Reklama

Felieton świąteczny

Niedziela warszawska 51/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie ma w sobie coś takiego, że wszyscy łagodniejemy. Nie może być inaczej, skoro ponoć nawet zwierzęta w Wigilię mówią ludzkim głosem, a chóry aniołów upraszają pokój wszystkim ludziom dobrej woli. Dlatego dziś, będzie miło, bez czepiania się, szukania dziury w całym i bez zgryźliwości. Tylko podziękowania, pochwały i życzenia.
Podziękować muszę - mam taką potrzebę - pewnemu księdzu prałatowi, o którym wspomniałem w jednym z felietonów, a ten jako jedyny sprawiedliwy nie tylko że się nie obraził, ale jeszcze przysłał mi list, w którym przyznał mi całkowitą rację a moją złośliwość nazwał „elegancką”. Niedawno zapewniał mnie, że lekturę Niedzieli dalej zaczyna od moich felietonów i dodawał otuchy, żeby tak trzymać. W pychę nie popadam, bo sobie tłumaczę, że powodem czytania moich wynurzeń jest to, że są one krótkie i znajdują się na pierwszej stronie. Niemniej tych kilka słów sprawiło, że aż chce się pisać.
Pochwalić muszę na Święta posła Andrzeja Celińskiego. Nie podzielam jego poglądów, ale je szanuję. Pan Poseł jest człowiekiem wyrazistym i konsekwentnym. Dał temu dowód, gdy przed paru laty przeniósł się z Unii Wolności do bardziej ideologicznie wyrazistego SLD. Teraz, dbając o unikanie pozorów i dwuznaczności w formacji politycznej, której jest wiceszefem zaproponował, by członkowie SLD nie uczestniczyli w opłatku parlamentarzystów z Prymasem Polski. Popieram go całym sercem, bo mam dość instrumentalizacji Kościoła pod płaszczykiem modnej neutralności i agnostycyzmu. Wreszcie znalazł się człowiek mający odwagę stanąć z otwartą przyłbicą. Myślę, że Ksiądz Prymas jakoś ten brak części posłów przeżyje, szczególnie że chętnych do dzielenia się z nim opłatkiem wystarczy do lutego. A ludziom nie będzie się mieszać w głowach.
Życzyć chcę zaś na Święta Czytelnikom i sobie samemu, żebym możliwie szybko stracił pracę. Nie chodzi o to, żeby mnie Ksiądz Biskup prześwięcił na cztery wiatry, ale żeby codzienność nie podsuwała mi nowych tematów do felietonów. Żeby wszystko wokół nas przebiegało tak normalnie, że aż nudno. Żeby nie było dziwactw i śmieszności. Żeby wszystko było przemyślane i mądre.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta od czyśćca

2025-09-09 14:25

Niedziela Ogólnopolska 37/2025, str. 22

[ TEMATY ]

Święta Katarzyna Genueńska

pl.wikipedia.org

Św. Katarzyna Genueńska

Św. Katarzyna Genueńska

Jako pierwsza określiła cierpienia dusz czyśćcowych jako mękę i żar miłości.

Katarzyna Fieschi urodziła się w Genui. W dzieciństwie została osierocona przez ojca Giacoma. Matka – Francesca di Negro zapewniła dzieciom wychowanie religijne. W 16. roku życia Katarzyna została przymuszona do małżeństwa z Julianem Adoro. Związek nie był szczęśliwy. Przez kilka lat Katarzyna żyła w osamotnieniu, po czym podjęła życie towarzyskie właściwe jej sferze. W marcu 1473 r. doznała łaski nawrócenia i przemiany. Odprawiła spowiedź generalną i zaczęła się dużo modlić. Podjęła też działalność charytatywną. Miała częste objawienia Pana Jezusa, który pewnego dnia pozwolił jej nawet spocząć na swojej piersi. Kiedy indziej ujrzała Boskie Serce całe w płomieniach. Chrystus pozwolił jej przytknąć usta do Jego Serca. Spowiednik zgodził się, by przyjmowała codziennie Komunię św., co w tamtym czasie było nowością. W ostatnim okresie życia miała częste wizje, przeżywała dar uniesień i zachwytów, które trwały nieraz kilka godzin.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł bp Antoni Pacyfik Dydycz

2025-09-14 20:13

[ TEMATY ]

bp Antoni Dydycz

Diecezja drohiczyńska

bp Antoni Pacyfik Dydycz

bp Antoni Pacyfik Dydycz
Kuria diecezjalna w Drohiczynie z głębokim żalem informuje, że 14 września br. w wieku 87 lat odszedł do Domu Ojca śp. bp Antoni Pacyfik Dydycz OFMCap. – biskup senior diecezji drohiczyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący sposób parodiują... modlitwę

2025-09-15 22:13

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Adobe Stock

Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.

Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję