Reklama

Zawierzyli Niepokalanej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Maryjo, Matko Nieustającej Pomocy, w kończącym się Roku Różańca św. zawierzam ci mieszkańców Sosnowca - Ostrów Górniczych, którzy uznają cię i wzywają jako swoją Matkę, ze wszystkimi nadziejami i obawami. Tobie oddaję wszystkie rodziny, by wpatrzone w krzyż Chrystusa, były zawsze silne Bogiem” - polecał parafię podczas uroczystego zawierzenia bp Adam Śmigielski SDB. Uroczystość odbyła się 7 października w parafii Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Sosnowcu-Ostrowach Górniczych. W czasie liturgii Ordynariusz poświęcił odnowiony feretron i nałożył pozłacane korony na figurę Matki Bożej Fatimskiej.
W homilii Pasterz Kościoła sosnowieckiego podkreślił, że byt rodziny jest w dzisiejszych czasach zagrożony. „Wiele parlamentów czyni starania, które lansują rozwiązania uznające związki między dwoma kobietami czy dwoma mężczyznami za rodzinę. Wiemy, że jest to całkowity absurd. Przy tym politycy, w imię fałszywie rozumianej tolerancji, zdają się zapominać, że kondycja społeczeństwa, narodu, a więc i państwa, zależy od rodziny. Jeśli rodziny są zdrowe, to zdrowe jest i społeczeństwo, a jeśli rodziny są rozbite, to przekłada się to na słabszą kondycję państwa. Dlatego niezmiernie cieszę się, że tutejsza parafia zawierza się Matce Bożej. Ona jest najlepszą Przewodniczką w drodze do Boga” - powiedział Biskup Ordynariusz.
„Pomysł zawierzenia parafii Matce Bożej był niejako naturalną konsekwencją kultu, jaki od wielu lat istnieje w naszej wspólnocie” - powiedział Niedzieli ks. Stanisław Litwa, proboszcz parafii. Został on zapoczątkowany i rozpropagowany jeszcze przez poprzedniego proboszcza, ks. Jerzego Kuchcińskiego, budowniczego świątyni. „Nie ma dnia, by przed zawieszonym w bocznej nawie obrazem Matki Bożej nie było wiernych. Parafianie licznie gromadzą się przed wizerunkiem Niepokalanej i modlą się, wypraszając potrzebne łaski” - tłumaczy ks. Litwa. A o tym, jak żywy jest kult Matki Bożej, niech zaświadczy także znaleziony w dolnym kościele feretron Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego. Został on zakupiony w 1951 r. przez pielgrzymów z Ostrów w Kalwarii Zebrzydowskiej. Wykonały go Siostry Felicjanki z Krakowa. Po renowacji feretron wrócił do parafii. Został poświęcony i będzie wykorzystywany w wielu nabożeństwach. Świetnym pomysłem okazało się także wprowadzenie od maja do października nabożeństw fatimskich. „Gromadziły one zawsze dużą liczbę wiernych, dlatego zdecydowaliśmy się jeszcze bardziej ożywić ten kult, a figura Matki Bożej Fatimskiej z koronami poświęconymi i nałożonymi przez bp. Adama Śmigielskiego zostanie na stałe umieszczona w prezbiterium kościoła” - powiedział ks. Litwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Nitkiewicz do maturzystów

2024-05-07 12:37

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Drogie Maturzystki i Maturzyści

Egzaminy maturalne rozpoczęte. W tych dniach jestem duchowo z wami. Modlę się o jak najlepsze wyniki, abyście z Bożą pomocą mogli zrealizować wszystkie marzenia i plany. Niech Najświętsza Maryja Panna – Matka Dobrej Rady i Stolica Mądrości, ma w opiece Każdą i Każdego z Was.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję