Spotkanie rozpoczęło się Mszą św. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Główny celebrans ks. kan. Eugeniusz Pawlicki (również absolwent kolskiego Liceum) wygłosił kazanie, w którym
nawiązał do minionych lat, miłości bliźniego, jego życzliwości i modlitwy. Zebrani modlili się również w intencji nieżyjących już nauczycieli i kolegów.
Po Mszy św. zebrani pojechali do sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Brdowie, gdzie modlili się, a następnie odwiedzili miejsca pamięci narodowej: mogiły powstańców z 1863 r.,
na których zapalili znicze. Dawni uczniowie nie zapomnieli także o mogiłach swych nauczycieli i kolegów, których groby znajdują się na kolskim cmentarzu parafialnym - na nich
również złożono kwiaty i zapalono znicze.
Później były rozmowy i wspomnienia przy wspólnym stole w restauracji „Mieszko”.
Ks. Eugeniusz Pawlicki, który jest proboszczem parafii pw. św. Michała Archanioła w Rajsku (diecezja kaliska), zaprosił zebranych do siebie, gdzie przyjął ich gościnnie i serdecznie.
Ksiądz Kanonik obchodził w czerwcu br. złoty jubileusz kapłaństwa. Wszyscy udali się do też do pieczołowicie odnowionego kościoła parafialnego.
Po powrocie do Koła, już przy blasku księżyca, rozpalono ognisko. Odbyło się tradycyjne pieczenie kiełbasek i... wspominanie, wspominanie!... W pamięci pozostała moc niezapomnianych wrażeń
i wzruszeń, jakie daje serdeczna więź i życzliwość dzielona z przyjaciółmi z lat szkolnych.
Absolwenci, którzy przyjechali z różnych stron Polski, z nieukrywaną radością podziwiali odbudowany kolski ratusz wraz z wieżą - symbol naszego miasta.
Organizatorki spotkania nagrodzono uściskami i pięknymi kwiatami. Nie obyło się bez łez wzruszenia. Podczas rozstania obiecano sobie spotkanie w przyszłym roku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu