Reklama

Na krawędzi

Święty Otton na dziś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Propozycja wyszła od naszych niemieckich partnerów z Neubrandenburga. Otóż chcą oni z nami - Fundacją Rozwoju Demokracji Lokalnej - projektować szlaki i trasy interesujące i ważne dla turystów z całego świata. Chcą, by regionem, który będzie przyciągał zainteresowanych było Pomorze Zachodnie, ale w granicach historycznych, czyli po obu stronach dzisiejszej granicy. Szlaki mają mieć charakter terytorialny (np. pomorskie wyspy, wybrzeże od Świnoujścia do Łeby), ale i tematyczny. Chcą, by na Pomorze trafiły osoby zainteresowane kolejnictwem - dla nich będzie trasa pomorskich kolejek wąskotorowych, osoby zainteresowane sztuką - te otrzymają trasę Lyonela Feiningera, malarza z okresu międzywojennego zafascynowanego okolicami Trzęsacza, Trzebiatowa i Niechorza. Nasi partnerzy zaproponowali nam także przygotowanie trasy św. Ottona z Bambergu. Dla nas, mieszkańców archidiecezji, której patronem jest biskup Otton wybór tej postaci jest oczywisty, ale dla naszych partnerów? Mówią o nim Otto von Bamberg i traktują „Bamberg” jako nazwisko... Okazuje się, że ta postać sprzed prawie 900 lat może być ważna i wiele mówiąca także dziś. I to także dla ludzi różnych wyznań, a może i niewierzących?
Niemiecki biskup z od dawna chrześcijańskich terenów Niemiec był równocześnie wielkim przyjacielem polskiego władcy. Przypomnijmy - był nim wtedy, gdy władca ten, Bolesław Krzywousty, prowadził z Niemcami wojnę, także gdy rywalizował z nimi o wpływy na Pomorzu. Na misje w dzikie dla cywilizowanych Europejczyków tereny wschodnioeuropejskie zapuszczali się raczej mnisi niż duchowieństwo diecezjalne. Biskupa dobrze rozwiniętej diecezji bamberskiej stać było na pozostawienie ustabilizowanego życia, by na prośbę polskiego księcia udać się z misją na tereny od kilkuset lat skutecznie broniące się przed chrześcijaństwem. Wyrafinowany intelektualista, prawdopodobny założyciel szkoły w Płocku, na Pomorzu okazał się kimś na kształt nowoczesnego specjalisty od public relations, od skutecznego nawiązywania kontaktów z najbardziej egzotycznym otoczeniem. I ten właśnie człowiek przyniósł na Pomorze cywilizację na owe czasy najnowocześniejszą, wprowadził Pomorze do Europy. I został kanonizowany przez Kościół katolicki...
Jest o czym myśleć przy okazji wędrówek śladami tego człowieka. Śladów w terenie wiele już nie ma - przecież pierwsza misja prowadzona w czasie, gdy niemal wszystko budowano z drewna nie mogła pozostawić wielu śladów. Są jednak miejsca, w których przebywał Święty Biskup, są rozwijane przez wieki ślady kultu i wdzięczności. Co ciekawe - tę wdzięczność wyrażają dzisiaj na Pomorzu Zachodnim ludzie, którzy przecież nie są potomkami tamtych, ochrzczonych przed wiekami ludzi. A jednak także dla nich biskup Otton jest postacią ważną. Ważną nawet dla tych, którzy - być może - przez czas hitleryzmu i komunizmu stracili już bliższą więź z Kościołem.
Będziemy tworzyli Szlak Świętego Ottona. Miejmy nadzieję, że dzięki tej pracy pojawi się tu wiele osób zafascynowanych postacią i jego dziełem. Przyjadą ci, dla których Pomorze będzie ciekawym miejscem odkryć i przeżyć, a także ci, którzy szukają pomysłu na nową Europę. Przyjadą zapewne pielgrzymi - ci wszyscy, którzy szukają w Europie jej chrześcijańskich korzeni. Ci, którzy wiedzą, że nie da się oderwać Europy od chrześcijaństwa nie niszcząc równocześnie wszystkiego, co w europejskiej cywilizacji naprawdę dobre.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Czech

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Wacław

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław

Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.

Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Stężyca. Bezcenny dar - relikwie Drzewa Krzyża

2025-09-28 18:57

Paweł Wysoki

Przychodźcie do źródła, które bije u stóp krzyża – zaapelował bp Mieczysław Cisło.

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Stężycy świętowała jubileusz 100-lecia istnienia. Główne uroczystości odbyły się 14 września pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Jednej z najmniejszych wspólnot w naszej diecezji abp Stanisław Budzik ofiarował bezcenną relikwię Drzewa Krzyża, która została uroczyście wprowadzona do kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję