Reklama

Dlaczego ks. prof. Józef Umiński?

Z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Lwowa, współorganizatora sesji o bp. Kaczmarku, przy okazji prezentowanych referatów została przypomniana postać „lwowiaka z wyboru”, ks. prof. J. Umińskiego - wychowawcy Biskupa Kieleckiego. Jego sylwetkę przedstawił nauczyciel historii Adam Pepasiński.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. prof. Umiński urodził się w 1888 r., podobnie jak bp Kaczmarek, na ziemi płockiej. Ukończył seminarium w Płocku, studia w Rzymie i w Monachium, zwieńczone doktoratem z filozofii. Pracując w Seminarium płockim, zetknął się z wybitnymi profesorami z KUL-u oraz ze Lwowa. I to właśnie Lwów stworzył mu drogę do samodzielnej pracy naukowej, gdzie w końcu uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego. W 1929 r. na Uniwersytecie im. Jana Kazimierza powierzono mu katedrę historii Kościoła w Polsce i na Rusi. Prof. Umiński „wkorzeniał się w Lwów”, gdzie z upływem lat otrzymywał coraz bardziej odpowiedzialne funkcje i prestiżowe godności. Wykształcił całe pokolenie historyków Kościoła. Wybuch wojny zmusił go do wyjazdu do Warszawy, gdzie znalazł się w bardzo trudnych warunkach. Od niemal „śmierci głodowej” uratował go dawny wychowanek z płockiego Seminarium, ks. dr Czesław Kaczmarek, biskup kielecki, który dawnego profesora zabrał do swej diecezji i powierzył mu kilka funkcji w kieleckim seminarium. W Kielcach ks. prof. Umiński przebywał do 1945 r. Zmarł po ciężkiej chorobie w 1954 r.
Kielecka „Solidarność” wyszła naprzeciw inspiracji ze strony środowiska Towarzystwa Miłośników Lwowa, finansując wykonanie marmurowej tablicy upamiętniającej postać ks. prof. Józefa Umińskiego. Za wykonawstwo tablicy byli odpowiedzialni Józef Dąbek i Jan Wojtaszek z Morawicy. Sesja poświęcona bp. Kaczmarkowi została więc zwieńczona aktem upamiętnienia Jego wychowawcy. Bp Kazimierz Ryczan pobłogosławił tablicę, którą wmurowano w auli kieleckiego Seminarium.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Święty Filip Apostoł

Niedziela Ogólnopolska 39/2006, str. 3

pl.wikipedia.org

Filip Apostoł

Filip Apostoł
Audiencja generalna, 6 września 2006 r.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję