry i białkówek oczu. Choroba występuje na całym świecie. Wirusa możemy przenieść m.in. na rękach nieumytych po wyjściu z toalety, ale też spożywając brudne owoce i warzywa oraz pijąc skażoną wodę. Chorobie możemy zapobiec, przyjmując szczepionkę, która jest szczególnie zalecana dla osób planujących wyjazd do krajów o wysokiej liczbie zachorowań, m.in. w Afryce i Ameryce Południowej.

Salmonelloza

Niechcianą pamiątką z wakacji może być również choroba wywołana przez pałeczki z grupy Salmonella. W Polsce w latach 80. i 90. ubiegłego wieku zakażenia salmonellą były częste, a ich przyczyną były kurze jaja, stanowiące składnik kremów, lodów, sosów itp. Ale powodem zatrucia mogą być również: surowe mięso i owoce morza, niepasteryzowane produkty mleczne, owoce i warzywa. Objawy: wodnista biegunka, wymioty, nudności, bóle brzucha i gorączka rozwijają się szybko, w ciągu 6 do 48 godzin od zakażenia. Choroba może być niebezpieczna dla niemowląt i dzieci w wieku do lat 5, u których szybko dochodzi do odwodnienia. Przy podejrzeniu samonellozy ważne jest wykonanie posiewu stolca, a każdy przypadek jej stwierdzenia trzeba zgłosić do lokalnej stacji Sanepidu. Posiewy stolca mogą być dodatnie przez 4-5 tygodni od ustąpienia objawów. Osoby z dodatnim wynikiem nie powinny przygotowywać i podawać posiłków innym, nie powinny też korzystać ze wspólnych zbiorników wodnych, takich jak baseny czy kąpieliska, aby chronić innych przed zakażeniem.

Profilaktyka

Podstawową zasadą w zapobieganiu wymienionym, ale i innym chorobom jest staranne mycie rąk, zwłaszcza po wyjściu z toalety, przed jedzeniem, po zabawie ze zwierzętami, po podróży i spacerze.

Poza tym podczas urlopowych wyjazdów – czy to organizowanych samodzielnie, czy przez biura podróży – zwracajmy uwagę na czystość miejsc, w których przebywamy, zarówno w hotelach i domach wczasowych, jak i gospodarstwach agroturystycznych i na campingach. Stwierdzone nieprawidłowości zgłaszajmy organizatorom wypoczynku czy właścicielom miejsc noclegowych.

Żywność kupujmy wyłącznie w miejscach, co do których nie mamy wątpliwości, że została przygotowana w spełniających wymogi higieniczne warunkach i była odpowiednio przechowywana.

Tekst ma charakter informacyjny i nie stanowi porady medycznej.

2025-06-24 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

MZ: wyzdrowiało 8 452 pacjentów, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem

[ TEMATY ]

zdrowie

koronawirus

Adobe.Stock.pl

Wyzdrowiało już 8 452 pacjentów, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem – poinformowało w czwartek rano Ministerstwo Zdrowia. Z powodu COVID-19 w szpitalach przebywa 2 330 chorych, a kwarantanną objęto 77 461 osób.

Osoby hospitalizowane nie zawsze są nosicielami koronawirusa lub chorują na COVID-19. Dopiero test, którym są poddawane, daje potwierdzenie, czy są zakażone.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Kard. Farrell: osoby starsze to szansa Kościoła i dar Boga

2025-10-02 15:36

[ TEMATY ]

osoby starsze

szansa Kościoła

dar Boga

Adobe Stock

Rosnąca liczba osób starszych na świecie nie jest nagłym problemem do rozwiązania, ale nową szansą i wzbogaceniem wspólnoty - powiedział kard. Kevin Farrell podczas otwarcia II Międzynarodowego Kongresu Osób Starszych w Rzymie.

Kard. Farrell, prefekt Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia powitał zgromadzonych na Kongresie przypominając, duszpasterstwo skierowane do osób starszych odpowiada rosnącym potrzebom dzisiejszych wspólnot.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję