Reklama

Muzyczne przedstawienie „Tryptyku rzymskiego”

„Zatrzymaj się! - masz we mnie przystań”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

We wrześniu minie pół roku od marcowej prezentacji Tryptyku rzymskiego Jana Pawła II. Dzieło Ojca Świętego przez wielu nazywane jest „poetyckim testamentem Papieża”. Na kartach tryptyku wyrażone bowiem zostały osobiste refleksje Autora o śmierci i czekającym człowieka Sądzie. Bogata w treści, umożliwiająca przy każdej kolejnej lekturze odkrywanie nowych myśli - dlatego ciekawa i inspirująca - poezja Papieża, stanowi doskonały materiał do medytacji. Jest także natchnieniem do działań artystycznych: recytacji i opracowań muzycznych.
Słowno-muzycznej instalacji na podstawie obszernych fragmentów Tryptyku rzymskiego dokonała czteroosobowa grupa artystów z Lublina i Świdnika, występująca na zaproszenie w różnych miejscach naszego regionu: szkołach, domach kultury, świątyniach (L. J. Świca, R. Borkowski, B. Abramowicz, G. Oleksa). 15 sierpnia w parafii św. Maksymiliana w Lublinie odbył się koncert zespołu. Gospodarz miejsca, ks. kan. Józef Siemczyk, po słowach powitania zachęcił zebranych do głębokiego przeżycia tego artystycznego wydarzenia. „Tryptyk rzymski jest dziełem mówiącym o Bogu i człowieku, o naszym losie. Ojciec Święty opisał w nim egzystencję człowieka pod kątem Bożej prawdy o nim” - powiedział ks. kan. Siemczyk. Trzyosobowy zespół (Leszek Jerzy Świca - gitara, śpiew i narracja, Ryszard Borkowski - gitara i śpiew oraz Grzegorz Oleksa - klawisze i śpiew) w ciągu 40 minut przedstawił publiczności najnowsze poetyckie dzieło Jana Pawła II w formie śpiewanej i recytowanej przy akompaniamencie muzycznym. Zaprezentowane aranżacje tekstu Tryptyku rzymskiego autorstwa R. Borkowskiego i G. Oleksy umożliwiły słuchaczom poznanie refleksji przekazanych przez Poetę odnośnie tajemnicy stworzenia, przeznaczenia oraz przemijania świata i człowieka. Zasłuchanie widoczne na twarzach zebranych świadczyło o zainteresowaniu koncertem. Takiej postawie sprzyjała dobrze skomponowana do tekstów muzyka: spokojna i refleksyjna. Szczególną uwagę zwróciło wykonanie fragmentu z części Medytacje nad Księgą Rodzaju na progu Kaplicy Sykstyńskiej o starości i elemencie nieśmiertelnym w człowieku przygotowującym się na Sąd, z podkreśleniem słów Non omnis moriar:

A przecież nie cały umieram,
to co we mnie niezniszczalne trwa!

O wielu warstwach treściowych poezji Papieża zaświadczyła przejmująca recytacja i dobitny śpiew fragmentu części Wzgórze w krainie Moria o ofierze składanej Bogu przez Abrahama i próbie zrozumienia „ojca wielu narodów”. Słowa skierowane do Abrahama są jednocześnie zachętą do odważnej wiary dla każdego człowieka:

Nie lękaj się, Abrahamie, idź dalej przed siebie i czyń, co masz czynić.

Zdaniem reżysera inscenizacji, L. J. Świcy, poezja Ojca Świętego jest bogata w siłę treści i artystycznie dojrzała. „Ujęła nas niepowtarzalność tej poezji. Nasze przedstawienia Tryptyku są cegiełką dołożoną do obchodów 25. rocznicy pontyfikatu Jana Pawła II. Naszą działalnością artystyczną chcemy uczcić papieski jubileusz i zarazem przypomnieć tym, którzy znają i kochają Ojca Świętego o jego poezji oraz zachęcić wszystkich do wczytywania się w jej treść” - powiedział Artysta.
Występ muzyków został nagrodzony gromkimi brawami. Słuchacze znający Tryptyk rzymski mieli okazję do kolejnego odkrywania prawd wyrażonych przez Papieża. Ci, którzy jeszcze nie przeczytali medytacji Jana Pawła II, zostali zachęceni do lektury.

- Zatrzymaj się -
Ja noszę w sobie twe imię (...)
Zapamiętaj to miejsce, kiedy stąd odejdziesz,
Ono będzie oczekiwać na swój dzień -

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

2 600 km za dobrą żonę, czyli o zaręczynach i ślubach w drodze na Jasną Górę

2025-08-27 18:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

droga

zaręczyny

#Pielgrzymka

śluby

Niedziela Łódzka

W czasie pielgrzymki na Jasną Górę żonę lub męża można sobie wymodlić, poznać i poślubić. - Przy okazji przeprowadzić test; czy ta „upatrzona druga połowa” nie jest przypadkiem „siebielubkiem”, marudą, czy rano z uśmiechem wstanie i maszeruje, a może potrafi śpiewać - dopowiadają nowożeńcy. Oświadczyny czy śluby to jedne częstych wydarzeń podczas pielgrzymek pieszych czy rowerowych na Jasną Górę.

To w drodze do Częstochowy wiele i wielu wypatrzyło swoją „drugą połówkę”, tak jest w przypadku i tegorocznych nowożeńców i narzeczonych. A tych na pielgrzymkowych szlakach nie brakowało.
CZYTAJ DALEJ

Ostrzeżenie przed upałami. Wieczorem możliwe burze

2025-08-28 12:02

[ TEMATY ]

ostrzeżenie

pogoda

burze

upały

meteorologia

Adobe Stock

W czwartek po południu zaczną obowiązywać wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzeżenia I i II stopnia przed upałem w piętnastu województwach. Wieczorem dojdą do tego ostrzeżenia przed burzami w niektórych regionach kraju.

Ostrzeżenie I stopnia przed upałami dotyczy województw: kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, łódzkiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, opolskiego, lubuskiego oraz części pomorskiego i zachodnio-pomorskiego. Prognozuje się tam upał z możliwą temperaturą maksymalną w dzień do 32 st. C.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję