Reklama

Świat w moim obiektywie

Niedziela łomżyńska 45/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ze Sławomirem Balazsem - znanym ostrołęckim artystą fotografikiem - rozmawia Wiesław Janusz Mikulski

Wiesław Janusz Mikulski: - Proszę powiedzieć, co inspiruje Pana do tworzenia tak subtelnej sztuki fotograficznej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sławomir Balazs: - Trudno tak jednoznacznie odpowiedzieć... Czasami jest to chwila, czasami jakieś światło... Zależy to też od miejsca, gdzie przebywam. Na ostatniej z moich wystaw prezentowałem fotografie z podróży - plenery różnego rodzaju. Niektóre z moich zdjęć przetwarzałem komputerowo, aby wydobyć z nich głębszy metafizyczny sens otaczającej mnie rzeczywistości. Czasami jest to interesująco oświetlony obiekt, okno w murze, jakiś motyw kolorystyczny, który wyróżnia się na tle jakiejś całości.

- Jak zaczęła się Pana przygoda z fotografią?

- Fotografuję zawodowo już 20 lat. Rozpoczynałem od osiedlowych klubów zainteresowań. Taki klub mieścił się w moim bloku, gdzie kiedyś mieszkałem. Później przez długi czas pracowałem w ostrołęckim muzeum jako fotografik. Teraz poza działalnością artystyczną prowadzę własną firmę fotograficzną. Ostatnio „wciągnęły” mnie zabytki...

- Widać to na prezentowanych przez Pana zdjęciach.

- Moja praca w Biurze Dokumentacji Zabytków była bardzo ciekawa. Wyjazdy do starych dworów, pałaców, obiektów parkowych...

Reklama

- Pana fotografie odzwierciedlają prozę życia. Czy jednak w tej, na pozór szarej rzeczywistości nie kryje się jakaś głębsza treść?

- Myślę, że tak. Jest to jednak świat Boży i człowiek, który kreuje swoje życie i przetwarza daną przez Boga przyrodę. W jego trudzie i cierpieniu tkwi niezaprzeczalny blask miłości. Fotografuję to, co ciekawe w danym momencie, co za chwile będzie nieuchwytne.

- Takie zatrzymanie czasu...

- Tak, dokładnie tak!

- Gdzie dotychczas eksponował Pan swoje prace?

- Przede wszystkim w ostrołęckiej Galerii, ale też w różnych czasopismach.

- Jakie są Pana zainteresowania poza fotografią artystyczną?

- Zajmuję się ceramiką, uprawiam rzeźbę ceramiczną. Czasami prace te trafiają na wystawy. W czasie wakacji wyjeżdżam do Węgorzewa do pracowni ceramicznej wraz z żoną, która podziela moje pasje - też jest plastyczką. Poza tym lubię słuchać muzyki i oglądać programy kabaretowe.

- Wróćmy do fotografii. Razem z żoną zachwycałem się Pana zdjęciami. Tyle tam piękna, poezji i zarazem prawdy o życiu współczesnego człowieka. Pana prace są bardzo subtelne - można powiedzieć - malowane liryzmem. Czy planuje Pan zaprezentować je szerszemu gronu odbiorców, bo warte są tego. Sądzę, że każdy wrażliwy człowiek znajdzie w nich nie tylko piękno, ale dostrzeże w nich głęboki humanizm i religijne przesłanie.

- Dziękuję za tak miłą ocenę moich prac! Myślę, że warto, aby moje fotografie poszły w świat, do ludzi. Jednak są z tym problemy, także finansowe. Zobaczymy, może uda mi się zrealizować swoje marzenia.

- Życzę Panu tego z całego serca i dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy maszyna naprawdę w końcu zastąpi człowieka? Nowości o sztucznej inteligencji już 18 listopada na UKSW w Warszawie!

2025-11-15 15:36

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Już sam program konferencji intryguje. Co więcej, świetnie rezonuje on z niedawnym apelem papieża Leona XIV, by podchodzić do AI opierając się na edukacji, etyce i odpowiedzialności. Tak, by sztuczna inteligencja stała się sprzymierzeńcem, a nie zagrożeniem.

Proszę wyobrazić sobie świat, w którym nastolatek, scrollując nocą przez ekran, pyta chatbota o sens życia. A ten – z błyskiem algorytmu – odpowiada: "Sens? To ty go tworzysz, kolego. Oto przepis: 42% TIK-TOK, 30% memy i reszta na Netflixie". Śmiech? Może. Ale aż strach myśleć, co za tym się kryje – brak etyki i manipulacja emocjami, karmiona danymi z twoich lajków i scrolli. Brzmi jak science-fiction? A jednak to już nasza codzienność. Dlatego głos w sprawie sztucznej inteligencji coraz częściej zabiera także Watykan. Sam papież Leon XIV, na niedawnej audiencji dla uczestników międzynarodowego spotkania poświęconego godności dzieci i młodzieży w epoce AI, mówił o cieniach, jakie rzucają algorytmy na młode umysły: o uzależnieniu od wirtualnych luster, o tożsamości budowanej z pikseli zamiast relacji, o świecie, gdzie empatia staje się luksusem, a dezinformacja – normą. "Potrzebna jest ciągła edukacja i wychowywanie młodych pokoleń…., trzeba edukować i wychowywać do odpowiedzialności” – te słowa papieża brzmią jak dzwon alarmowy w cybernetycznym chaosie. Ostrzegają przed iluzją, gdzie algorytmy stają się substytutem matczynego uścisku czy ojcowskiej rady, a generatywna AI – cichym architektem sumień. Papież nie straszy – wzywa. Rodziców, szkoły, uczelnie: odzyskajmy ster, zanim będzie za późno. W tym apelu, co warto podkreślić, kryje się też nadzieja: AI może być narzędziem, nie zagrożeniem. Narzędziem - bardzo pomocnym.
CZYTAJ DALEJ

Asyż: ponad 150 tys. rezerwacji na wystawienie doczesnych szczątków św. Franciszka

2025-11-14 21:41

Ks. Mariusz Bakalarz

Asyż - bazylika św. Klary

Asyż - bazylika św. Klary

Od 22 lutego do 22 marca 2026 roku odbędzie się pierwsze w historii wystawienie doczesnych szczątków św. Franciszka z Asyżu. Okazją jest 800. rocznica śmierci założyciela franciszkanów. Odnotowano już ponad 150 tys. rezerwacji od pielgrzymów z całego świata.

„Zawsze zdumiewa mnie, jak bardzo ludzie kochają Franciszka. Prawdą jest, że jest on naszym bratem powszechnym i dla nas, jego uczniów i synów, jest wielkim zaszczytem, że możemy poprzez nasze zaangażowanie i pracę ułatwić spotkanie z nim, który ma jeszcze tak wiele do przekazania i podzielnia się z mężczyznami i kobietami naszych czasów” - powiedział o. Giulio Cesareo, dyrektor biura ds. komunikacji asyskiego klasztoru franciszkanów (tzw. Sacro Convento).
CZYTAJ DALEJ

Dziękowali za posługę trynitarzy

2025-11-15 22:01

Biuro Prasowe AK

- Niosą więźniom wyzwolenie, wyzwolenie ducha. Niosą więźniom nadzieję na zwycięstwo Chrystusa w ich sercach. Niosą wszystkim uzależnionym konkretną pomoc, by poczuli na nowo smak wolności – mówił abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w kościele Przenajświętszej Trójcy przy ul. Łanowej w Krakowie z okazji 25-lecia domu zakonnego w Płaszowie i 340. rocznicy przybycia pierwszych trynitarzy do Polski.

Wszystkich gości, na czele z abp. Markiem Jędraszewskim, przywitał o. Rafał Piecha OSsT. Zaznaczył, że uroczysta Eucharystia jest dziękczynieniem za 25 lat działalności duszpasterskiej trynitarzy w Płaszowie i Archidiecezji Krakowskiej oraz 340 lat obecności na terenie Rzeczypospolitej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję