Reklama

Z życia Duszpasterstwa Akademickiego „Ikona” w Legnicy

Najważniejsza jest miłość...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem młodą osobą ale w swoim życiu zauważyłam, że najważniejsza jest miłość. Nasz Stwórca jest Miłością. Dlatego wszystko, co czynimy, powinno być skierowane w stronę miłości. Wiem, że mówić o tej cnocie można bez końca, ale postaram się pokazać to od swojej strony. Bóg jest Miłością, nie ma początku ani końca, bo On jest Alfą i Omegą. Stworzył człowieka z miłości i dla miłości. Stąd wiadomo, że miłość pomiędzy ludźmi jest dobrem najpiękniejszym. Powinniśmy o nią dbać i szanować ją. Powinniśmy za nią dziękować i kochać Dawcę tego wspaniałego daru. Bóg z miłości do nas dał nam cały świat, abyśmy mieli czym cieszyć oko i mogli rozkoszować się pięknymi widokami, jakie dla nas przygotował Pan. Wszyscy jesteśmy powołani do bliskości z Bogiem. Każdego dnia Pan mówi do nas, zaprasza nas do poufnej rozmowy. Pan pragnie, abyśmy uwierzyli i rozkochali się w Jego dziełach.
Miłość nie jest rzeczą łatwą. Między ludźmi pojawiają się różne konflikty. Fałszywa duma może zabić miłość, zdrowe relacje międzyludzkie i zagłuszyć głębię prawdy ludzkiego sumienia. Pamiętajmy jednak, że Jezus, nasz nauczyciel miłości, także niejednokrotnie cierpi, patrząc na to, co czynimy tu na ziemi, jak gniewamy się na naszych braci i siostry, lekceważymy uczucia Pana Boga i swoje nawzajem. Jest to powodem naszego wyniszczenia duchowego i psychicznego. Ludzie żyjący bez miłości są rozgoryczeni, zawsze rozczarowani, bardziej egoistyczni, osamotnieni, rozdrażnieni, czasem przestraszeni. Choć śmieją się, nie są szczęśliwi, bardziej narażeni na pokusy. Brak miłości, wzajemnego zrozumienia i poszanowania godności ludzkiej jest powodem rozwodów. Wiele dzieci trafia do sierocińców. Brak miłości jest też powodem dokonywania aborcji, eutanazji ludzi chorych i starych. Miłość może odmienić życie ludzi i odmienić oblicze tego świata. Dlatego zawsze chodzi o miłość, która daje szczęście, także to duchowe. Dobrze, abyśmy o tym pamiętali, nawet będąc wielkimi grzesznikami, bowiem, jak mówi litewskie przysłowie: „Nawet najmniejsza kałuża odbija niebo.” My jesteśmy iskierkami Bożej Miłości i w naszym życiu też może odbijać się niebo. Dlatego warto walczyć o miłość zawsze i wszędzie, bo tak naprawdę tylko ona ma sens w życiu. Św. Augustyn powiedział: „dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”.
Życzę wszystkim z całego serca, aby wasze życie stało się najpiękniejszym cudem Miłości...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najnowszy sondaż: druga tura dla Karola Nawrockiego

2025-05-20 13:19

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

wybory 2025

PAP/Piotr Nowak

Ogólnopolska Grupa Badawcza przeprowadziła sondaż poparcia dotyczący drugiej tury wyborów prezydenckich. Wygranym zostałby Karol Nawrocki - informuje TV Republika.

W niedzielę Polacy oddali głos na swojego kandydata w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Wyniki wyglądały następująco:
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Rity

[ TEMATY ]

nowenna

św. Rita

Agata Kowalska

Św. Rita

Św. Rita

Nowenna do odmawiania między 13 a 21 maja lub w dowolnym terminie.

Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim życiu św. Rito.
CZYTAJ DALEJ

Francja: bł. Kamil Costa de Beauregard – pierwszy beatyfikowany w nowym pontyfikacie

2025-05-21 08:16

[ TEMATY ]

Bł. Kamil Costa de Beauregard

Vatican Media

W sobotę 17 maja - w przededniu uroczystego rozpoczęcia urzędowania przez Leona XIV - we francuskim Chambéry odbyła się beatyfikacja urodzonego tam w pierwszej połowie XIX wieku kapłana Kamila Costa de Beauregarda. Temu pierwszemu w nowym pontyfikacie obrzędowi tego rodzaju przewodniczył w miejscowej katedrze pw. św. Franciszka Salezego nuncjusz apostolski we Francji abp Celestino Migliore. Nowy błogosławiony zasłynął z działalności wychowawczo-ewangelizacyjnej wśród młodzieży męskiej, wspierany w tym przez św. Jana Bosco.

Kamil (Camille) Costa de Beauregard urodził się 17 lutego 1841 w Chambéry - stolicy Sabaudii - w rodzinie markiza Pantaléona Costa de Beauregarda i Marty de Saint Georges de Vérac jako piąte z 11 ich dzieci. Ich wychowaniem zajmowała się głównie matka, gdyż ojciec często bywał na dworze książęcym w Turynie, z którym był blisko związany. Chłopiec uczył się w domu i w szkołach katolickich, ale w 1854 ciężko zachorował i wyjechał na dalszą naukę do Tuluzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję