Rosja: patriarcha Cyryl uważa za "niedopuszczalne" podważanie braterstwa Ukraińców i Rosjan
Za "niedopuszczalne" uznał patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl podważanie braterstwa narodów rosyjskiego i ukraińskiego, żyjących na obszarach jednej historycznej Rusi. Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) mówił o tym w Moskwie w czasie procesji sprzed soboru Zaśnięcia Matki Bożej na Kremlu do klasztoru Wysoko-Piotrowskiego 6 września, z okazji Dnia Miasta. Poinformowała o tym 9 bm. rosyjska chrześcijańska agencja prasowa "Portal-Credo".
Powołując się na stołeczną "Komsomolską Prawdę", agencja przytoczyła słowa patriarchy, iż tego rodzaju działania [osłabianie więzów łączących, według niego, oba narody - KAI] popychają ludzi "do walki z braćmi tej samej krwi i tej samej wiary". Zdaniem głowy RKP święty biskup Piotr, który prawie siedem wieków temu przeniósł ośrodek zarządzania RKP z Kijowa do Moskwy, "dokładał wszystkich sił, aby zachować jedność ziemi ruskiej" i nieprzypadkowo nosił tytuł "metropolity kijowskiego, moskiewskiego i całej Rusi".
"Portal-Credo" ze swej strony przypomniał, że wielu historyków powątpiewa w historyczną wiarygodność tej wypowiedzi ówczesnego metropolity.
Hierarchą, o którym wspomniał Cyryl, był Piotr II (†20/21 grudnia 1326 w Moskwie) – metropolia kijowski w latach 1305/08–1326. Pochodził z Wołynia i już mając 7 lat rozpoczął w szkole cerkiewnej naukę czytania i pisania, a w wieku 12 lat został mnichem, po czym zajął się pisaniem ikon. Założył monaster Przemienienia Pańskiego w Werchracie nad rzeką Ratą. Po śmierci metropolity kijowskiego Maksyma w 1305 patriarcha konstantynopolski Atanazy wyświęcił w 1325 Piotra na metropolitę całej Rusi. Podobnie jak jego poprzednik, Piotr przebywał głównie we Włodzimierzu nad Klaźmą.
W 1325 Piotr przeniósł rezydencję metropolitów kijowskich do Moskwy i nakazał swoim następcom, aby także tam rezydowali. Być może przedtem założył w Moskwie monaster św. św. Piotra i Pawła, znany dzisiaj jako Wysoko-Piotrowski. Także na jego prośbę książę moskiewski Jan (Iwan) Kalita († 1340) zbudował na terenie Kremla moskiewskiego sobór Zwiastowania, w którym pochowano później Piotra.
Uważa się go za pierwszego prawosławnego biskupa moskiewskiego, choć on sam używał tytułu metropolity całej Rusi.
Niemcy w sprawę ukraińską wmieszały całą Unię Europejską, co ostatecznie doprowadziło do nałożenia sankcji na Rosję.
Relacje niemiecko-rosyjskie wyraźnie się popsuły, a że Niemcy są najważniejszym państwem Unii Europejskiej, czkawką odbija się to całej wspólnocie. Ostatnio media niemieckie zarzuciły władzom rosyjskim, że świadomie chcą dezintegrować Unię, podsycając antyimigranckie nastroje. Jako przykład służyło nagłośnienie gwałtu na rosyjskiej trzynastolatce, którego w Niemczech mieli dopuścić się cudzoziemcy. Sprawą zajęła się nie tylko rosyjska telewizja, wypowiedział się także rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Odpowiedział mu szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier, który sprawę określił mianem „politycznej propagandy”. Wypalił wprost, że Rosja robi to celowo, aby podsycać „konflikt migracyjny w Niemczech”. Rozdmuchana sprawa szybko zgasła. Według niemieckiej policji, rzekomo zgwałcona nastolatka przebywała u znajomego, aby uniknąć problemów w szkole. Mimo wyjaśnienia incydentu relacje tych dwóch państw nie poprawiły się. Rosja wyraźnie gra na wewnętrzne rozhuśtanie Unii, a Niemcy na poziomie politycznym nie dają za wygraną. Dowodem na to – niewpuszczenie rosyjskiego ministra rolnictwa na targi rolnicze w Niemczech (Grüne Woche), gdyż został on wpisany na listę osób, które mają zakaz wjazdu do Unii Europejskiej w ramach sankcji wobec Rosji. Te wiążą się z konfliktem Rosji z Ukrainą. A wszystko zaczęło się w Wilnie, gdzie w grudniu 2013 r. kanclerz Niemiec Angela Merkel próbowała zmusić ówczesnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, by odciągnąć go od Rosji. „Czyli jednak pan nie podpisze?” – spytała Janukowycza, widząc, że Putin przebił ofertę. Janukowycz opowiedział się po stronie Rosji, a kanclerz Niemiec w rewanżu wspomogła zorganizowanie Majdanu w Kijowie, wystawiając Janukowyczowi konkurenta w postaci boksera Witalija Kliczki, i de facto przyczyniła się do destabilizacji w tym regionie. Niemcy w sprawę ukraińską wmieszały całą Unię Europejską, co ostatecznie doprowadziło do nałożenia sankcji na Rosję. Nie przeszkodziło to jednak niemieckim biznesmenom i przemysłowcom rozwijać relacje handlowe z Rosją. Dowodem – m.in. budowa gazociągu Nord Stream I, a obecnie forsowanie Nord Stream II. Ówczesny polski rząd aktywnie i bez zastrzeżeń wspierał niemiecką politykę. Jej konsekwencje ponosimy do dziś.
Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.
Papież Leon XIV w orędziu na Światowy Dzień Ubogich napisał, że "praca, edukacja, dom, zdrowie to warunki bezpieczeństwa, którego nigdy nie zapewni się za pomocą broni". Światowy Dzień Ubogich ustanowił papież Franciszek. W tym roku będzie on obchodzony 16 listopada.
W opublikowanym w piątek w Watykanie orędziu pod hasłem "Ty jesteś moją nadzieją" papież napisał: "Ubogi może stać się świadkiem silnej i niezawodnej nadziei, właśnie dlatego, że jest ona wyznawana w niepewnych warunkach życia, pełnych niedostatków, kruchości i marginalizacji".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.