Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Cud, który wciąż trwa

Dziękujemy Panu Bogu za dar wolnej Ojczyzny i za wszystkich, którzy przyczynili się do tego swoją modlitwą, ofiarą i życiem – powiedział ksiądz proboszcz Jerzy Kołtun.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 36/2025, str. I

[ TEMATY ]

Oleszyce

Joanna Ferens

Patriotyzm to nie tylko hasło

Patriotyzm to nie tylko hasło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień 15 sierpnia to jeden z tych dni, które każą nam zatrzymać się na chwilę w pędzie codzienności. Na polskich polach trwa jeszcze żniwna praca, na ulicach miast życie toczy się zwyczajnym rytmem, a tymczasem Kościół i naród przypominają nam, że tego dnia nie chodzi tylko o wspomnienie. To czas, w którym w jednym geście spotykają się niebo i ziemia: Wniebowzięta Maryja i Wojsko Polskie.

W Biłgoraju tegoroczne uroczystości w kościele Trójcy Przenajświętszej i Wniebowzięcia NMP przypomniały, że historia nie jest suchym zapisem dat i bitew, lecz przestrzenią, w której Bóg działa poprzez ludzi. Ksiądz proboszcz Jerzy Kołtun wezwał wiernych do dziękczynienia za dar wolnej Ojczyzny. – Dzisiejsza uroczystość to nie tylko odpust, ale również wspomnienie 105. rocznicy Cudu nad Wisłą – zwycięstwa nad armią bolszewicką. Dziękujemy Panu Bogu za dar wolnej Ojczyzny i za wszystkich, którzy przyczynili się do tego swoją modlitwą, ofiarą i życiem. Prosimy, aby nasza Ojczyzna była zawsze silna dzięki Bogu, pełna wartości prowadzących do zbawienia – zarówno zbawienia narodu, jak i każdego z nas – mówił kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Maryja – jak przypomniał ks. prof. Piotr Szczur – uczy nas dwóch rzeczy: służby Bogu i służby człowiekowi. W tej prostocie kryje się cała tajemnica jej wielkości. I właśnie takie postawy odnajdujemy w żołnierzach roku 1920, którzy stanęli przeciwko potędze bolszewickiej. Z militarnego punktu widzenia zwycięstwo nad Armią Czerwoną wydawało się niemożliwe. A jednak odwrócenie losów wojny nazwano „Cudem nad Wisłą” – nie tylko z powodu manewru Piłsudskiego, ale także z powodu modlitwy narodu, który w Maryi szukał ratunku – podkreślił.

W Biłgoraju głos zabrali także samorządowcy, harcerze, przedstawiciele wojska i kombatantów. Marian Kurzyna przypomniał, że Wojsko Polskie to nie abstrakcja, ale żywi ludzie, którzy przelewali i nadal przelewają krew za Ojczyznę. Harcmistrzyni Dorota Woźniak podkreśliła, że patriotyzmu trzeba uczyć od najmłodszych lat – i że wielu młodych z harcerskich szeregów kiedyś naprawdę stanęło z bronią w ręku. Z kolei płk Marek Szubiak zaznaczył, że armia to nie tylko sprzęt i technika, ale duch – ten sam, który nosił w sobie „bosy żołnierz legionowy”.

Czy potrzebujemy dziś cudów? Oczywiście. Może nie w sensie bitewnych zwycięstw, ale w codziennym zwyciężaniu obojętności i wierności wartościom, które wyznacza Ewangelia i historia. Maryja uczy nas, że „oto ja, służebnica Pańska” to nie słowa sprzed dwóch tysięcy lat, ale droga aktualna także dziś. A polski żołnierz – od legionisty po współczesnego oficera – przypomina, że Ojczyzna nie jest tylko hasłem z podręcznika, lecz rzeczywistością, za którą warto żyć i którą warto chronić. Może więc prawdziwy cud polega na tym, że wciąż pamiętamy. Że gromadzimy się przy ołtarzu, by prosić o opiekę Maryi. Że nie zapominamy o tych, którzy „za naszą i waszą wolność” oddali życie. Bo cud nie skończył się w 1920 roku. Cud trwa – ilekroć Polska klęka do modlitwy i powstaje do służby.

2025-09-02 08:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica bitwy

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2025, str. II

[ TEMATY ]

Oleszyce

oleszyce.pl

Kompania Honorowa 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa

Kompania Honorowa 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa

17 września przed pomnikiem na Horaju odbyła się religijno-patriotyczna uroczystość w 86. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej i bitwy pod Oleszycami, w której zginął wybitny dowódca 21. Dywizji Piechoty Górskiej gen. bryg. Józef Kustroń.

Przybyłych na uroczystość mieszkańców gminy Oleszyce i gmin ościennych, poczty sztandarowe, młodzież szkolną, nauczycieli, kombatantów, przedstawicieli władz samorządowych i organizacji społecznych, gości oraz Kompanię Honorową wystawioną przez 1 Batalion Strzelców Podhalańskich 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, powitał burmistrz Oleszyc Michał Jabłoński. W lesie Horaj, przy drodze między Oleszycami a Starym Dzikowem 15 września 1939 r. stacjonował sztab dowodzenia 21 DPG. Postawiono tu dębowy pomnik ku czci gen. bryg. Józefa Kustronia, później krzyż i tablice informacyjne z życiorysem bohatera Września 1939 r. oraz opisem szlaku bojowego 21. Dywizji Piechoty Górskiej od Górnego Śląska po Ziemię Lubaczowską.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Papież modli się za ofiary pożaru w Hongkongu

2025-11-27 17:46

[ TEMATY ]

Hongkong

Papież Leon XIV

modli się

za ofiary pożaru

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV modli się za ofiary tragicznego pożaru, który zniszczył liczne budynki mieszkalne w dzielnicy Tai Po w Hongkongu. Poinformował o tym w telegramie kondolencyjnym sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin.

Zapewnił o duchowej solidarności papieża wobec wszystkich, którzy ucierpieli z powodu skutków tego nieszczęścia, a szczególnie rannych i rodziny pogrążone w żałobie po stracie bliskich. Leon XIV powierza dusze zmarłych miłosiernej miłości Boga. Modli się także za niosących pomoc medyczną i poszukujących zaginionych. Dla wszystkich przyzywa „Bożego błogosławieństwa siły, pocieszenia i pokoju”, głosi telegram skierowany do biskupa Hongkongu kard. Stephena Chow Sau Yana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję