Reklama

Pomóżmy dzieciom poznać Pismo Święte

Niedziela w Chicago 46/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zachęcić dziecko do czytania i poznawania Biblii? Jak uczynić Pismo Święte dostępnym i zrozumiałym dla dziecka, skoro my, dorośli, często borykamy się z trudnościami prawidłowej interpretacji i rozumienia tekstu biblijnego? Na powyższe pytania poszukują odpowiedzi rodzice, dziadkowie, nauczyciele, katecheci, a także wszyscy ci, którym bliska jest sprawa katolickiego wychowania dzieci i młodzieży.
Z pomocą przychodzi nam bp Antoni Długosz, osoba, której bliska jest problematyka wychowawczo-religijna dzieci, nazywany często „biskupem od dzieci”. Na odprawianych przez niego Mszach św. nikt nie zabrania głośno śpiewać i podskakiwać na chwałę Bożą, a kazania nigdy nie nudzą. Ksiądz Biskup uczy ponadto katechetów, jak najlepiej opowiadać dzieciom o Panu Bogu i pisze dla nich podręczniki. Najnowszym z nich jest pierwsza „polska” Biblia dla dzieci pt. Dobry Bóg mówi do nas. Pismo Święte dla dzieci, która nakładem Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła ukazała się w Polsce wiosną tego roku.
W wywiadzie udzielonym naszemu tygodnikowi (nr 13/03) Ksiądz Biskup wyjaśnia, iż Pismo Święte jest księgą towarzyszącą nam od urodzenia aż do śmierci - jest naszym przyjacielem. Biblia, jako podstawowe źródło naszej wiary, jest księgą „zadaną” człowiekowi przez Boga, którą odczytujemy przez całe życie. Pierwszorzędnym autorem Pisma Świętego jest Bóg, który posługuje się drugorzędnymi autorami - ludźmi mającymi charyzmat natchnienia. Oznacza to, że mówią oni językiem zrozumiałym dla współczesnych im ludzi i przekazują zbawcze przesłanie Boga dzięki różnym gatunkom literackim. Ksiądz Biskup zauważył trudności doświadczane przez dzieci w kontakcie z oryginalnym tekstem biblijnym. Ponieważ nie wszyscy katecheci i rodzice radzą sobie z przybliżaniem dziecku biblijnego kerygmatu, biskup Antoni postanowił napisać prosty komentarz do biblijnych czytań, odpowiadający możliwościom percepcyjnym dziecka, z którego korzystałaby cała rodzina. Struktura każdego opowiadania powiela typ katechezy interpretacyjnej, składającej się z trzech członów: człowiek pyta - Bóg odpowiada - człowiek odpowiada Bogu. Biblia jest bowiem księgą odpowiadającą na zapotrzebowanie ludzi. W kontekście ich doświadczeń i pytań wkracza Bóg ze swoją zbawczą interpretacją, przez którą zaprasza człowieka do życiowej reakcji na przesłanie Boże. Tak jak Bóg pisał historie zbawienia na kanwie życia bohaterów biblijnych, tak obecnie pisze je nadal na naszych słowach i czynach. Ludzie przyjmują różne postawy biblijnych bohaterów, w zależności od życiowych doświadczeń. W tym kontekście Bóg nadal nawiązuje z nami kontakt, przychodząc z tymi samymi propozycjami, jakie kierował do biblijnych bohaterów. By dzieci rozumiały, że tematyka biblijna jest stale aktualna, wszystkie wydarzenia zostały napisane w czasie teraźniejszym, co pozwala dzieciom przeżywać z bohaterami biblijnymi ich historie, a także sprawia, że stają się one uczestnikami owych wydarzeń. Na czas teraźniejszy zezwala obecność Boga w naszym życiu: Jego imię „Jestem”. Tę prawdę przypomina Jezus: „Jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (por. Mt 28, 20). Skoro dzieci doświadczają ciągłych spotkań z Jezusem na modlitwie, na katechezie, czy podczas Mszy św. - nie można przenosić słów i czynów w czas przeszły. Ksiądz Biskup skrupulatnie czuwał, by obrazy w książce przedstawiały prawdę. Przygotowywane przez plastyka ilustracje konsultowane były z dziećmi. Nie spotkamy w niej obrazu Boga Ojca i Ducha Świętego oraz aniołów i diabłów, ponieważ materializowanie świata duchów jest nieprawdą. Dziecko od początku spotykałoby się z tajemnicą przerastającą jego możliwości percepcyjne. Dzięki autorytetowi przyjmie, że Boga i aniołów nie możemy zobaczyć, ponieważ nie mają ciała. W wierze nie wszystko może być doświadczone naszymi zmysłami. To przekonanie pozwoli na przyjęcie trudniejszych prawd, które objawia nam Chrystus: o Trójcy Świętej czy też obecności Pana Jezusa w Eucharystii. Bardzo wielkim pragnieniem bp. Antoniego Długosza jest, aby ta księga przybliżała przesłanie Pisma Świętego nie tylko dzieciom, lecz również rodzicom i katechetom oraz pomagała w prowadzeniu z dziećmi rozmów na tematy biblijne, jak również stała się niedzielną lekturą rodzin pogłębiających Słowo Boże skierowane podczas Mszy św. do jej uczestników; a także, aby członkowie Domowego Kościoła, z pomocą jego kapłanów i rodziców, uczynili treść Pisma Świętego świątecznym pokarmem ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Rusza system kaucyjny - na etykiecie butelek trzeba szukać znaku kaucji

2025-10-01 07:10

[ TEMATY ]

kaucja

PAP/Zubrzycki Marian

Mimo, iż od października rusza system kaucyjny, to nie za każdą plastikową butelkę czy puszkę po napoju otrzymamy zwrot kaucji. Decydować o tym będzie specjalne oznaczenie na etykiecie. Nie we wszystkich sklepach będzie można też oddać takie opakowanie.

Po latach prac legislacyjnych od 1 października zacznie w Polsce obowiązywać system kaucyjny. Na czym będzie on polegać? W skrócie - do napojów w butelkach plastikowych, metalowych puszkach i szklanych butelkach wielorazowego użytku (choć w tym ostatnim przypadku od 2026 roku), będzie doliczana kaucja, którą będzie można odzyskać po ich oddaniu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: Modlimy się za Kościół, aby wszystkie jego trudne rany były leczone w duchu prawdy

2025-10-01 08:09

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Modlimy się za Kościół, aby wszystkie jego trudne i bolesne rany były podejmowane i leczone w duchu prawdy, sprawiedliwości i miłosierdzia – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, w której wzięli udział uczestnicy Zgromadzenia Plenarnego Papieskiej Komisja ds. Ochrony Małoletnich.

Na początku Mszy św. wszystkich uczestników Zgromadzenia Plenarnego Papieskiej Komisja ds. Ochrony Małoletnich z jej przewodniczącym abp. Thibault Verny przywitał ks. Zbigniew Bielas. – Niech wstawiennictwo Apostołów Bożego Miłosierdzia – św. Faustyny i św. Jana Pawła II – oraz patrona dnia dzisiejszego – św. Hieronima – wyprasza wszystkim potrzebne łaski – życzył kustosz łagiewnickiego sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję