Reklama

Niedziela Małopolska

Kraków: publiczne śluby członków „Fraternitas Jesu”

W sobotę wieczorem w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich publiczne śluby złożyło dziesięciu członków bractwa „Fraternitas Jesu”. „Noście w waszym sercu herb Bractwa – obraz kuli ziemskiej z ustawionym na niej krzyżu, symbolizującym królowanie nad światem naszego Ukrzyżowanego Pana – Miłosiernej Miłości” – mówił w homilii do zgromadzonych kard. Stanisław Dziwisz.

[ TEMATY ]

bractwa

kard. Stanisław Dziwisz

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita krakowski podkreślił, że braci połączyła idea, by swojemu chrześcijańskiemu życiu nadać głębszy sens. „Po długim okresie formacji, dla niektórych dziesięcioletnim, po zatwierdzeniu Statutu Bractwa przez Kościół, nadszedł dziś czas, by przyświecający wam ideał życia i służby przypieczętować w formie publicznych ślubów” – powiedział.

Hierarcha wskazał, że bracia zobowiązują się do pogłębiania życia duchowego oraz zawierzenia Bogu losu swoich bliskich i całego świata. „Chcecie przynosić owoce. Dlatego zobowiązujecie się do szczególnego głoszenia nauki Kościoła we współczesnym świecie i do obrony wiary. Nauką Kościoła jest Jezus Chrystus i Jego Ewangelia” – stwierdził.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zachęcił także braci do aktywnego działania poprzez łączenie harmonijnego życia modlitwy z zaangażowaniem społecznym i zawodowym. „Noście w waszym sercu herb Bractwa – obraz kuli ziemskiej z ustawionym na niej krzyżu, symbolizującym królowanie nad światem naszego Ukrzyżowanego Pana – Miłosiernej Miłości. Służenie takiemu Królowi to przywilej i szlachectwo. A szlachectwo zobowiązuje!” – podkreślił.

Reklama

Kard. Dziwisz zaznaczył, że wymowny jest fakt, iż pierwsze śluby bractwa odbywają się właśnie w kaplicy biskupów krakowskich – w miejscu odprawiania Mszy św. i częstej modlitwy oraz pracy twórczej Karola Wojtyły. „Jestem przekonany, że dzisiaj św. Jan Paweł II spogląda na nas z wysoka i nam błogosławi. Przez jego wstawiennictwo powierzmy Bogu dalszą działalność Bractwa, które dziś staje się w pełni ukonstytuowane i dojrzałe dzięki złożonym ślubom” – powiedział.

Podczas uroczystości bracia klęcząc przed ołtarzem odczytali rotę ślubowania, którą przedłożyli wikariuszowi generalnemu bractwa o. Witowi Pasierbkowi SJ. „Ślubuję pracować dla dobra Kościoła Twojego i – gdy zajdzie taka potrzeba – publicznie stawać w obronie Świętej Wiary” – brzmiał fragment ślubów. Wśród ślubujących byli profesorowie krakowskich uniwersytetów, dziennikarze, inżynierowie oraz nauczyciele.

Historia bractwa „Fraternitas Jesu” sięga 2006 r., kiedy to nastąpiło jego założenie jeszcze pod nazwą bractwo św. Benedykta. 10 grudnia 2013 r. kard. Stanisław Dziwisz wydał dekret, którym zatwierdził prywatne stowarzyszenie wiernych pod obecną nazwą. Bractwo stawia sobie za cel pogłębianie życia duchowego jego członków. Szczególnym zadaniem członków stowarzyszenia jest propagowanie doktryny Kościoła katolickiego we współczesnym świecie. Dewizą bractwa są słowa z duchowości ignacjańskiej: „Kontemplatywny w działaniu”.

2016-02-28 09:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Homilia kard. Dziwisza na powtórnym pogrzebie Pary Prezydenckiej

Czytania: Mdr 3, 1-6. 9; J 14, 1-6
CZYTAJ DALEJ

Abp Wacław Depo z Watykanu: trzeba przyklęknąć, żeby stąd odchodzić świadkiem wiary

2025-09-28 17:40

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Monika Książek

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Na dziękczynną pielgrzymkę jubileuszową do Rzymu przybyło około 250 osób z archidiecezji częstochowskiej, w tym księża, osoby konsekrowane i świeccy. „Jesteśmy tu jako pielgrzymi nadziei. Cieszymy się ze spotkania z Ojcem Świętym i uzyskania jego błogosławieństwa” – powiedział abp Depo. Dziś metropolita częstochowski udziela portalowi niedziela.pl wywiadu - prosto z Watykanu.

Ks. Mariusz Bakalarz: Księże Arcybiskupie, dziś Msza z Ojcem Świętym na Placu Świętego Piotra. Za nami piękna pielgrzymka i przejście przez Drzwi Święte. Jakie wrażenia?
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję