Reklama

Stołu wystarczy dla wszystkich

Niedziela kielecka 51/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z prezydentem Kielc Wojciechem Lubawskim rozmawia Agnieszka Dziarmaga

Agnieszka Dziarmaga: - Restauracja „11.30”, w której bezrobotni mogą odpracować swój obiad została zapowiedziana jako początek w tworzeniu sieci tego rodzaju jadłodajni. Czy już wiadomo, kiedy powstanie więcej takich barów i od jakich czynników to zależy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojciech Lubawski: - To zależy przede wszystkim od liczby chętnych na tego typu usługę, a na razie wygląda to nieźle. 1 grudnia ok. 60 osób rozpoczęło pracę. 200-300 osób na razie może mieć zagwarantowane wyżywienie. W „11.30.” przewidujemy wyżywienie dla 400, maksimum 500 osób. Gdy zapotrzebowanie na takie jadłodajnie będzie większe, to może podobne punkty powstaną na Szydłówku i Czarnowie. Na ich otwarcie potrzebujemy ok. 2 miesięcy. Docelowo, według oceny specjalistów z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, może powstać 4 do 5 takich restauracji w Kielcach. Gdyby zapotrzebowanie na „odpracowany obiad” wyczerpało się, zawsze można zamienić je w zwykły, komercyjny obiekt.

- Jaką drogą bezrobotni otrzymują pracę?

Reklama

- Praca jest zlecana przede wszystkim przez spółki miejskie, ale nie tylko. Na razie są to cztery podmioty, które są w stanie w tej chwili zatrudnić sto kilkadziesiąt osób: Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni, Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami, Miejski Zarząd Dróg. To nie jest taka prosta oferta; wiedząc o możliwościach, jakie stwarza projekt, zainteresowane podmioty muszą się do nich przygotować. My dopiero zaczynamy. Zakładamy, że program będzie dochodził do pełnej efektywności w ciągu dwóch najbliższych lat. Myślę, że docelowo będzie mogło pracować znacznie więcej osób. Cały projekt jest koordynowany przez MOPR, pod nadzorem dyr. Marka Sceliny. Sam pomysł jest prosty: godzina pracy za jeden obiad. Zakładamy utrzymanie obecnego standardu. To ma być miejsce, w którym jest czysto i estetycznie. Ludzie muszą się przekonać, że to ma im dobrze służyć. Jeżeli ktoś znalazł się na zakręcie życiowym, może poważnie się wspomóc korzystając z projektu.

- Czy jest nadzieja, że w Wigilię tego roku więcej bezrobotnych i bezdomnych zasiądzie do wieczerzy?

- Każdy, kto chciał zasiąść przy wigilijnym stole, to zasiadał. To nie jest kwestia braku miejsc i braku stołu. Gdy 200 czy 300 osób chce zjeść wspólnie wieczerzę, to ją zje. Staram się w tym czasie być z bezdomnymi, bezrobotnymi, samotnymi. Nie wiem jeszcze na pewno, jakie to miejsce będzie w tym roku, ale uważam, że bycie z tymi ludźmi w ten wyjątkowy wieczór jest obowiązkiem prezydenta. Jak dotąd spełniałem go i zamierzam nadal to czynić.

- A jak zazwyczaj Pan Prezydent spędza Wigilie?

- Oczywiście w gronie rodzinnym. Nasze Wigilie od kilku lat odbywają się u teściów w Krakowie. Moi rodzice już nie żyją, a teściowie mają ponad 80 lat i jest naturalne, że nie powinni wówczas być sami. Do wieczerzy zasiądą więc dziadkowie, moja najbliższa rodzina, czyli żona i dwójka dzieci, i siostra żony z synem. Jest to kolacja przygotowana w sposób tradycyjny przez teściową i jej dwie córki (przy znikomej pomocy pozostałych). Wszystkie dwanaście potraw smakuje i pachnie wyjątkowo. I trudno byłoby mi wybrać to najbardziej ulubione wigilijne danie...

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Wigilię Paschalną: Światło powoli jaśnieje, nawet jeśli jesteśmy w ciemności

Wielkanoc przynosi dobrą nowinę, że choć na świecie zdaje się być coraz gorzej, zło zostało już pokonane - napisał Papież Franciszek w homilii wygłoszonej podczas Liturgii Wigilii Paschalnej w Bazylice Św. Piotra. Wezwał, by chrześcijanie byli w świecie zwiastunami nadziei.

Liturgii Wigilii Paschalnej sprawowanej w Wielką Noc przewodniczył w Bazylice św. Piotra kard. Giovanni Battista Re, dziekan kolegium kardynalskiego, który został delegowany do celebrowania uroczystości przez Papieża Franciszka. Sam Ojciec Święty wciąż przechodzi rekonwalescencję po przebytej chorobie i napisał homilię, którą w trakcie liturgii odczytał kard. Re.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Biskup Maciej Małyga: Sprawa Jezusa z Nazaretu to nie sprawa przeszłości, ale naszego i mojego dzisiaj tu i teraz

2025-04-20 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Maciej Małyga

Biskup Maciej Małyga

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego jednej z Mszy świętych w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu przewodniczył bp Maciej Małyga. - Dziś dzielimy się naszą wielką radością i wielką nadzieją. Po czterdziestu dniach postu, po Wielkim Tygodniu, jesteśmy w najważniejszym punkcie Triduum Paschalnego. Ten, który był ukrzyżowany - żyje - mówił bp Maciej.

Rozpoczynając homilię hierarcha wskazał, że po zmartwychwstaniu wszystko zaczyna być piękniejsze. - Mamy bardzo pogodny dzień. Mamy Liturgię z jej znakami - Paschałem i czytaniami. Z wodą, która przypomina chrzest. Do wiary zachęca nas Boży Duch, który działa w naszym sercu i nam podpowiada za kim iść i komu wierzyć - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję