1 grudnia w zamojskiej katedrze odbędzie się bierzmowanie dorosłych. To propozycja dla osób, które mają pragnienie przyjęcia tego sakramentu, a z różnych przyczyn nie zrobiły tego w wieku młodzieńczym.
Historie osób, które później niż ich rówieśnicy przystępują do bierzmowania są różne. Ważne, by wiedzieć, że droga dla takich osób w Kościele nie jest zamknięta. Zatem gdy dojrzejesz i będziesz gotowy do podjęcia świadomej decyzji o przyjęciu Ducha Świętego, który Cię umocni w twojej życiowej drodze wiary i postępowania według jej zasad. Przyjdź. Zgłoś się. Przygotuj i czerp w pełni z Jego darów!
Należy podkreślić, że bierzmowanie osób dorosłych nie powinno odbywać się przy okazji bierzmowania młodzieży w parafii. To inny rodzaj przygotowania do przyjęcia tego sakramentu, dostosowany do wieku i etapu życia kandydata. Przygotowaniem do przyjęcia bierzmowania osób dorosłych w naszej diecezji zajmuje się ks. Konrad Bulak, wikariusz parafii katedralnej w Zamościu.
– Bierzmowanie dorosłych różni się od bierzmowania młodzieży sposobem przygotowania. Bierzmowanie dorosłych odbywa się tylko dwa razy w roku w katedrze. Najbliższe będzie miało miejsce w pierwszy poniedziałek grudnia o godz. 18. Biskup przyjedzie do katedry, aby udzielić tego bierzmowania wszystkim tym, którzy nie przystąpili do tego sakramentu w normalnym trybie, a chcieliby to zrobić teraz – informuje ks. Konrad Bulak.
Reklama
Aby przystąpić do sakramentu bierzmowania w wieku dorosłym trzeba spełnić kilka warunków. Należy być pełnoletnią osobą wierzącą i praktykującą oraz nie żyjącą w związku niesakramentalnym. Jeśli ktoś żyje w związku cywilnym lub konkubinacie, powinien najpierw przyjąć sakrament małżeństwa, a dopiero po nim przygotowywać się do sakramentu bierzmowania. Trzeba także przedstawić odpowiednie dokumenty. Kandydat do bierzmowania przechodzi odpowiednią ścieżkę.
– Jeśli ktoś chciałby zgłosić się do bierzmowania, to najpierw powinien pójść do swojego księdza proboszcza. Po odbytej rozmowie i stwierdzeniu braku przeszkód, ksiądz proboszcz wydaje odpowiedni dokument, potwierdzający że dana osoba może przygotowywać się do sakramentu bierzmowania. Dopiero z tym dokumentem przychodzimy do katedry i kontaktujemy się ze mną. Rozmawiamy i omawiamy formę przygotowania do bierzmowania – podkreśla ks. Bulak.
Wszystkie osoby chcące przyjąć bierzmowanie powinny zgłosić się do 31 października (w przypadku osób chcących wziąć udział w przygotowaniu w katedrze) lub do 24 listopada (w przypadku osób odbywających przygotowanie w swojej parafii). Zgłoszenia przyjmuje ks. Konrad Bulak.
– Kiedy już zebrana będzie cała grupa osób, rozpoczną się spotkania. Będzie ich sześć. Każde spotkanie rozpoczyna się najpierw krótką modlitwą. Następnie analizujemy różne tematy związane np. z Eucharystią, spowiedzią, czy samym bierzmowaniem – dodaje.
Wszystkie szczegóły można uzyskać telefonicznie oraz na stronie internetowej parafii katedralnej: katedra.zamojskolubaczowska.pl
Wypełniona po brzegi zamojska katedra stała się miejscem ostatniego pożegnania Zofii Szczur, wieloletniej organizatorki modlitewnych spotkań różańcowych.
„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.
Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”.
Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła.
Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności.
W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich.
Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium.
Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
Kapłaństwo nie jest karierą ani ucieczką, lecz darem z życia - przypomina Leon XIV w liście do seminarzystów z peruwiańskiego Trujillo. Z okazji 400-lecia tamtejszego seminarium Ojciec Święty, który jako augustiański misjonarz wykładał w tym miejscu, zachęcił młodych do wolności serca, modlitwy i życia w prawdzie.
Podziel się cytatem
- napisał Papież, wspominając, że sam był w Trujillo profesorem i dyrektorem studiów. Leon XIV przestrzegł przed traktowaniem kapłaństwa jako drogi kariery lub ucieczki od problemów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.
