Reklama

Wiara

Nowy Rzym wczoraj i dziś

Historia co pewien czas zapisuje na swych kartach pojawienie się i czyny kogoś wyjątkowego – kogoś, kto dzięki swej wizji i determinacji nadaje nowy bieg dziejom ludzkości.

Niedziela Ogólnopolska 40/2025, str. 24-25

[ TEMATY ]

śladami Biblii

Wikipedia

Kolumna Konstantyna

Kolumna Konstantyna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konstantynowi Wielkiemu zamarzyło się stworzenie Nowego Rzymu w sytuacji, gdy Wieczne Miasto przeżywało lata kryzysu i słabości po najazdach ludów barbarzyńskich. Wędrówka plemion Hunów i Germanów na terytoria cesarstwa rzymskiego w wiekach IV-VI zamykała epokę antyku, która budowała na cywilizacji i kulturze starożytnej Grecji i starożytnego Rzymu.

Nova Roma w zamyśle wielkiego budowniczego – cesarza Konstantyna Wielkiego – miała stać się stolicą nowego imperium wznoszonego na fundamencie kultury chrześcijańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ludzka ambicja

Poprzednik Konstantyna – cesarz Dioklecjan pozostawił ideę tzw. tetrarchii, czyli z gr. „współrządów czterech”. Nie oznaczało to formalnego podziału państwa na cztery obszary, niemniej jednak osłabiało pozycję samego Wiecznego Miasta. Rzym przestawał być politycznym centrum, a decyzje zapadały w stolicach obranych przez współrządzących augustów i cesarzy, tj. w Trewirze, Mediolanie, Tesalonikach i Nikomedii (Azja Mniejsza, dzisiejsza zachodnia Turcja).

Reklama

Sam Dioklecjan, uważający się za władcę absolutnego, wybrańca bogów, Jowisza i Herkulesa, rezydował w Nikomedii. Twierdząc, że jest półboską istotą, domagał się od poddanych religijnego kultu wobec siebie. Nieposłuszeństwo karał okrutnymi torturami. Na okres panowania Dioklecjana przypadają największe i najkrwawsze oficjalne prześladowania chrześcijan w imperium rzymskim (lata 303-312), a sama Nikomedia (dzisiejszy Izmit w Turcji) stała się „zagłębiem męczenników”.

Boża interwencja

Kolejny cesarz – Konstantyn Wielki radykalnie zmienił podejście do chrześcijaństwa. Nie jest to jeszcze rezultat jego osobistego nawrócenia – to raczej skutek politycznej kalkulacji, niemniej wizja, którą przeżył w 312 r., tuż przed bitwą z Maksencjuszem przy moście Mulwijskim, jest wyraźną Bożą interwencją w dalsze losy chrześcijaństwa i Kościoła.

Ambicją Konstantyna jest jedynowładztwo. By to osiągnąć, wpierw pokonuje rywala do panowania na zachodzie – Maksencjusza, a później władcę wschodu – Licyniusza. Znak krzyża wraz ze słowami: In hoc signo vinces, co znaczy: „W tym znaku zwyciężysz”, mógł jeszcze potraktować zabobonnie i odczytać w duchu pogańskich wyroczni, podobnie jak jego poprzednik Dioklecjan wyrocznię Apollina w Didymie, swoimi decyzjami jednak Konstantyn rozpoczął współpracę z Bożą Opatrznością.

Nowy Rzym

Wybudowanie miasta, które miało stać się Nowym Rzymem, oraz przeniesienie stolicy cesarstwa z Nikomedii do Konstantynopola w 330 r. rozpoczęło nowy etap historii.

Reklama

Konstantynopol w zamierzeniu cesarza miał się stać nie tylko nową stolicą cesarstwa, ale też miastem pomnikiem dedykowanym jemu samemu. Stał się jednak centrum świata chrześcijańskiego. Tu rozwijały się przez stulecia chrześcijańska sztuka i teologia. W Konstantynopolu zrodziła się też nowa wizja architektury sakralnej. Bazylika Hagia Sophia (Mądrości Bożej) stała się przykładem zmaterializowania przekonań religijnych i zapisania ich w architekturze, stwarzając nowe miejsca kultu religijnego w cesarstwie. Pod jedną kopułą bazyliki, jak pod płaszczem Bożej Opatrzności, mieli stać równi wobec siebie w godności dzieci Bożych cesarz i jego poddani.

Kolejnym dziejowym momentem, kiedy tzw. pierwszy chrześcijański cesarz przyczynił się do wzmocnienia chrześcijaństwa, był rok 325 i otworzenie I soboru powszechnego w Nicei (dzisiejszy Iznik, Turcja), niecałe 120 km od ówczesnej jeszcze stolicy w Nikomedii. Cesarz, choć wiedziony pragnieniem umocnienia swojej władzy i uzyskania pokoju w cesarstwie, przyczynił się do wykrystalizowania się Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, który jasno określił ortodoksyjną naukę w odróżnieniu od szerzących się herezji.

Miasto relikwii

Patronat cesarza nad sprawami chrześcijan stał się także impulsem do pielgrzymowania do Ziemi Świętej. Po wiekach ukrywania wiary, po doświadczeniach prześladowań ze strony państwa, nastąpiły ogromne ożywienie pielgrzymkowe i gorączkowe wręcz poszukiwanie miejsc i pamiątek związanych z życiem i działalnością Jezusa z Nazaretu.

Cesarzowa Helena, matka Konstantyna, pomimo podeszłego wieku również odbyła pielgrzymkę do Ziemi Świętej w celu odnalezienia i sprowadzenia do Konstantynopola relikwii Krzyża Świętego.

Reklama

Pragnieniem cesarzowej było wybudowanie bazyliki dla uczczenia Krzyża Zbawiciela w samym centrum nowej stolicy. Jej syn jednak nie był jeszcze gotowy na tak radykalną manifestację przywiązania do wiary, która tak niedawno była postrzegana jako zagrożenie dla cesarstwa. Nie chcąc odmówić matce, umieścił relikwie Krzyża w centrum, ale w ukryciu, pod kolumną poświęconą sobie. Gigantyczna, 50-metrowa porfirowa kolumna (Çemberlitaş) wzniesiona pośrodku Forum zwieńczona została posągiem przedstawiającym Konstantyna jako Apollina, boga słońca, co jest dowodem na bardzo powolne zrywanie z epoką pogańską.

W tym samym czasie, tj. ok. 330 r., Konstantyn ufundował kościół dedykowany Świętym Apostołom. Zamiarem cesarza było sprowadzenie relikwii wszystkich Dwunastu Apostołów (miejsce Judasza miał zająć św. Paweł) i ułożenie ich tak, by tworzyły jak gdyby promienie wokół słońca, którym miał być później w ich centrum sarkofag samego cesarza. Ponownie mieszały się tu chęć uczynienia z Konstantynopola centrum historii chrześcijaństwa z nieustannym podkreślaniem swojej centralnej roli w dziele chrystianizacji cesarstwa. Ostatecznie udało się sprowadzić do powstałej bazyliki zaledwie relikwie Andrzeja Apostoła, Łukasza Ewangelisty oraz Tymoteusza z Efezu. Za czasów kolejnych cesarzy w kościele Apostołów przechowywano także relikwie św. Jana Chryzostoma, niektórych Ojców Kościoła, licznych świętych i męczenników.

Reklama

Sam kościół stał się faktycznie miejscem centralnym w Konstantynopolu. Wierni zatrzymywali się w nim na modlitwę i pielgrzymowali do niego z odleglejszych zakątków cesarstwa. Przez ponad 700 lat był drugą co do ważności (po Hagia Sophia) świątynią Konstantynopola, a w czasie zdobycia miasta przez muzułmanów – pierwszą zburzoną do samych fundamentów. Mehmed Zdobywca, wkraczający triumfalnie do Konstantynopola, nie zamierzał nawet przemianowywać tego kościoła na meczet, jak to uczynił w przypadku bazyliki Hagia Sophia i wielu innych miejsc kultu chrześcijańskiego. Dobrze wyedukowany sułtan miał zapewne wiedzę i świadomość, jak ważne dla wspólnoty Kościoła było to miejsce, więc postanowił wymazać go z pamięci miasta i jego mieszkańców.

Podział, klęska i cicha obecność

Rok 1054 symbolicznie rozpoczął proces oddalania się od siebie Tradycji chrześcijańskiego Wschodu od Zachodu. Rok, kiedy w bazylice Mądrości Bożej, symbolu jedności chrześcijan, wybrzmiały słowa: anathema sit i miało miejsce wzajemne obłożenie się klątwą przez Kościół Wschodni i Kościół Zachodni, stał się początkiem końca ery chrześcijańskiej w Azji Mniejszej.

Podział chrześcijan, ambicja i pycha sprawiły, że nie doceniono groźniejszego wroga i przez to nie tylko utracono jedność, ale i chrześcijański charakter miasta.

Mehmed Zwycięzca, który wkroczył do Konstantynopola w 1453 r., nie tylko sprofanował bazylikę Mądrości Bożej, wjeżdżając do niej konno, ale też z dnia na dzień uczynił z niej meczet, który do dziś nie odzyskał sakralnej funkcji dla chrześcijan.

Dziś nieliczne, pozostałe na obszarze Turcji i samego Stambułu wspólnoty chrześcijan nie rywalizują już o palmę pierwszeństwa; będąc mniejszością w społeczeństwie, wspierają się, korzystają nawet z tych samych świątyń mimo różnicy obrządków. Historia Nowego Rzymu, niegdyś centrum chrześcijaństwa, pozostaje natomiast przestrogą i upomnieniem, że podziały i niezgoda mogą doprowadzić do utraty ziemi i tożsamości, czasami na całe wieki, a niekiedy już na zawsze...

2025-09-30 11:27

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małe Nic, które ubogaca świat

Niedziela Ogólnopolska 42/2025, str. 22-23

[ TEMATY ]

życie Kościoła

śladami Biblii

Zdjęcia: ks. Krzysztof P. Kowalik

Relikwiarz i figura św. Miriam – Małej Arabki

Relikwiarz i figura św. Miriam – Małej Arabki

Niemal każda droga w Ziemi Świętej prowadzi do miejsc obecnych na kartach Biblii, a nie zawsze dostępnych dla pielgrzymów. Odkrywamy je razem, przemierzając ziemię Jezusa krok po kroku.

Betlejem łączymy z narodzinami Pana Jezusa. Ale tu także przyszedł na świat Dawid, który od Boga otrzymał obietnicę, że z jego rodu będzie pochodził Mesjasz.
CZYTAJ DALEJ

Koalicja 13 grudnia wybrała na marszałka Sejmu byłego członka PZPR

2025-11-18 12:36

[ TEMATY ]

marszałek sejmu

Włodzimierz Czarzasty

koalicja 13 grudnia

PZPR

PAP

Premier Donald Tusk poparł byłego członka PZPR na marszałka Sejmu

Premier Donald Tusk poparł byłego członka PZPR na marszałka Sejmu

Za wyborem byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Włodzimierza Czarzastego (Lewica) na nowego marszałka Sejmu głosowały kluby KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Przeciw zagłosowali politycy PiS, Konfederacji oraz koła Razem.

Włodzimierz Czarzasty (Lewica) został we wtorek wybrany na nowego marszałka Sejmu. Za głosowało 236 posłów, przeciw było 209, a od głosu wstrzymały się 2 osoby. Większość bezwzględna wyniosła 224 posłów. Nie głosowało 13 posłów. Przed głosowaniem wielu posłów skandowało "Precz z komuną". Nowemu marszałkowi przypominano m.in. niechlubną przeszłość w PZPR, udział w aferze Rywina, czy czarnych marszach.
CZYTAJ DALEJ

Rząd chce przyjąć projekt wykreślający karę więzienia za obrazę uczuć religijnych

2025-11-18 21:00

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

kara

Karol Porwich/Niedziela

Do końca roku rząd ma przyjąć projekt noweli Kodeksu karnego wykreślający możliwość wymierzenia kary pozbawienia wolności za obrazę uczuć religijnych – wynika z wtorkowego wpisu do wykazu prac Rady Ministrów. Zgodnie z planami MS za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.

Jak przypomniano w zapowiedzi projektu zawartej w wykazie prac rządu, przestępstwo obrazy uczuć religijnych jest uregulowane w art. 196 Kodeksu karnego i obecnie jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Takie kary grożą sprawcy, który „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję