Reklama

Niezwykły dobroczyńca

Niedziela rzeszowska 48/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia Rzeszowa w XIX w. wzbogacona jest o niewielu filantropów. Byli to ludzie o nadzwyczajnej szlachetności i wielkiej dobroci serca. Nie tylko wspierali najuboższych, ale potrafili cały dorobek zdobyty mozolną pracą zapisać dla dobra innych, tworząc różnego rodzaju fundacje.
W ich szeregi wpisał się niezwykły dobroczyńca i najszlachetniejszy pedagog ks. Feliks Dymnicki (1824-76). Urodził się we Frysztaku w niezbyt zamożnej mieszczańskiej rodzinie. Ukończył rzeszowskie gimnazjum, później 2-letnie studium zwane „filozofią” w Przemyślu, początkowo studiował na Politechnice we Lwowie. W wieku 26 lat po ukończeniu Seminarium Duchownego w Przemyślu otrzymał święcenia kapłańskie. Po kilku latach posługi w Rozenbarku i Gorlicach powrócił do Rzeszowa, gdzie przez 21 lat pracował jako nauczyciel religii, wykładowca literatury polskiej w gimnazjum oraz dyrektor w Wyższej, ale nie w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, Szkole Żeńskiej. Była to szkoła, która miała uczennice po prywatnych pensjach i domowej nauce. Poza dużą wiedzą wyróżniał się ogromnym zapałem i zaangażowaniem. Ale nie to było najistotniejsze dla ks. Dymnickiego. Najważniejsza była indywidualna wręcz ojcowska opieka, którą otaczał uczniów biednych a chętnych do nauki. Z własnych skromnych funduszy często finansował im odzież, opłacał mieszkanie i wyżywienie. Odwiedzał także swoich gimnazjalistów mieszkających w zawilgoconych suterenach. Marzył o wybudowaniu własnej bursy, która zapewniałaby im godne warunki życia i ta myśl wypełniała całe jego życie. Początki były bardzo ciężkie, lecz dla Księdza nie było rzeczy niemożliwych. W swoim bezgranicznym poświęceniu odrzucił ambicje na bok. Podjął się bardzo niewdzięcznej roli i w charakterze kwestarza przemierzył znaczną część wschodniej Galicji.
Jego działalność szybko owocowała. Z każdym rokiem coraz większa liczba uczniów otrzymywała bezpłatne schronienie w różnych częściach miasta. Po wielu latach mozolnej pracy ks. Feliks zakupił grunt przy ul. Bernardyńskiej. Z właściwą sobie energią poprowadził budowę upragnionej bursy, dzięki czemu w 1875 r. zamieszkało w niej 50 gimnazjalistów. Dziełem swojego życia cieszył się bardzo krótko. Zmarł 30 września 1876 r. i został pochowany na starym cmentarzu w Rzeszowie. „Na barkach kapłanów, niegdyś uczniów swoich, na barkach towarzyszy w zawodzie nauczyciela i młodzieży ukochanej szedł do grobu ten miłośnik ubogich, ozdoba przemyskiej diecezji, wzór dla następców w pojmowaniu i pełnieniu nader ważnego obowiązku nauczyciela religii i mistrza duchowego” (W. Helwin Stary Cmentarz w Rzeszowie 1792-1909). Z zebranych składek rok po śmierci wystawiono pomnik nagrobny w stylu neogotyckim, tablice w kościele Świętej Trójcy, jak również tablice w bursie (odkryto niespełna 2 lata temu). W ten sposób wdzięczna młodzież chciała uczcić zasługi niezwykłego profesora, katechety, fundatora.
Od 2000 r. w XIX-wiecznym budynku mieści się Gimnazjum im. Jana Pawła II oraz Liceum Ogólnokształcące prowadzone przez Siostry Prezentki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św. Szarbela...

[ TEMATY ]

Szarbel Makhlouf

św. Szarbel

Karol Porwich/Niedziela

Relikwie św. Szarbela

Relikwie św. Szarbela

Wygląd Św. Szarbela znamy wyłącznie z fotografii z 1950 r. na której jego wizerunek pojawił się w niewytłumaczalny dla nauki sposób, wykluczający fotomontaż, czy jakąkolwiek inną manipulację zdjęciem. W 1898 r. Św. Szarbel doznał udaru mózgu w czasie celebrowania Mszy św., w momencie, kiedy modlił się słowami „Ojcze prawdy. Oto Twój Syn - ofiara, aby Cię uwielbić. Przyjmij tę ofiarę”.

CZYTAJ DALEJ

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

U św. Anny w Wartkowicach

2025-07-28 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

27 lipca wierni z parafii Świętej Anny i Najświętszej Maryi Panny Matki Miłosierdzia w Wartkowicach obchodzili odpust ku czci św. Anny, babci Jezusa, patronki rodzin, matek i kobiet oczekujących dziecka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję