Rekolekcje na Podhalu
Przez 30 lat wiele osób było związanych z Ruchem Światło-Życie. Wiele z nich publicznie przyznaje, że dużo mu zawdzięczają. W tym roku także ok. 500-osobowa grupa młodzieży i dzieci oraz kilkanaście małżeństw z Kościoła Domowego przeżywało swoje rekolekcje oazowe. W większości rekolekcje dla młodzieży odbyły się na Podhalu: w Gliczarowie Dolnym i Górnym, Białym Dunajcu i w Sierockiem. Prowadzili je: Oazy Nowej Drogi - ks. Andrzej Łupiński, ks. Marek Grygorczyk, ks. Dariusz Grochowski i ks. Dariusz Tułowiecki; natomiast Oazy Nowego Życia - ks. Robert Śliwowski, ks. Jacek Dąbrowski, ks. Dariusz Kłosiński, ks. Przemysław Artemiuk i ks. Krzysztof Brakoniecki. Tradycyjnie ONŻ III° poprowadził w Wilnie moderator diecezjalny ks. Aleksander Suchocki. Rekolekcje Kościoła Domowego poprowadził w Niećkowie k. Wąsosza ks. Zbigniew Pruszyński.
Oaza Nowej Drogi
Oglądam zdjęcia z OND w Gliczanowie Dolnym. To był drugi turnus. Przeszło 70 osob. grupę stanowili gimnazjaliści z Ostrowi Mazowieckiej, Stawisk, Kolna, Łomży, Ostrołęki, Lelisa, Wyszkowa i Wysokiego Mazowieckiego. Wracają wspomnienia. Jakby dopiero wszystko się zatrzymało.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chodźcie, a zobaczcie
Reklama
15 lipca to dzień przyjazdu. Zakwaterowanie w budynku szkoły podstawowej. Uczestników witają animatorzy oraz moderator ks. Dariusz Grochowski i ks. Dariusz Tułowiecki. Pierwszy wspólny posiłek. Pierwszy ogląd terenu. Pierwsza wspólna Eucharystia. I taka dziwna nazwa: Oaza Nowej Drogi. Rodzą się pytania: Co to za droga? Dokąd prowadzi? Kto będzie przewodnikiem? Odpowiada sam Jezus: Chodźcie, a zobaczycie.
Jezus jest Drogą
To ma być wędrówka za Jezusem Chrystusem. Przez 15 dni mamy za Nim iść, Jego słuchać, z Nim i o Nim rozmawiać. Bo to Jezus jest Drogą. Chcemy to
wspólnie odkrywać.
Wędrówka okazała się bardzo ciekawa. Trasa biegła przez Kiry, Dolinę Kościeliską, Jaskinię Mroźną, Ząb, Gubałówkę i wyciąg krzesełkowy, Morskie Oko, Dolinę Pięciu Stawów, Kuźnicę, Wielką
Krokiew, Krupówki w Zakopanem, Poronin, Ludźmierz, Dębno, Łopuszną, Niedzicę. Wiele wrażeń a czasami trochę niewygód. Oaza nie jest bowiem dla mięczaków lubiących tylko wygodne fotele.
Program
W poszczególne dni przeżywamy inną tajemnicę Różańca, celebrujemy Eucharystię, śpiewamy, poznajemy tajemnice świata modlitwy i liturgii, bawimy się na pogodnych wieczorach, gramy w piłkę. W czasie wieczornych zabaw ujawnia się wiele talentów teatralnych, kabaretowych i wodzirejskich. W czasie tajemnic bolesnych poznajemy Krucjatę Wyzwolenia Człowieka i zasady życia w wolności od uzależnień, postać ks. Franciszka Blachnickiego - założyciela ruchu. Modlimy się na specjalnej adoracji w niezwykłym klimacie gliczanowskiego kościoła.
Wracając do codzienności
Dni Oazy szybko minęły. W sercu pozostało wiele niezatartych wrażeń, w albumach zdjęcia, w szafie - koszulka, którą wszyscy otrzymaliśmy na zakończenie rekolekcji. No i wdzięczność: Bogu - za wiarę, za piękno gór, dobroczyńcom - za pomoc, moderatorom i diakonii oazy - za świetnie zorganizowany czas. Chętnie wraca się w pamięci do Gliczanowa. Pięknie położona wieś, cisza, szumiący potok, gościnna szkoła i kościół, życzliwi mieszkańcy. A serca wypełnione wiarą. To wspomnienia ożywił jeszcze powakacyjny oazowy dzień wspólnoty w pierwszą sobotę września w katedrze łomżyńskiej. Zatem do zobaczenia na oazie w przyszłe wakacje. A na razie praca w grupach parafialnych w ciągu roku.