Reklama

Trzeba chronić nasze dziedzictwo

Niedziela łódzka 35/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Waldemar Kulbat: - W tym roku obchodzi Ksiądz Kanonik 40-lecie kapłaństwa i 70. rocznicę urodzin. To skłania do pewnej refleksji nad przebytą drogą i osiągniętym dorobkiem.

Ks. kan. Ryszard Płacek: - Droga kapłańskiego życia prowadziła mnie od parafii Opatrzności Bożej w Łodzi, gdzie byłem wikariuszem, poprzez parafię Restarzew (12 lat) do Strońska. Z ważniejszych spraw tego ostatniego czteroletniego okresu można wymienić wybudowanie nowej kaplicy w Rzechcie, odwodnienie kaplicy na cmentarzu, poważną inwestycją było odbudowanie parkanu wokół cmentarza, gruntowne uporządkowanie cmentarza. Została odrestaurowana zniszczona na skutek nieszczęśliwego wypadku figura Chrystusa Zmartwychwstałego, usytuowana jakby na straży naszej miejscowości. Na plebanii zostało założone nowe ogrzewanie olejowe, wymienione zostały wszystkie okna, ocieplono sufity. Przeprowadzony został remont organistówki. Wybudowany został parking i wylany asfalt od szosy do kościoła. Jeżeli chodzi o kościół, została przeprowadzona konserwacja obrazu Matki Bożej, zostało zakupione nowe tabernakulum. Zostały odnowione wszystkie naczynia liturgiczne, zakupiono 3 puszki, dywan, nowe ornaty.

Reklama

- Strońsko swoją sławę zawdzięcza kościołowi, który jest bardzo cennym zabytkiem sztuki romańskiej i należy do tzw. szlaku romańskiego. Jak Ksiądz Kanonik widzi sprawę potrzeb tego cennego zabytku? Jakie są dalsze zamierzenia i projekty odnośnie do kościoła?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Kościół stanowi zabytek w skali europejskiej i podlega ochronie jako skarb kultury odpowiednim władzom. W porozumieniu z urzędem konserwatorskim pragnę przeprowadzić prace remontowe. Na pierwszy plan wysuwa się konieczność remontu dachu, sklepień i sufitu. Jestem dobrej myśli, gdyż nasi parafianie potrafią być ofiarni. Piękna kaplica w Rzechcie została wybudowana w bardzo krótkim czasie przez zaledwie sto zamieszkujących tam rodzin. Z pewnością uda się również pomóc naszej cennej świątyni.

- Jak się przedstawia życie religijne parafii? Czy wierni licznie uczestniczą we Mszy św.? Czy troszczą się o pogłębianie swojej wiedzy religijnej?

- Ośrodkiem życia religijnego są niedzielne Msze św. odprawiane w kościele w Strońsku oraz w trzech kaplicach: w Rzechcie, w Piaskach (co drugą niedzielę) i Rembieszowie. Na 900 rodzin naszej parafii systematycznie we Mszy św. uczestniczy ok. 150 rodzin. Co roku duża część parafian uczestniczy w rekolekcjach wielkopostnych. W 2001 r. redemptoryści przeprowadzili misje parafialne. W ubiegłym roku odbyła się renowacja misji. Grupy najbardziej zaangażowane w życie parafii to asysta, schola, ministranci. Udziałowi w nabożeństwach majowych czy październikowych nie sprzyja duża odległość od kościoła. W wielu wypadkach jednak ludzie sami zbierają się na modlitwy przy kapliczkach. Katechezę prowadzą w dwóch szkołach podstawowych katechetki Aneta Kochelska i Violetta Skorek. Natomiast w gimnazjum w Zapolicach uczy ksiądz prefekt Robert Kaczmarek. Jego szczególnym zadaniem jest praca z młodzieżą. Jeśli chodzi o sprawę czytelnictwa prasy katolickiej, to w naszej prawie 4-tysięcznej parafii rozchodzi się 30 egz. Niedzieli. Wielu wiernych słucha katolickich audycji w radiu i ogląda religijne programy w telewizji. Na szczęście nie zagrażają nam sekty.

- Dziękuję za rozmowę, Księdzu Kanonikowi, Księdzu Prefektowi oraz wiernym parafii Strońsko życzę realizacji wszelkich dobrych zamierzeń.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejne zmiany personalne w archidiecezji katowickiej

2025-05-30 09:21

[ TEMATY ]

zmiany personalne

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy listę zmian personalnych.

ks. Paweł Dąbrowski, parafia Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Jastrzębiu-Zdroju
CZYTAJ DALEJ

Świadek sumienia

2025-05-20 11:15

Niedziela Ogólnopolska 21/2025, str. 22

[ TEMATY ]

święci

św. Jan Sarkander

commons.wikimedia.org

Św. Jan Sarkander

Św. Jan Sarkander

W czasie męczeństwa dochował wierności tajemnicy spowiedzi.

Jan urodził się w Skoczowie. Studiował w Pradze i Grazu. Otrzymał święcenia diakonatu z rąk kard. Franciszka Dietrichsteina, a 3 dni później, 22 marca 1609 r., w Brnie przyjął święcenia kapłańskie. Pracował w sześciu parafiach, z których ostatnią był Holeszów. Żył w Czechach opanowanych przez husytów, w czasach prześladowań katolików. Dał się poznać jako gorliwy misjonarz, dzięki któremu wielu protestantów powróciło do wiary katolickiej.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję