Reklama

Z Maryją ku pogłębionej wierze (22)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Długo trwało oczekiwanie na przybycie Maryi w Jej Jasnogórskim Wizerunku. W tej intencji modliliśmy się we wspólnocie parafialnej, w małych grupach i rodzinach. Przez kilka miesięcy dzień ten zapowiadały plakaty w przykościelnych gablotkach, później informacje w niedzielnych ogłoszeniach. Oczekiwanie stawało się tęsknotą.
21 czerwca rozpoczęły się Misje Święte. Dla mieszkańców Leska nadszedł czas szczególnego działania Bożej łaski. Od tej chwili, jakby czas się zatrzymał, dzień wydawał się dłuższy niż zwyczajnie. Tak dzieje się wówczas, gdy "dotykamy" nieba, gdy będąc jeszcze na ziemi "wkraczamy" w wieczność.

"Kto dobrze zaczął, pół dzieła dokonał!"

Reklama

Medytacja sceny niezwykłego spotkania Pana Jezusa z Zacheuszem mobilizowała do "wchodzenia na sykomorę" - podejmowania wysiłków, aby lepiej zobaczyć, bliżej poznać, a nawet "dotknąć" Pana Jezusa, który w tych dniach - jak kiedyś przez Jerycho - przechodził przez Lesko. Każdy według własnych możliwości, na inny sposób "wchodził na sykomorę" - jedni wyłączając telewizor, komputer, inni rezygnując z rozrywek, zbędnych rozmów, aby więcej czasu było na wyciszenie i modlitwę. A ponieważ "na dnie każdego osiągnięcia, jak fundament pod gmachem leżą czyjeś cierpliwe i pokorne ofiary" (kard. S. Wyszyński), w trzecim dniu Misji podjęliśmy post. Okazją do umartwienia było również stanie w dusznym kościele, a z braku miejsca, w zimnie na zewnątrz; kilkakrotne przychodzenie na nabożeństwa; wysiłek koncentrowania się mimo wielu niewygód i zmęczenia. Opatrzność Boża czuwała, aby nie przeszkadzał nam deszcz. Chwilowe ochłodzenie pomogło wytrwać w kościele, gdzie panował "niemiłosierny" tłok. Na czas procesji na cmentarz uciszył się wiatr, natomiast w czwartek, wracając z ostatniej Mszy św. mogliśmy podziwiać świecące w zaroślach świętojańskie robaczki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas!"

Reklama

Podczas pierwszej nauki misyjnej ks. Tadeusz przypomniał nam, że do przyjęcia łaski Bożej konieczna jest pokora, o której bł. ks. Jan Balicki napisał: "wiara, nadzieja, miłość, mają za fundament pokorę i same są pokorą: wiara pokorą rozumu, nadzieja pokorą uczucia, miłość pokorą woli". Pokora, to świadomość, że jesteśmy dziećmi Bożymi, a dziecko ufa Bogu bezgranicznie i wie, że jest od Niego zależne. Aby ułatwić nam przystęp do Ojca, Pan Jezus dał nam Matkę. Czas nawiedzenia był okazją, aby sobie o tym przypomnieć.
W niedzielę, podczas Apelu Jasnogórskiego, otrzymaliśmy bezcenną radę: "gdy przyjdzie Maryja w Jasnogórskim Wizerunku, zostaw wszystkie inne intencje, odłóż wszystkie sprawy, a módl się o łaskę głębokiej wiary dla siebie, dla swoich dzieci, dla najbliższych, dla wnuków, dla młodego pokolenia, byśmy po Nawiedzeniu byli ludźmi o pogłębionej wierze". Wiara jest łaską daną przez Boga każdemu człowiekowi, lecz aby ją przyjąć i pomnażać, konieczny jest wysiłek ze strony człowieka. "Wiara jest najważniejsza w życiu człowieka. Kiedy człowiek ma wiarę wszystko może przetrwać, lecz gdy jej zabraknie, zagubi się, będzie smutny, nieszczęśliwy, zginie. Praktycznie nic sensownego poza wiarą nie mamy" (Ks. I. Skubiś, Niedziela nr 24/2003).
W poniedziałek, po nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa i Eucharystii z nauką misyjną, odmawiając Różaniec, wyruszyliśmy na cmentarz. Nabożeństwo prowadził ks. Stanisław - starszy już kapłan. Jego cierpliwość, wytrwałość i pogodne usposobienie, mimo widocznego zmęczenia, przemawiały mocniej niż słowa. Tę prawdę odkrył bł. ks. Jan Balicki, pisząc w swoich notatkach: "gorliwość pasterza pobudza do czynów gorliwych jego owieczki", a my mogliśmy tego doświadczyć.
O konieczności bycia autentycznym katolikiem przypomniał ks. Tadeusz. Autentyczny katolik nie liczy na siebie. Swoje zdolności, talenty, umiejętności, oddaje do dyspozycji Bogu. Żyje ze świadomością, że jest tylko narzędziem w Jego ręku. Wszystko czyni na chwałę Bożą, w niczym nie szuka siebie, pragnie tylko jednego, aby Bóg był uwielbiony w jego życiu i aby przez niego pociągał do siebie jak najwięcej dusz, aby pomnażało się dobro. "Bliżej Boga jest ten, kto wstydzi się, że źle robi, niż człowiek uczciwy, który wstydzi się że robi coś dobrze" - to słowa św. Ojca Pio, jakże dziś aktualne.
Skrępowanie, które na co dzień można zauważyć w kościele, "stopniało" podczas nabożeństwa przebłagalnego. Wielu ze słowem: "przepraszam" podeszło do stojących obok i nieco dalej, a także do Księdza Proboszcza. Od tego dnia na ulicy częściej można spotkać się z przyjaznym spojrzeniem, uśmiechem, miłym pozdrowieniem.

"...Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy święci"

O tej prośbie, którą zanosili wszyscy małżonkowie w dniu zaślubin, przypomniał ks. Stanisław podczas nauki misyjnej dla niewiast, zwracając uwagę na wielką rolę modlitwy w życiu małżeńskim i rodzinnym. Nasze babcie i dziadkowie często powtarzali: "bez Boga ani do proga". Jeśli chcemy wyjść zwycięsko z ogniowej próby wiary, która jest i będzie naszym udziałem, jeśli chcemy ustrzec i zachować wiarę dla przyszłych pokoleń, nie możemy o tym ani na chwilę zapomnieć. "Wiara oznacza poszukiwanie Bożego planu, zarówno w wydarzeniach, które są dla nas przyjemne, jak również w tych, które są dla nas ciężką próbą" (Carol Ann Morrow). Autentyzm wiary jest owocem zjednoczenia z Panem Jezusem, jako naszym Zbawicielem.
O modlitwie usłyszeliśmy również podczas Apelu Jasnogórskiego. Prośba o wiarę, mądrość i o dar modlitwy, to dla każdej i każdego z nas "sprawa numer jeden". Wytrwałość w modlitwie, to konieczna jej cecha. Zniechęcenie, to jedyna przegrana w życiu chrześcijanina.

"Ludzką rzeczą jest grzeszyć, ale diabelską trwać w grzechu"

Reklama

Te słowa w czasie misyjnych nauk padały wiele razy, bowiem dziś człowiek depcząc sumienie, zatraca poczucie winy, wymazuje pojęcie grzechu i coraz częściej nie odróżnia już dobra od zła. Zachować wrażliwość sumienia, nie pozwolić na jego zdeprawowanie, to sprawa wielkiej wagi, gdyż od tego zależy wiara przyszłych pokoleń i nasza wieczność. "Włóż swą rękę w Jezusową, gwoździem przebitą, a nie zbłądzisz".
Takiej postawy uczyliśmy się podczas Drogi Krzyżowej w ostatnim dniu Misji. Tekst rozważań uświadomił nam na nowo, że od Pana Jezusa uczyć się możemy pokonywania lęku, wygodnictwa, obojętności, gniewu, rozpaczy, zmysłowych pożądań, gdyż On je przezwyciężył podczas swojej męki; że w największym nawet cierpieniu można nie myśleć osobie, koncentrując się na pełnieniu woli Bożej. Z racji uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, przy XII stacji Drogi Krzyżowej odmówiliśmy Litanię oraz akt zawierzenia parafii Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Była to także okazja, aby na nowo uświadomić sobie, że z Jego przebitego boku bierze swój początek Kościół i święte sakramenty.
Poświęcenie Krzyża Misyjnego i przyniesionych przez nas krzyży podczas Eucharystii kończącej Misje Święte, wyznanie wiary z uniesionymi w górę krzyżami, procesja, podwyższenie i adoracja Krzyża, na nowo uświadomiły nam wartość, wagę i miejsce Chrystusowego Krzyża w życiu każdego chrześcijanina.

"Przedziwna doba z Maryją"

...przypadła w dniu uroczystości Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. Po nabożeństwie oczekiwania, przywitaniu i wprowadzeniu w progi naszej świątyni cudownego Wizerunku Jasnogórskiej Matki i Królowej, Eucharystię sprawowali kapłani z dekanatu leskiego pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika. Apel Jasnogórski prowadził o. Antoni - paulin z Jasnej Góry. W homilii podczas Pasterki Maryjnej ks. Paweł przypomniał nam o konieczności modlitwy w intencji powołań kapłańskich oraz potrzebę pielęgnowania powołań w rodzinach.
Wśród ciszy nocnej każdy mógł spojrzeć w oczy Matki i oddać Jej wszystkie niepokoje; otworzyć serce i powierzyć się Jej opiece; dziękować i prosić, płakać i radować się, milczeć i modlić się słowami... - piękna i niezapomniana noc.
W niedzielę po Mszy św. o godzinie 13.00 dzieci otrzymały błogosławieństwo przed obrazem Matki Bożej.
W ostatniej godzinie czuwania, które prowadzili członkowie Kręgów Domowego Kościoła, odmawialiśmy Różaniec. Przed pożegnaniem Obrazu ks. Tadeusz przypomniał nam raz jeszcze, że aby otrzymać pomoc Maryi, trzeba "wziąć Ją do siebie" na stałe. A to oznacza - wypełnić złożone i wiele razy ponawiane Jasnogórskie Śluby Narodu.

"Wielkich dzieł Boga nie zapominajmy!"

Dziękując Panu Jezusowi i Jego Matce za kapłanów, którzy nam służyli, byśmy mogli pogłębić naszą wiarę, pamiętajmy o nich w codziennej modlitwie. Wdzięczni Bogu za otrzymane dobro, dzielmy się nim, by świat stawał się lepszy. A gdy przyjdzie pokusa zniechęcenia, niech się nam przypomną pełne miłości słowa Pana Jezusa: "...komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie" (Łk 12, 48).

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapelani wojskowi w gronie 108 Męczenników z okresu II wojny światowej

[ TEMATY ]

męczennicy

Archidiecezja Gnieźnieńska

Dziś obchodzimy wspomnienie 108 męczenników II wojny światowej. Ich beatyfikacji dokonał 13 czerwca 1999 r. na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego papież Jan Paweł II. Wśród beatyfikowanych znalazło się dziewięciu duchownych, którzy w czasie swojego życia pełnili posługę kapelanów wojskowych. Byli to bł. o. Michał Czartoryski OP, bł. ks. kpt. Franciszek Dachtera, bł. ks. kpt. Marian Górecki, bł. ks. kpt. Henryk Kaczorowski, bł. ks. kpt. Marian Konopiński, bł. ks. kmdr ppor. Władysław Miegoń, bł. ks. Józef Stanek, bł. ks. mjr Bolesław Strzelecki, bł. ks. kpl. lotny Kazimierz Sykulski.

Bł. o. Michał Czartoryski (1897-1944); dominikanin; 14 października 1915 r. będąc osobą cywilną został powołany do armii austro-węgierskiej do Reitende Artillerie Division Nr 7; zwolniony ze służby ze względu na stan zdrowia; od 1 listopada 1918 r. uczestniczył w obronie Lwowa; 8 stycznia 1919 r. wstąpił ochotniczo do Brygady Strzelców Lwowskich; 15 listopada 1920 r. został zdemobilizowany; 1 października 1926 r. podjął studia w Metropolitalnym Seminarium Duchownym we Lwowie; 20 grudnia 1931 r. przyjął święcenia kapłańskie w dominikańskim kościele pw. Matki Bożej w Jarosławiu; 2 lipca 1944 r. zgłosił się do III Zgrupowania AK „Konrad” i otrzymał nominację na kapelana; 6 września 1944 r., po upadku powstania na Powiślu, nie wycofał się z oddziałami powstańczymi i nie skorzystał z możliwości ukrycia się przez Niemcami w stroju sanitariusza; pozostał w powstańczym szpitalu z rannymi, gdzie został zamordowany.
CZYTAJ DALEJ

KEP: Powstają wytyczne dotyczące katechezy parafialnej

2025-06-11 07:14

[ TEMATY ]

katecheza

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

bp Artur Ważny

bp Artur Ważny

Stan prac nad nad wytycznymi w sprawie katechezy parafialnej był jednym z tematów pierwszego dnia obrad Episkopatu w Katowicach. Powstające opracowanie zakłada objęcie katechezą zarówno dzieci, jak i młodzieży oraz dorosłych - przekazał KAI po swoim wystąpieniu bp Artur Ważny, przewodniczący Zespołu roboczego KEP ds. katechezy parafialnej.

Zespół prowadzi swoje prace w ścisłym porozumieniu z Zespołem roboczym ds. kontaktów z Rządem RP w sprawie lekcji religii w szkole, koordynowanym przez bp Wojciecha Osiala, ktore to gremium tworzy obecnie ramy programowe lekcji religii w szkole.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł Józef Jarmuła, słynny żużlowiec Włókniarza Częstochowa

2025-06-12 19:59

[ TEMATY ]

Częstochowa

zmarły

żużlowiec

Magdalena Kowalczyk

Prezes Włókniarza Częstochowa Michał Świącik poinformował, że zmarł były żużlowiec tego klubu, a także Śląska Świętochłowice, Józef Jarmuła. Miał 83 lata.

Jarmuła, który był ulubieńcem częstochowskuch kibiców, w roku 1974 zdobył z Włókniarzem złoty medal drużynowych mistrzostw Polski. Miał też w swoim dorobku cztery srebrne i trzy brązowe medale DMP. Sześciokrotnie startował w finałach indywidualnych mistrzostw Polski, ale nigdy nie udało mu się wywalczyć miejsca na podium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję