Reklama

Małżeństwo jako „komunia miłości i jedności” męża z żoną

Niedziela łomżyńska 35/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małżeństwo w ujęciu teologicznym uważane jest za „komunię miłości”. W tym duchu wypowiadał się niejednokrotnie Jan Paweł II, który podkreślał szczególną moc tego sakramentu. Małżeństwo zawarte zgodnie z przepisami Prawa Kanonicznego i dopełnione, uznaje się za nierozerwalne, bo jest „instytucją pochodzenia Bożego zarówno w oparciu o Boże prawo naturalne, jak i pozytywne”. Teologiczna definicja małżeństwa jest zatem dopełnieniem definicji tworzonych przez socjologów i psychologów, którzy uwzględniają przede wszystkim elementy konstytuujące małżeństwo oraz występujące między nimi powiązania.
Niewielu badaczy dostrzega fakt, że związek kobiety i mężczyzny ma charakter szczególnej komunii osób, zdolnej do pokonania samotności. „Communio personarum” często pojawia się w rozważaniach Jana Pawła II dotyczących małżeństwa i rodziny. Dla Ojca Świętego jest to zjednoczenie lub związek osób wyrosły z miłości i przez miłość ożywiany. Człowiek różni się od innych stworzeń w otaczającym go świecie. Poprzez samoświadomość i samostanowienie staje się osobą obdarzoną podmiotowością. Poczucie „inności” i odrębności w świecie materii staje się przyczyną samotności. Samotność można pokonać tylko przy pomocy równej mu istoty, innego człowieka. Pokonanie progu samotności prowadzi do zjednoczenia - komunii. „Komunia osób” w papieskim nauczaniu, to inaczej mówiąc wzajemna pomoc dwóch osób, które istnieją „obok” siebie.
Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Pragnie, by stanowił on wspólnotę miłości, rozumianą jako szczególną jedność, którą tworzą w małżeństwie kobieta i mężczyzna. Małżonkowie „stają się jednym ciałem”. Wspólnota miłości wzorowana jest na wspólnocie osób Boskich. Cechuje ją miłość współmałżonków, wzajemne oddanie i pragnienie przekształcenia się we wspólnotę rodzinną. Przez małżeństwo kobieta i mężczyzna przeżywają misterium przekazywania nowego życia: zostają powołani przez Boga do macierzyństwa i ojcostwa.
„Komunia miłości” realizowana w małżeństwie znajduje swoje dopełnienie w rodzinie chrześcijańskiej. Zgodnie ze słowami Papieża zawartymi w adhortacji apostolskiej Familiaris consortio, rodzina chrześcijańska powinna być „Kościołem domowym”, tzn. prawdziwą wspólnotą osób tworzących żywą komunię opartą na miłości wzorowanej na miłości Chrystusa do Kościoła.
Komunia osób w małżeństwie i rodzinie jest możliwa tylko wtedy, gdy istnieje prawdziwa komunia pomiędzy małżonkami. Jej filarem jest sakramentalne przymierze miłości małżeńskiej, rozwijane i wzrastające z każdym kolejnym dniem ich pożycia. Jedność i nierozerwalność komunii małżeńskiej pogłębia się przez wzajemną wyrozumiałość, przebaczenie i pojednanie ze strony osób ją tworzących. Naturalna i nadnaturalna miłość małżonków pozwala na pełne zabezpieczenie i poszanowanie prawa kobiety - żony i matki. Harmonia rodzinna wpływa także na należyte wyeksponowanie praw ojca i dzieci.
W pracach wielu badaczy zajmujących się problematyką rodziny podkreśla się potrzebę więzi łączącej męża i żonę, która daje podstawę rodzinie. W rodzinie na świat przychodzą dzieci, a te z kolei wychowywane są przez rodziców. Bez miłości i jedności małżeńskiej, stanowiącej podwaliny dla „komunii” związku, nie ma mowy o prawidłowym rozwoju emocjonalnym dzieci.
Kontakt emocjonalny dziecka z rodzicami uzależniony jest od wzajemnych kontaktów emocjonalnych pomiędzy nimi. Brak więzi uczuciowych wpływa na zachwianie kontaktu dziecka z rodzicami. Zdarza się często, że małżonkowie brak wzajemnej miłości rekompensują sobie poszukiwaniem uczucia u swojego dziecka, które w ten sposób jest zbyt mocno obciążone emocjonalnie. Rodzice nie zdają sobie sprawy, że dziecko potrzebuje przede wszystkim ich wspólnej miłości. To właśnie dzieci cierpią najbardziej w wyniku separacji lub rozwodu małżeńskiego.
Istota „komunii miłości i jedności” męża z żoną zawiera się w połączeniu wartości zawartych w naturze mężczyzny i kobiety. Miłość wymaga od nich całkowitego, ofiarnego i radosnego daru z siebie dla drugiej osoby. Intymność i wyłączność łączącego ich uczucia odbywa się w imię ochrony zasadniczych wartości człowieka. Miłość nie znosi zastoju i stagnacji - brak postępu prowadzi do jej obumierania i kryzysów małżeńskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

5 grudnia w Pałacu Prezydenckim odbędzie się szczyt medyczny

2025-11-19 18:23

[ TEMATY ]

Pałac Prezydencki

szczyt medyczny

5 grudnia

Agata Kowalska

5 grudnia w Pałacu Prezydenckim odbędzie się szczyt medyczny – powiedział w środę rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Prezydent Karol Nawrocki będzie chciał rozmawiać o poprawie sytuacji w systemie ochrony zdrowia – dodał.

W środę prezydent Karol Nawrocki spotkał się z prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej Łukaszem Jankowskim.
CZYTAJ DALEJ

Ofiara konfesjonału – św. Rafał Kalinowski

Niedziela podlaska 44/2018, str. VII

[ TEMATY ]

św. Rafał Kalinowski

Archiwum

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym

Święty przyszedł na świat 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Jego ojciec, profesor matematyki na Uniwersytecie Wileńskim, troszczył się o edukację i wychowanie patriotyczne syna. W 1852 r. Józef rozpoczął naukę w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, wstępując jednocześnie do wojska rosyjskiego. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera i został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej. Równocześnie rozwijała się jego kariera wojskowa i awansował do stopnia porucznika. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. Przystępując do powstania Kalinowski uważał, że nie ma ono szans powodzenia, ponieważ znał dobrze sytuację militarną wojsk rosyjskich, stacjonujących na owych terenach. Mimo to uznał, że nie wolno mu stać na uboczu „sprawy uważanej wówczas za istotnie narodową”. Po niepowodzeniu powstania, 24 marca 1864 r., został aresztowany i skazany początkowo na karę śmierci, którą dzięki protekcji rodziny i znajomych z czasów służby w wojsku rosyjskim, zamieniono na 10 lat przymusowych prac w warzelniach soli na Syberii.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Sędzia federalny nakazał zdjęcie w szkołach plakatów z dziesięcioma przykazaniami

2025-11-20 07:25

[ TEMATY ]

sąd

Adobe Stock

Sędzia federalny zdecydował, że niektóre szkoły publiczne w Teksasie muszą do grudnia zdjąć plakaty z dziesięcioma przykazaniami i orzekł, że prawo stanowe nakazujące ich wywieszanie w placówkach edukacyjnych narusza konstytucję USA.

Dziennik „Washington Post” podkreślił, że wtorkowa wstępna decyzja sędziego federalnego to zwycięstwo przeciwników przepisów wprowadzonych przez gubernatora wcześniej w tym roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję