Reklama

Niedziela Lubelska

Jesteśmy sobie potrzebni

Nasza parafia otwiera przed tobą nie tylko drzwi świątyni, ale i serca wszystkich, którzy ją tworzą – tymi słowami wierni parafii Miłosierdzia Bożego w Lublinie powitali kolejnego proboszcza.

Niedziela lubelska 30/2025, str. I

[ TEMATY ]

Lublin

Paweł Wysoki

Wyznanie wiary i złożenie przysięgi wierności

Wyznanie wiary i złożenie przysięgi wierności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księdza Andrzeja Kołodziejskiego do nowej wspólnoty wprowadził abp Stanisław Budzik. – Przejmujesz stery, aby głosić Słowo Boże, sprawować sakramenty i prowadzić wiernych drogami zbawiania na wzór Dobrego Pasterza – powiedział metropolita. Przedstawiciele Rady Duszpasterskiej i reprezentanci licznych grup modlitewnych oraz formacyjnych (m.in. 30 kół Żywego Różańca) podkreślili, że przybycie nowego proboszcza jest dla nich znakiem Bożej troski. – Wierzymy, że Pan Bóg sam przyprowadził cię do nas, abyś był naszym pasterzem, przewodnikiem i ojcem. Jesteśmy gotowi do współpracy, służby i wspólnego budowania Kościoła świętego, duchowego domu, w którym każdy może odnaleźć miejsce, nadzieję i sens – zapewnili. Za św. Janem Vianneyem przypomnieli, że „dobry pasterz według Serca Bożego to największy skarb, jaki Bóg może dać parafii”. – Dziękujemy Bogu za ten dar, jakim stajesz się dla naszej wspólnoty. Prowadź nas drogą modlitwy, sakramentów i Słowa Bożego; pomagaj nam rozpoznawać głos Chrystusa w codzienności i ucz nas kochać Boga coraz bardziej – powiedzieli w powitaniu.

W homilii abp Stanisław Budzik przywołał ewangeliczną postać dobrego Samarytanina. Jak nauczał w parafii, której patronuje Boże Miłosierdzie, „każdy jest powołany, aby w miłosierdziu uczestniczyć i je praktykować”. Przestrzegał, by odkładając pomoc bliźniemu na jutro, nie utracić wrażliwości serca i nie stać się obojętnym na ludzkie cierpienie. Zwracając się do nowego proboszcza, który przejął stery w parafii po ks. Jerzym Czyżewskim, ks. Eugeniuszu Szymańskim i ks. Wojciechu Iwanickm, podkreślił, że jest on powołany, aby w tej wspólnocie słowem i życiem głosić Ewangelię miłosierdzia. – Świat oczekuje nie tyle nauczycieli, co świadków; czeka na czyny, nie słowa – powiedział metropolita. Jak zapewnił, ks. Andrzej Kołodziejski jest człowiekiem czynu i świadkiem, czego dowiódł na poprzednich parafiach: w Niemcach, Chełmie, Kraśniku i Lublinie, gdzie był wikariuszem, oraz w Pawłowie, gdzie przez 6 lat jako proboszcz odnowił świątynię, ożywił duszpasterstwo i rozwinął kult Matki Bożej. – Umacniaj wiarę w sercach, czuwaj nad całością życia parafialnego, bądź wiernym i roztropnym rządcą, którego Pan ustanowił dla ludu – powiedział do proboszcza abp Stanisław Budzik.

Witając się z nową wspólnotą, ks. Andrzej Kołodziejski wyznał, że Miłosierdzie Boże jest mu szczególnie bliskie; na ten temat napisał pracę magisterską z teologii. – Będziemy razem uświęcać się, bo świadectwo wiary płynie z serca każdego z nas. Wszyscy jesteśmy sobie potrzebni. Chcę, by to miejsce było domem dla każdego. Cieszę się, że mogę być kolejnym ogniwem w łańcuchu duszpasterzy, którzy budowali tę wspólnotę – powiedział. Wyraził wdzięczność za dar życia i powołania, które rozwinęły się w Stróży; szczególne słowa skierował do siostry, która otacza go modlitwą jako Dominikanka Matki Bożej Różańcowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-07-22 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddali życie za wiarę

Niedziela lubelska 7/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Lublin

Materiały autorki

Błogosławiony ks. Henryk Hlebowicz

Błogosławiony ks. Henryk Hlebowicz

Wśród męczenników II wojny światowej są księża związani z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim.

Od początku II wojny światowej jednym z głównych celów okupantów była eliminacja przedstawicieli tzw. polskich warstw przywódczych, wśród których znalazły się osoby duchowne. Szacuje się, że w latach 1939-1945 z rąk nazistów i sowietów zginęło blisko 3 tysiące polskich duchownych (20%). – Polscy księża, zakonnicy i siostry zakonne ginęli w egzekucjach, więzieniach i obozach koncentracyjnych. Tylko w Dachau przetrzymywano 2579 katolickich księży, w tym 1780 Polaków, spośród których naziści zamordowali 868 – przypomina Paulina Przepiórka z Akademii Nowoczesnych Mediów i Komunikacji KUL. Jak podkreśla, wśród męczenników II wojny światowej są kapłani związani z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Bp Osial: wiara ma wartość dla życia młodego człowieka

2025-12-11 14:03

[ TEMATY ]

bp Wojciech Osial

Karol Porwich/Niedziela

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Nowa podstawa programowa nauczania religii w szkole mocniej pokazuje wartość wiary dla życia, kultury i wychowania - argumentuje w rozmowie z KAI bp Wojciech Osial. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP wskazuje, że dokument akcentuje relację wiary z nauką i wyzwaniami współczesności, a jednocześnie zachowuje integralny przekaz doktryny katolickiej. Nowe ujęcie ma być zrozumiałe i realne do realizacji na jednej godzinie tygodniowo, a lekcja religii - bardziej otwarta na pytania młodych w pluralistycznym świecie.

KAI: Na ile nowelizacja podstawy programowej jest kontynuacją linii wyznaczonej w dokumencie z 2018 r., a na ile przeorientowaniem ku nowym rozwiązaniom, kontekstom, wyzwaniom?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję