Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo: trzeba się o Polskę ciągle modlić

„Jesteśmy dzisiaj razem, żeby prosić o dobrą pamięć i wdzięczność. Trzeba się o Polskę ciągle modlić, by była mądra i roztropna mądrością rządzących i rządzonych”- powiedział dziś abp Wacław Depo. 11 listopada metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie z okazji obchodów 97. rocznicy odzyskania niepodległości.

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Marian Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita częstochowski w homilii przypomniał, że „ludzie władzy w różnych wymiarach służby biorą odpowiedzialność za dziś i jutro naszej Ojczyzny i naszego polskiego domu”.

Nawiązując do tekstów biblijnych abp Depo podkreślił, że „są one dla nas źródłami światła naszych ludzkich dróg i uczą, że dar wolności utrzymuje się zawsze przez zmaganie. Autor Księgi Mądrości ukazuje nam, że niezależnie od formy i zasad sprawowania władzy każda władza winna mieć swoje odniesienie do Boga, przed którym zda sprawę ze swoich wyborów i decyzji".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Niezależnie od tego, kiedy zakończy się historia ziemi i rządzącej nią ludzkości Bóg przypomina o swoim prawie sądu nad światem. To co się „dziś” nazywa będzie zweryfikowane już nie tylko przez ludzki trybunał czy powołane specjalne komisje, lecz przez Boga" - kontynuował abp Depo i dodał, że „ważne jest, byśmy nauczyli się mądrości, która bierze początek z Boga”.

Metropolita częstochowski zaznaczył, że dzisiejsza rocznica ucząc nas codziennej odpowiedzialności nie tylko w wymiarach losu Ojczyzny, miasta, ale każdego naszego domu, każdego miejsca pracy, szkoły, uczelni i każdego pojedynczego ludzkiego serca”.

Reklama

Arcybiskup odnosząc się do czasów współczesnych powiedział: „W kulturze euroatlantyckiej zauważamy bardzo niepokojący trend negujący takie rzeczywistości jak Ojczyzna, patriotyzm, naród, dziedzictwo, tradycja, historia przodków. Kiedy o tym się mówi, a nawet zaświadcza nie tylko mową, ale i życiem, można usłyszeć, że jest się teoretykiem spiskowych dziejów, fanatykiem, czy nawet wprost nacjonalistą zagrażającym innym. A takie pojęcia jak tolerancja, wolność, pluralizm, mają być odejściem od jakichkolwiek zasad czy systemu wartości”.

Metropolita częstochowski wskazał, że „powraca pytanie, czy umiemy być wdzięczni za dary, które otrzymaliśmy od Boga poprzez historię naszych przodków, naszych ojców i matek. (...) Jesteśmy dzisiaj razem, żeby prosić o dobrą pamięć i wdzięczność. Trzeba się o Polskę ciągle modlić, by była mądra i roztropna mądrością rządzących i rządzonych, by była wolna i nieobłudna we wszystkich wymiarach, moralna i godna, a nie tylko przyzwoitką, aby jak modlił się nasz wieszcz narodowy Cyprian Kamil Norwid spełniła się tęsknota naszych rodaków do kraju, gdzie kromkę chleba wciąż się podnosi z ziemi przez uszanowanie dla darów nieba” – podkreślił arcybiskup.

Na zakończenie homilii metropolita częstochowski zaapelował do wiernych o modlitwę za Ojczyznę, a przed końcowym błogosławieństwem przypomniał słowa św. Jana Pawła II : „Nigdy nie chciejmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała”.

Reklama

Po Mszy św. przez miasto przeszedł Marsz Niepodległości „Bóg, Honor, Ojczyzna”, którego uczestnicy składali przy miejscach patriotycznej pamięci wiązanki i kwiaty. Uczczono m. in. pomniki św. Jana Pawła II i marszałka Józefa Piłsudskiego, Grób Nieznanego Żołnierza i pomnik bł. ks. Jerzego Popiełuszki. W obchodach Święta Niepodległości wzięli udział mieszkańcy Częstochowy, przedstawiciele władz samorządowych, przedstawiciele parlamentu, organizacje kombatanckie, środowiska patriotyczne i niepodległościowe, młodzież i dzieci, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie i alumni Niższego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Eucharystię z metropolitą częstochowskim koncelebrowali m. in. przedstawiciele kapituły bazyliki archikatedralnej z jej prepozytem ks. prał. Teofilem Siudym.

11 listopada 1918 r. w Częstochowie załoga niemiecka opuściła koszary i stację kolejową, a młodzież z Polskiej Organizacji Wojskowej i Straż Obywatelska przystąpiła do rozbrajania Niemców. Następnego dnia o godz. 17.30 przemaszerowały częstochowskimi Alejami - 3 kompanie Wojska Polskiego pod dowództwem kpt Ludwikowskiego. Na ulicach, balkonach, na Ratuszu załopotały biało-czerwone flagi.

W 1918 r. na Jasnej Górze świętowanie niepodległości Polski rozpoczęło się już 4 listopada. W Sanktuarium witał żołnierzy polskich przeor o. Piotr Markiewicz w otoczeniu całego konwentu paulinów. Podporucznik Artur Wiśniewski z oddziałem 22. pułku w imieniu władz polskich objął pieczę nad jasnogórskim klasztorem. Były komendant enklawy jasnogórskiej, utworzonej 28 kwietnia 1915 r., major Józef Kettlinger złożył pisemne oświadczenie, że z dniem 4 listopada 1918 r. zakończyła swoją działalność austriacka komendantura twierdzy jasnogórskiej. Na wieży jasnogórskiej wywieszono polskie sztandary. Rozbrojeni żołnierze niemieccy opuścili Częstochowę.

2015-11-11 18:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wacław Depo udzielił dyspensy na piątek 31 grudnia

Na mocy dyspensy udzielonej przez metropolitę częstochowskiego wszystkie osoby przebywające 31 grudnia na terenie archidiecezji częstochowskiej mogą spożywać pokarmy mięsne i uczestniczyć w zabawach sylwestrowych.

Publikujemy pełny tekst dyspensy:
CZYTAJ DALEJ

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez religii może skończyć się w sądzie?

2025-06-28 21:20

[ TEMATY ]

szkoła

sąd

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Decyzja Ministerstwa Edukacji o niewliczaniu ocen z religii i etyki do średniej może kosztować uczniów nawet 7 punktów przy rekrutacji do szkoły średniej. Dla niektórych to różnica między wymarzoną szkołą a listą rezerwową. Tymczasem prawnicy ostrzegają: „to złamanie prawa, a rodzice mają pełne prawo iść do sądu".

Końcówka roku szkolnego 2024/2025 zaskoczyła dyrektorów i rodziców decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej. W komunikacie z 11 czerwca MEN ogłosiło, że „oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen". Dla uczniów klas ósmych to wiadomość jak grom z jasnego nieba — bo to właśnie średnia decyduje o „ biało-czerwonym pasku” i dodatkowych punktach w systemie rekrutacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję