Reklama

Włocławek

Zło dobrem zwyciężać

Niedziela włocławska 45/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijańskie życie wymaga odwagi, pokory i poczucia solidarności międzyludzkiej. Człowiek głębokiej wiary i nadziei nie lęka się oskarżeń, donosów i potępień, gdyż wie, że nie jest osamotniony, bowiem poprzedziło go na owej drodze wielu chrześcijan w minionych wiekach. Dlatego w imię sprawiedliwości, pokoju, dobra i miłości jest gotowy ofiarować wszystko - nawet swoje życie.
Refleksja nad triumfem dobra nad złem, prawdy nad kłamstwem, wierności nad zdradą towarzyszyła konferencji naukowej dotyczącej represji wobec Kościoła katolickiego na Kujawach i Pomorzu w latach 1945-89, zorganizowanej 18 października br. pod patronatem prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prof. Leona Kieresa oraz biskupa włocławskiego dr. Wiesława Meringa w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku. Całodzienne sympozjum otworzyli prof. L. Kieres, bp W. Mering oraz prezydent Włocławka W. Skrzypek. Prezes IPN w swym wystąpieniu wskazał na stanowisko partii oraz działania aparatu bezpieczeństwa wobec Kościoła w Polsce. Rozmaite szykanowania księży (inwigilacja, zastraszanie, kary pozbawienia wolności, a nawet zabójstwa) miały na celu zdobycie agentury w strukturach kościelnych. Ksiądz Biskup z kolei zwrócił uwagę, że pamięć o wydarzeniach, faktach minionego okresu historii Polski jest jeszcze świeża, gdyż działy się one na naszych oczach, ale zarazem pamięć ta jest ulotna, fragmentaryczna, a często też zafałszowana. Podkreślił, że człowiek jest przekaźnikiem pamięci. Kto traci pamięć - przestaje być sobą, dlatego celem tego sympozjum jest ocalanie owej pamięci - stwierdził Biskup Włocławski. O roli zaplanowanej i wyrafinowanej walki z Kościołem i zwycięstwie dobra nad złem mówił prezydent Skrzypek. Zauważył, że Włocławek w pełni zasługuje na zorganizowanie konferencji w tej skali właśnie w tym mieście z racji męczeństwa bł. bp. Michała Kozala oraz ks. Jerzego Popiełuszki.
Dalszą część sympozjum stanowiły wykłady przedstawione przez pracowników IPN, środowisk uniwersyteckich oraz przedstawicieli Kościoła. Głos zabrali: dr J. Żaryn (IPN Warszawa), prof. M. Piotrowski (KUL), prof. M. Pawlak (Akademia Bydgoska), dr T. Chinciński (IPN Bydgoszcz), dr A. Paczoska (IPN Bydgoszcz), ks. G. Miloch (UMK), K. Grzesiak (Włocławek), ks. prof. M. Grzybowski (Akademia Bydgoska), s. dr L. Jędrzejczak (Włocławek), ks. dr W. Frątczak (UMK, Włocławek), dr W. Polak (UMK), ks. dr A. Poniński (Włocławek) i prok. A. Witkowski (IPN Lublin).
Konferencja naukowa zakończyła się przy Krzyżu na tamie we Włocławku spotkaniem modlitewnym, któremu przewodniczył ks. prał. Zbigniew Szygenda. W krótkiej homilii Biskup Włocławski mówił o śmierci potrafiącej objawić zwycięstwo i życie. Wskazując na postać ks. Popiełuszki, podkreślał jego umiłowanie Ojczyzny oraz pragnienie wolności. Na koniec dodał, iż „śmierć to nie ostatnie słowo naszej historii, historii człowieka”.
Wieczorna koncelebrowana Msza św. sprawowana była w bazylice katedralnej pod przewodnictwem bp. Bronisława Dembowskiego w intencji rychłej beatyfikacji sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki. Biskup Senior w kazaniu zwrócił uwagę m. in. na solidarność, która ma być jednością serc, umysłów i rąk, zakorzenioną w ideałach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze, to nadzieja milionów Polaków, nadzieja tym silniejsza, bo zjednoczona ze Źródłem pełnej nadziei.
Świadectwo wiary gotowe do ofiary z życia nie jest mrzonką, ale pełnym miłości oddaniem Bogu tego, co najcenniejsze, w imię ideałów oraz prawdy. Ks. Jerzy Popiełuszko potrafił zło dobrem zwyciężać, tym samym sprzeciwiając się zniewoleniu i zakłamaniu. Niech jego postawa będzie wzorem dla chrześcijan i współczesnego świata, który wcale nie mniej niż dawniej pełen jest oszczerstw i kłamstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Źle rozumiemy ten fragment Ewangelii

2025-09-05 08:54

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Czy zakonnica może nosić broń? Tak — i ta historia jest prawdziwa. Opowiadam o s. Eligii (Leopoldynie) Staweckiej: żołnierzu, który został zakonnicą; o mundurze wiszącym obok habitu; o odwadze, wierności i… butach oddanych dziecku z ochronki. To odcinek o sile wartości, które potrafią ustawić kurs całego życia o „jeden stopień” — i to wystarcza, by zamiast błądzić, trafić do celu.

Zajrzymy też do życiorysów Carla Acutisa i Piera Giorgia Frassatiego – młodych, a dojrzałych świętych. Pokażę, jak duchowe wychowanie pomaga przetrwać burze współczesności, gdy statystyki lęku, samookaleczeń i prób samobójczych wśród młodych rosną dramatycznie. I postawię proste pytanie: czy naprawdę możemy rezygnować z lekcji, które uczą żyć, a nie tylko zaliczać?
CZYTAJ DALEJ

Święty, który łączy

Niedziela Ogólnopolska 35/2019, str. 32

[ TEMATY ]

patron

opr. graficzne Karolina Szecówka

Był „świetlanym przykładem ewangelicznej wytrwałości, który powinniśmy mieć przed oczyma, kiedy stajemy wobec trudnych i ryzykownych wyborów, jakich nie brak także dzisiaj” – powiedział św. Jan Paweł II o św. Melchiorze Grodzieckim podczas kanonizacji męczenników koszyckich

Melchior Grodziecki urodził się w 1584 r. w Cieszynie. Wywodził się z rodu Grodzieckich herbu Radwan. Pobierał nauki w kolegium jezuickim w Wiedniu, a następnie w Brnie, gdzie wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego. Przebywał w klasztorach jezuickich w Kłodzku, Czeskich Budziejowicach i Pradze. Właśnie w tym ostatnim miejscu w 1614 r. przyjął święcenia kapłańskie, a później został wychowawcą młodzieży. Śluby wieczyste złożył 16 czerwca 1619 r. Zakon skierował go do Koszyc, gdzie został kapelanem wojsk cesarskich. Poniósł śmierć męczeńską na początku wojny trzydziestoletniej, we wrześniu 1619 r., z rąk żołnierzy księcia Siedmiogrodu Gábora Bethlena, dowodzonych przez gen. Jerzego Rakoczego. Śmierć Melchiora Grodzieckiego była wynikiem nienawiści, podziałów narodowych i wyznaniowych.
CZYTAJ DALEJ

„Modlitwa wiernych” za samobójców – Kościół nie może milczeć

2025-09-07 18:44

[ TEMATY ]

Kościół

modlitwa wiernych

za samobójców

Red

W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.

Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję