Reklama

Porady

Nasze rady

Jesień w domu

Co zrobić, żeby szarobura aura nie przeniknęła do naszego wnętrza?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dni coraz krótsze, temperatury za oknem coraz niższe, słońca jak na lekarstwo. To wszystko powoduje, że wychładzają się domy, mieszkania, a razem z nimi pogarszają się nasza kondycja fizyczna i nastrój. Warto więc zawczasu zadbać o to, żeby nie dać się tej ponurej porze roku.

Fotel, ciepły koc, książka i gorąca herbata – z tym wielu z nas kojarzą się długie jesienne wieczory. Choć czasu na to marzenie nie za wiele w zabieganej codzienności, warto takie miejsce przygotować, żeby się choć przez chwilę zrelaksować. Do tego zielone rośliny, które również skutecznie poprawiają nastrój.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwłaszcza że coraz dłużej będziesz z niego korzystać. Ciepłe światło spowoduje, że wnętrza staną się radośniejsze. Obok głównego źródła światła warto pokusić się o dodatkowe, punktowe – kinkiety, lampki nocne czy kolorowe girlandy. Ważne, żeby światło miało ciepłą barwę (ok. 2700-3000 K), co sprzyja relaksowi.

Na pewno dodadzą uroku i sprawią, że dom stanie się bardziej przytulny. Wystarczą bukiety z kolorowych liści, rude, brązowe czy beżowe poduszki, zapachowe świece i lampiony. Jesienne wianki na drzwi mogą być dodatkową ozdobą. Jeśli zdecydujesz się na nowe ozdoby – postaw na te wykonane z naturalnych materiałów.

Reklama

Dłuższe wieczory są też zaproszeniem do popróbowania sił w samodzielnym wykonaniu jesiennych ozdób. Samemu można zrobić bukiety z suszonych kwiatów, na szydełku wyczarować serwetę, ozdobić np. słoik na świecę.

Zasuń na noc rolety na oknach, a od kaloryferów odsuń zasłony, meble (jeśli tylko jest taka możliwość), dzięki czemu ograniczysz straty ciepła. Racjonalnie korzystaj z ogrzewania – nie wietrz pomieszczeń przy włączonych kaloryferach, korzystaj z termostatu. Sprawdź uszczelki w oknach i zmień tryb na zimowy (wiele okien posiada taką funkcję), co zapewni ich szczelność.

To propozycja przydatna zwłaszcza dla mieszkańców parteru. Ciepły dywan zapewni izolację podłogi od zimnej piwnicy. A przy okazji i wizualnie zrobi się cieplej.

Gorące śniadania i kolacje, rozgrzewające zupy – skutecznie wypełniają ciało ciepłem, a dom aromatem. Imbir, cynamon, goździki. I obowiązkowo miód. Dodane do herbaty nie tylko przepięknie pachną, choćby z plastrem pomarańczy, ale też zapewniają dobry nastrój.

2025-10-07 15:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zielona herbata – zdrowy eliksir

Zielona herbata uważana jest za eliksir młodości i jeden z najzdrowszych napojów na świecie. Ma też dobry wpływ na zęby oraz dziąsła.
CZYTAJ DALEJ

Wierzysz, ale w środku masz pytania. Ten odcinek zmieni Cię na zawsze

2025-12-12 09:08

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Czy wiesz kto wynalazł lampki na choinkę? Kiedyś takie lampki to był luksus. Dzisiaj luksusem jest „światło w sercu” – sens, spokój, przejrzystość. To nie jest film o „ładnej pobożności”. To jest odcinek o odwadze. Jeśli czujesz, że migające lampki nie wystarczą, jeśli męczy Cię udawanie, jeśli masz wątpliwości, których nikt nie rozumie – ten odcinek jest dla Ciebie.

Dzisiaj spotykamy Jana Chrzciciela – proroka Adwentu, człowieka radykalnie wolnego, który nie dał się systemowi „kupić” ani zaszantażować. Jego prostota jest nieprzyjemna jak wielbłądzia skóra na gołym ciele, ale dzięki niej może mówić prawdę bez kompromisów.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję