Reklama

Aktualności

Franciszek rozpoczął wizytę w Kenii

Od Kenii Franciszek rozpoczął 25 listopada swoją pierwszą podróż afrykańską, a 11. poza granice Włoch. Jest on czwartym papieżem odwiedzającym Czarny Ląd. Jest to zarazem pierwszy pobyt Jorge Bergoglio w tej części świata. Samą Kenię odwiedził wcześniej trzykrotnie (w latach 1980, 1985 i 1995) św. Jan Paweł II.

[ TEMATY ]

Franciszek w Afryce

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pałacu prezydenckim - State House (Dom Państwa) w Nairobi odbyła się ceremonia powitania i spotkanie Franciszka z przedstawicielami władz oraz korpusem dyplomatycznym. W przemówieniu papież wezwał Kenijczyków do uczciwego i przejrzystego działania na rzecz dobra wspólnego oraz wspierania ducha solidarności na każdym poziomie społeczeństwa.

W drodze do Kenii na pokładzie samolotu Ojciec Święty osobiście pozdrowił po kolei każdego z 74 towarzyszących mu dziennikarzy. Zapewnił, że w drodze powrotnej powie przedstawicielom mediów, dlaczego pragnął udać się do Republiki Środkowoafrykańskiej. Wyznał również, robiąc aluzję do zagrożeń związanych z jego wizytą w Afryce, że boi się "tylko komarów".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na liczącej ponad 5 tys. km trasie przelotu znalazło się 5 krajów: Włochy, Grecja, Egipt, Etiopia i Sudan. Do ich prezydentów Franciszek przesłał z samolotu kurtuazyjne telegramy o podobnej treści, życząc pomyślności i pokoju oraz zapewniając o swych modlitwach o Boże błogosławieństwo dla mieszkańców każdego z mijanych krajów.

O godz. 16.45 samolot włoskich linii lotniczych „Alitalia” A330 "Giotto" z Ojcem Świętym na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku im. Jomo Kenyatty w stolicy Kenii - Nairobi. Po wylądowaniu maszyna zatrzymała się na placu przed pawilonem prezydenckim. Na jego pokład weszli szef protokołu dyplomatycznego Kenii i nuncjusz apostolski w tym kraju abp Charles Daniel Balvo.

U podnóża schodów samolotu Franciszka powitał prezydent Uhuru Kenyatta. Obecni byli członkowie najwyższych władz państwowych, miejscowi biskupi, niewielka grupa przedstawicieli różnych grup wyznaniowych, chórów i tancerzy entuzjastycznie witających Ojca Świętego. Dzieci wręczyły mu bukiet kwiatów. Obecna była kompania honorowa. Po przedstawieniu obu delegacji papież i prezydent udali się do salonu prezydenckiego, gdzie przez pewien czas rozmawiali. Ojciec Święty wpisał się do Księgi Honorowej.

Reklama

Z lotniska papież udał się samochodem do siedziby prezydenta - State House (Dom Państwa), czyli dawnej siedziby gubernatora Brytyjskiej Afryki Wschodniej, pełniącej dziś funkcję pałacu prezydenckiego. Tam odbyła się oficjalna ceremonia powitania. Odegrano hymny Kenii i Watykanu, kompania reprezentacyjna armii kenijskiej oddała honory wojskowe i, zgodnie z protokołem, oddano 21 salw armatnich.

Po wejściu do pałacu prezydenckiego Franciszka przywitała pierwsza dama Margaret Gakuo Kenyatta, a następnie złożył on wizytę kurtuazyjną głowie państwa. W tym samym czasie odbyły się rozmowy dwustronne delegacji rządowych Kenii i Stolicy Apostolskiej, której przewodniczył Pietro Parolin - kardynał sekretarz stanu.

Witając swego gościa prezydent Kenii Uhuru Kenyatta podkreślił, że jest zaszczytem dla niego i jego rodaków, iż Franciszek zechciał rozpocząć swoją podróż apostolską w Kenii. "Witamy Ciebie w Kenii, ale także w Afryce" - powiedział.

2015-11-25 18:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież stanie się mediatorem

Spotykając codziennie ludzi o bardzo różnym wykształceniu, zamożności, poglądach i sposobie postrzegania aktualnej sytuacji społeczno-politycznej, z wielką radością odkrywam, że największym pragnieniem mieszkańców Republiki Środkowoafrykańskiej jest pokój. Ludzie głęboko wierzą, że ten pokój przywiezie papież Franciszek. Nie stanie się to, oczywiście, w sposób magiczny. W kulturze afrykańskiej mediacja w sporach i konfliktach, zarówno rodzinnych, jak i społecznych, odgrywa bardzo ważną rolę, a osoba, której mediacja jest powierzana, jest starannie wybierana. Ten wybór podlega wielu kryteriom: wieku, pozycji społecznej, doświadczenia i poszanowania, dobrego świadectwa innych. Papież Franciszek, mimo że do RŚA przybywa jako głowa Państwa Watykańskiego i najwyższy zwierzchnik Kościoła katolickiego z wizytą pastoralną, poprzez swoje nauczanie stanie się właśnie takim mediatorem, a jego słowa będą miały ogromny wpływ na dalszy kształt procesu pokojowego w tym tak doświadczonym cierpieniem i wojną kraju, pogrążonym od prawie trzech lat w kryzysie społeczno-politycznym. Nadzieja na lepsze jutro zaczyna tam bowiem zamierać, a ludność ma poczucie kompletnego pozostawienia jej samej sobie przez wspólnotę międzynarodową. Ludzie wierzą, że wizyta papieża Franciszka na nowo wydobędzie ich kraj z zapomnienia i że przez dwa dni oczy całego świata będą zwrócone na Republikę Środkowoafrykańską, na jej zmagania, cierpienia i nędzę.
Pojednanie ludów zamieszkujących RŚA, które dziś wydaje się największym wyzwaniem zarówno dla rządzących, jak i dla zwykłych obywateli tego kraju, powraca jako drugie i najważniejsze oczekiwanie wobec wizyty Ojca Świętego. To wzajemna niechęć przeradzająca się w nienawiść pomiędzy rdzennymi mieszkańcami RŚA a napływową ludnością z Czadu i Sudanu – głównie muzułmańską – sprawiła, że kraj pogrążył się w największym od odzyskania niepodległości kryzysie społeczno-politycznym. Źródła tej nienawiści należy się doszukiwać przede wszystkim w fakcie, że od bardzo dawna rebelianci i najemnicy z tych właśnie krajów pomagają w organizacji większości zamachów stanu, które przekładają się na ludzkie życie falami rabunków, przemocy i cierpienia. Po ostatnim zamachu stanu, kiedy rebelianci w części wycofali się z regionów, które zajmowali, to właśnie te populacje ludności stały się celem ataków radykalnych grup paramilitarnych, które widzą rozwiązanie powstałych problemów w wygnaniu ze swojego kraju ludności muzułmańskiej.
W Bangi – stolicy RŚA papież Franciszek otworzy Święte Drzwi katedry pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i ogłosi otwarcie Roku Świętego Miłosierdzia dla całego Kościoła powszechnego. Ludzie mają nadzieję, że słowa Ojca Świętego pomogą sercom ogarniętym nienawiścią i chęcią zemsty odnaleźć drogę pojednania i otworzą w ten sposób drogę pokoju.

CZYTAJ DALEJ

„Ecce Homo” brata Alberta to coś więcej niż obraz

[ TEMATY ]

św. Brat Albert

Graziako

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

Adam Chmielowski, „Ecce Homo” (fragment obrazu)

„Ecce Homo”. To nie jest zwykły obraz, bo też nie malował go zwykły artysta. Medytacja nad „Ecce Homo” nie jest przeżyciem przede wszystkim estetycznym, jakie nam zwykle towarzyszy, kiedy spotykamy się ze sztuką. Ten obraz nie został namalowany po to, żeby cieszyć oczy. Można powiedzieć nawet mocniej – nie został namalowany po to, żeby zdobić kościół.

Kiedy Brat Albert podarował go arcybiskupowi Szeptyckiemu, do Lwowa, arcybiskup nie umieścił go w kaplicy, ale dał do muzeum archidiecezjalnego; a najpierw trzymał u siebie w mieszkaniu. To nie jest obraz, który był namalowany do świątyni. Już samo pytanie, po co – na jaki użytek został on namalowany, jest pytaniem jakoś niewłaściwym.

CZYTAJ DALEJ

Gdańsk: 15-tysięcy uczestników Marszu dla Życia i Rodziny

2024-06-17 13:16

[ TEMATY ]

marsz dla życia

PAP/Paweł Supernak

Około 15 tys. uczestników zgromadził Marsz dla Życia i rodziny, który przeszedł w niedzielę ulicami Gdańska. Obecni byli mieszkańcy Archidiecezji Gdańskiej oraz z całej Polski, a także goście z Londynu, Berlina i Luksemburga. W Marszu uczestniczył metropolita gdański i przewodniczący Episkopatu abp Tadeusz Wojda. Wydarzenie zorganizowano pod hasłem "Zaufaj Panu".

Spotkanie i przemarsz ulicami gdańskiej starówki i śródmieścia, rozpoczęło się przy Kaplicy Królewskiej. W ponad kilometrowym pochodzie wzięły udział rodziny wielopokoleniowe - dziadkowie, rodzice i dzieci. Najstarsza uczestniczka, 85-letnia Pani Elżbieta wybrała się na to wydarzenie z dorosłymi wnukami i prawnukiem. Najmłodszym uczestnikiem Marszu był 3,5-miesięczny Artur.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję