Reklama

Pamięć stanu wojennego

Niedziela przemyska 4/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niezwykle ciekawą ekspozycję dokumentującą jeden z najboleśniejszych okresów współczesnych dziejów Polski, jakim był stan wojenny, można było oglądać do połowy stycznia w Miejskim Centrum Kultury w Leżajsku. Ekspozycję pt. Stan wojenny - spojrzenie po dwudziestu latach przygotował rzeszowski Oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
Tragiczną atmosferę pamiętnych grudniowych dni przypominają zachowane do dziś obwieszczenia i zarządzenia administracyjne ówczesnych władz, materiały kompromitujące działalność Milicji Obywatelskiej, ZOMO i SB - stróżów i bezwolnych obrońców terroru komunistycznego, udokumentowane zdjęciami. Wystawa ukazuje przebieg i realia stanu wojennego na obszarze obecnego województwa podkarpackiego.
Zaprezentowane eksponaty pochodzą z muzeów, bibliotek i archiwów oraz ze zbiorów prywatnych i przedstawiają działania reżimu komunistycznego wobec opozycji solidarnościowej. Wrogości ówczesnego systemu wobec społeczeństwa dowodzą m.in. represyjne orzeczenia sądowe czy wykazy osób pozbawionych pracy. Wystawa IPN-u przedstawia sytuację ponad 500 osób internowanych w Załężu, Uhercach, Łupkowie, Nisku i Gołdapi prezentując m.in. decyzje o internowaniu, komunikaty dotyczące protestów głodowych więzionych i ich zapiski. Szczególnym świadectwem zbrodni wobec narodu są także unikatowe fotografie, kartki świąteczne o charakterze religijno-patriotycznym, grafiki czy chociażby różańce przygotowywane z możliwie dostępnych materiałów. Osobnym rozdziałem tego bolesnego okresu było życie duchowe internowanych, których nawiedzali kapłani. Upamiętniają to m. in. zdjęcia z wizyt u internowanych bp. Tadeusza Błaszkiewicza czy innych duchownych. Odrębną część ekspozycji stanowi dokumentacja działalności powstałych w tym czasie struktur opozycyjnych wobec komunistycznych władz, a wśród nich utworzonej w Rzeszowie Regionalnej Komisji Wykonawczej NSZZ „Solidarność” czy powstałej w Przemyślu Tymczasowej Komisji Regionalnej NSZZ „Solidarność”, zadaniem których była w szczególności organizacja pomocy internowanym i ich rodzinom oraz kolportaż wydawnictw. W materiałach zaprezentowanych przez IPN są także ulotki interpretujące kłamliwe informacje ówczesnych środków masowego przekazu, w tym przede wszystkim TVP. Jak powiedział nam Mariusz Krzysztofiński z IPN w Rzeszowie - poprzez zgromadzone dokumenty chciano zaprezentować społeczeństwu funkcjonowanie podziemnych struktur „Solidarności”, a także opozycyjnych wobec władzy środowisk rolniczych czy formy ich działalności. - Wystawa dokumentuje niezadowolenie społeczne wyrażane m. in. poprzez strajki w zakładach pracy, manifestacje z okazji ważnych rocznic narodowych oraz nielegalną działalność wydawniczą i kolportażową. To doskonała lekcja historii, z którą powinna zapoznać się szczególnie młodzież - wyjaśnia Krzysztofiński. Wystawa dokumentuje ponadto działalność opozycyjną największych w regionie zakładów pracy: WSK PZL Mielec, WSK PZL Rzeszów czy Huty „Stalowa Wola”, gdzie odbywały się największe strajki. Jednym z bardziej spektakularnych przedsięwzięć opozycji wobec władz, było zorganizowanie w Przemyślu manifestacji w drugą rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, w której uczestniczyło ok. 6 tys. osób. W celu rozproszenia tłumu użyto Milicji i oddziałów ZOMO. W obronie represjonowanych stanął wówczas (zresztą nie po raz pierwszy), ordynariusz przemyski bp Ignacy Tokarczuk, który w wystąpieniu na Jasnej Górze 2 września 1982 r. powiedział m.in.: (...) „Bracie, nie bij, nie podnoś ręki na swojego brata. Nie podnoś ręki na swoją siostrę, jeśli chcesz należeć do narodu; nie zasłaniaj się rozkazami”.
Wystawę ukazującą przebieg i realia stanu wojennego na Podkarpaciu przygotowano w oparciu o materiały i eksponaty muzealne, archiwa IPN, NSZZ „Solidarność” oraz zbiory prywatne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Pomoc od Szlachetnej Paczki dotrze do blisko 20 tysięcy rodzin

2025-12-13 09:16

[ TEMATY ]

szlachetna paczka

Mat.prasowy/fot. Beata Zawrzel

Weekend Cudów Szlachetnej Paczki to wyjątkowy moment w roku, podczas którego pomoc dociera do najbardziej potrzebujących. To właśnie teraz, 13 i 14 grudnia, Paczkowe rodziny odzyskują godność i nadzieję na lepsze życie. To momenty pełne emocji - radość przeplata się ze wzruszeniem i często z niedowierzaniem. W tym roku pomoc dotrze aż do 19 955 rodzin, to o 2 935 więcej niż w ubiegłym roku.

- Kolejny raz połączyliśmy się we wspólnym zmienianiu świata na dobre. Świata pana Adama, do którego jedzie opał, pani Anny, która dzięki kursom zawodowym będzie miała szansę na znalezienie lepiej płatnej pracy, Kacpra, który już dziś zaśnie w swoim własnym łóżku, w nowej pościeli - do dziś spał z bratem na podłożonym na podłodze gąbkowym materacu - mówi Joanna Sadzik, Prezes Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję