Reklama

Polityka

J. Gowin: Gospodarka musi opierać się o zasoby polskiej nauki

[ TEMATY ]

polityka

społeczeństwo

Katarzyna Cegielska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Do 2020 roku przez moje ministerstwo przejdzie ponad 50 mld złotych - ogromne pieniądze na badania w dziedzinie innowacyjnej gospodarki” - podkreślił Jarosław Gowin, wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego. W programie „Westerplatte młodych” wiceszef rządu mówił o tym, w jaki sposób jego ugrupowanie będzie chciało odpowiedzieć na oczekiwania młodych ludzi w przestrzeni nauki czy gospodarki.

Wicepremier Jarosław Gowin - w rozmowie ze studentami Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - zaznaczył, że finansowanie uczelni państwowych w zależności od przede wszystkim liczby studentów prowadzi do pułapki masowości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram



- W ministerstwie pracujemy nad nowym algorytmem finansowym. (…) Liczba studentów też będzie brana pod uwagę, ale ten nowy współczynnik, nad którym pracujemy, będzie brał pod uwagę nie tylko ilość studentów, ale także jakość - jakość mierzoną wynikami osiąganymi na maturach. Można dużo złego mówić o obecnym systemie maturalnym, ale jest to jakiś zobiektywizowany miernik poziomu - tłumaczył wiceszef rządu.

Reklama

Jak dodał, celem jego resortu jest doprowadzenie do sytuacji, w której najlepszym polskim uczelniom będzie opłacało się przyjmować mniejszą liczbę studentów po to, aby można było poświęcić im więcej uwagi czy troski. Wicepremier zauważył, że do 2020 roku przez ministerstwo nauki przejdzie ponad 50 mld złotych.

- Chodzi o to, żeby te ogromne pieniądze zostały wykorzystane jak najlepiej, tzn. żeby jak najwięcej badań kończyło się wdrożeniami gospodarczymi. Te szczytne cele - np. „500 plus” - będzie można realizować tylko wtedy, jeżeli gospodarka będzie rozwijać się szybciej. Gospodarka, żeby mieć charakter w sposób trwały innowacyjny, musi opierać się w jak największym stopniu o zasoby polskiej nauki - akcentował Jarosław Gowin.

Przyznał, że negatywnym skutkiem umasowienia w świecie nauki jest pozbawienie studentów kontaktu z prawdziwymi mistrzami czy autorytetami.

Podejmując temat reformy polskiego szkolnictwa wyższego, wicepremier podkreślił, że jest przeciwny pochopnemu rezygnowaniu z systemu bolońskiego.

- System boloński ma mnóstwo wad, ale byłbym przeciwny pochopnemu rezygnowaniu z tego systemu w Polsce, bo wtedy nasze studia byłyby niekompatybilne z systemem obowiązującym w pozostałych państwach Unii Europejskiej i wielu państwach całego świata, przez co nasi studenci mieliby kłopot chociażby z wyjazdami w ramach programu Erasmus, a uważam, że takie wyjazdy są dużą wartością - wskazywał gość piątkowej audycji „Westerplatte młodych”.

W jego ocenie kształcenie na uczelniach wyższych powinno być dwutorowe. Nie każdy zawód - mówił - wymaga studiów pięcioletnich.

Reklama

- Są zawody i studia o charakterze bardziej praktycznym, do których wystarczą trzy lata. Jeżeli zaś chcemy kształcić prawdziwe elity, to kształci się je w systemie studiów jednolitych. Jako minister nauki i szkolnictwa wyższego chciałbym pozostawić tutaj uczelniom autonomię. To uczelnie powinny samodzielnie decydować, czy chcą na danym kierunku prowadzić studia dwustopniowe czy jednolite studia magisterskie - tłumaczył Jarosław Gowin.

Odpowiedzią na problemy młodych ludzi ze znalezieniem pracy powinno być przede wszystkim usunięcie barier, które utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej - zwrócił uwagę wicepremier rządu.

- W Polsce wolność gospodarcza była ograniczana sukcesywnie od 25 lat - przez nadmiar przepisów, przez zbyt wysokie podatki, przez niespójne prawo - a przeszło od 10 lat jest ograniczana także przez regulacje unijne - dodał. Jak zaznaczył, szansą na podniesienie zarobków na polskim rynku pracy jest plan rozwoju przedstawiony przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Wśród problemów polskiej gospodarki wskazał na marnotrawstwo, niesprawność państwa czy wyłudzenia VAT-u.

- To, co wytwarzamy w Polsce, czyli tzw. produkt krajowy brutto to blisko 70 proc. średniej unijnej, a jakie są zarobki? Jeżeli wytwarzamy na poziomie 70 proc. średniej unijnej to nasze zarobki też powinny być na poziomie 70 proc., tymczasem są na poziomie 30 proc. - mówił Jarosław Gowin.

2016-02-23 09:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

5 pytań do... mecenasa Marka Markiewicza

[ TEMATY ]

polityka

5 pytań do...

Adobe Stock

5 pytań do… Pana Mecenasa Marka Markiewicza, adwokata, dziennikarza, posła na Sejm I i III Kadencji

Marek Markiewicz: Wielka, wielka radość i poczucie, że - choć niezręcznie powiedzieć - sprawiedliwość zwyciężyła, bo niewątpliwie pan prezydent Duda był kandydatem: i lepszym, i lepiej przygotowanym, a poza tym myślącym w kategoriach prezydenta RP. Nie muszę mówić, że oglądałem i słuchałem całej kampanii i byłem zmartwiony płaskim poziomem widzenia spraw polskich przez kontrkandydata. Nie mam nic do niego, nigdy go nie spotkałem, szanuję tak, jak każdego człowieka, ale różnica była niezwykle wyraźna. Nie można publicznie mówić, że prezydent w nocy podpisuje ustawy, których nie czyta. Skąd on to wie? Dlaczego zasiewa tyle strachu u ludzi, co jest właśnie odwrotnością powinności prezydenta?. Jeżeli powiada, że zwoła radę programową w tydzień po wyborach, po zaprzysiężeniu i wtedy zobaczy, co PiS ukrywa - to dowodzi, jak strasznie to jest naiwne z jednej strony, a z drugiej jak łatwo wzbudzić strach i obawy u ludzi. Trzeba naprawdę uważać. Prezydent ma być czynnikiem stabilizującym, a nie jątrzącym jednych przeciwko drugim. Tak więc powiem, że poczucie sprawiedliwości było pierwsze. Rzeczywiście obawiałem się, nie wyobrażając sobie sytuacji, gdyby jeszcze raz za mojego życia miało to się wszystko odwrócić w drugą stronę, którą ja dość dobrze znam i która mnie martwi. Nie chcę mówić o tym z niechęcią, ale z troską.
CZYTAJ DALEJ

Knajpy kpią z katolickich wartości. Obraza uczuć to już trend marketingowy?

2025-11-03 13:46

[ TEMATY ]

knajpy

obraza uczuć

trend marketingowy

katolickie wartości

kpina

parodia

Facebook

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

Knajpy drwią z uczuć religijnych Polaków

- Knajpy w Zielonej Górze jawnie kpią z wartości katolickich i jeszcze się z tym nie kryją, chwaląc się w mediach społecznościowych - zaalarmowała nas zaniepokojona czytelniczka Aleksandra. Jak się okazuje, problem nie dotyczy tylko jednego miasta i wyłącznie jednej gałęzi "biznesu".

W kulturze obrazkowej, "dobra fota" - jak mawia młodzież - to więcej niż tysiąc słów. A już konkretny fotomontaż tego, co znane i rozpoznawalne z produktem, który tak zwani biznesmeni chcą wypromować, może przynieść upragnione lajki, sławę, a przede wszystkim kasę. Dla zdobycia tej ostatniej wielu przedsiębiorców ucieka się coraz częściej do łączenia tego, co dla jednych jest sensem życia, z tym co dla innych jest tylko monetyzacją i chęcią zysku za wszelką cenę. Także cenę uczuć religijnych innych.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: cieszę się z powrotu ikony Matki Bożej Jasnogórskiej do paryskiej katedry Notre-Dame

2025-11-04 08:06

[ TEMATY ]

Francja

katedra Notre‑Dame

Abp Adrian Galbas

fot. Jakub Szymczuk

Maryja z Jasnej Góry i z każdego miejsca, w którym Jej Ikona się znajduje, przychodzi do nas jako pomoc i obrona - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Jak dodał, Maryja niesie pomoc ludziom słabym i broni ludzi zagrożonych, gdyż „podnosi nas z naszych słabości, z naszych różnych bied, z naszych lęków, z naszych różnych braków nadziei, z niedowierzania samym sobie i światu. Przychodzi jako obrona przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi”, wśród których znajduje się również utrata wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję