Reklama

Uczty duchowe

Śpiewanie kolęd, czytanie poezji o bożonarodzeniowych treściach, wystawianie misteriów o narodzeniu Jezusa pomagają nam głębiej wchodzić w niepowtarzalny czas Bożego Narodzenia. We wspólnotach dekanatu zawierciańskiego w ostatnim czasie duszpasterze zadbali o to, aby parafianie oraz wierni z całej okolicy mogli przeżyć prawdziwe duchowe uczty. Stąd występ kleryków ze Scholi „Canticum” z Krakowa w parafii św. Bartłomieja Apostoła we Włodowicach (o którym pisaliśmy w poprzednim numerze „Niedzieli Częstochowskiej”), prezentacja „Pastorałki «Rzecz o Narodzeniu Pańskim»” w wykonaniu Teatru „A” z Gliwic w parafii św. Brata Alberta w Zawierciu oraz występ artystów „Piwnicy pod Baranami” w kościele Trójcy Przenajświętszej w Skarżycach.

Niedziela częstochowska 8/2004

Występ Teatru „A" z Gliwic

Występ Teatru „A z Gliwic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapotrzebowanie na sztukę

Dwa lata temu Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”, rok temu „Trebunie Tutki”, a podczas tegorocznego okresu bożonarodzeniowego przed wiernymi z parafii św. Brata Alberta w Zawierciu prezentował się Teatr „A” z Gliwic. Kilkunastu aktorów wystawiło Pastorałkę „Rzecz o Narodzeniu Pańskim”. „W naszym regionie istnieje zapotrzebowanie na kulturę, na sztukę. Świadczą o tym tłumy wiernych, którzy w takich okolicznościach nie zawodzą i wypełniają po brzegi kościół. Dopóki tak będzie, dopóty będziemy kontynuować i pielęgnować tradycję zapraszania artystów do naszego miasta, naszej świątyni” - mówi proboszcz parafii, ks. kan. Jan Niziołek. Spektakl obok pięknej poezji o głębokiej teologicznej treści pulsował ludowym nurtem prostych i nieco naiwnych wyobrażeń i faktów towarzyszących nocy Bożego Narodzenia. Część pierwsza to ciąg poetyckich obrazów, opartych na tematach stanowiących kanwę liturgii adwentowej. Druga część Pastorałki językiem zapożyczonym z ludowych jasełek ukazuje sam fakt Bożego Narodzenia. Ciąg następujących po sobie obrazów składał się na znaną wszystkim opowieść o Herodzie, szukaniu miejsca w gospodzie, zwiastowaniu pasterzom i narodzinach w betlejemskiej grocie. Przez 80 minut trwania spektaklu wewnątrz świątyni panowała ciemność, którą rozjaśniały jedynie niewielkie błyski światła na scenie. Uczestnicy przebywali w innym świecie - wśród postaci sprzed wielu, wielu stuleci.

Dla ucha i ducha

W sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skarżyckiej koncert „piwnicznych” artystów miał miejsce w sobotnie popołudnie 31 stycznia. Kompozytorzy, pieśniarze i muzycy już po raz kolejny w wielogłosowych aranżacjach wyśpiewali bożonarodzeniową radość. „Dzięki naszym niezwykłym Gościom, przeżyjemy dzisiaj coś dla ucha i dla ducha” - powiedział proboszcz parafii, kustosz sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Skarżyckiej, ks. Stanisław Wybański, który wraz z tutejszym rodakiem, ks. dr. Janem Koclęgą, celebrował Mszę św. poprzedzającą koncert.
W czasie ponadgodzinnego recitalu krakowscy artyści - Agnieszka Chrzanowska, Tamara Kalinowska oraz Zbigniew Raj wraz z muzykami Sławomirem Bernym, Konradem Mastyłom i Marcinem Sanakiewiczem zaprezentowali fragment bogatego zbioru kompozycji, wykonując zarówno tradycyjne kolędy, jak i pieśni bożonarodzeniowe w współczesnych interpretacjach. Muzyka i śpiew przeplatane były bożonarodzeniową poezją m.in. Michała Zabłockiego w wykonaniu pieśniarki i kompozytorki, a zarazem reżysera skarżyckiego wieczoru kolęd, Agnieszki Chrzanowskiej. Tradycyjnie na zakończenie artyści wykonali Pieśń do Matki Bożej Skarżyckiej, streszczającą dzieje cudownego obrazu z XVII w. Warto zaznaczyć, że tuż przed świętami Bożego Narodzenia wydana została płyta CD Skarżyckie kolędowanie. Znalazły się na niej kolędy i pastorałki z ubiegłorocznego koncertu w tutejszym sanktuarium w wykonaniu artystów „Piwnicy pod Baranami” i scholi „Canticum” z Krakowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik Komendanta Głównego SG: w stronę polskich mundurowych poleciały butelki, w tym koktajl Mołotowa

2025-07-16 16:22

[ TEMATY ]

straż graniczna

Karol Porwich/Niedziela

We wtorek podczas przeciwdziałania próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusią w stronę polskich mundurowych poleciały butelki, w tym koktajl Mołotowa - przekazał podczas środowej konferencji rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej ppłk Andrzej Juźwiak.

Podczas konferencji w MSWiA rzecznik komendanta głównego Straży Granicznej ppłk Andrzej Juźwiak przekazał, że we wtorek po godzinie 22.00 funkcjonariusze SG zauważyli grupę cudzoziemców, którzy próbowali przekroczyć polsko-białoruski odcinek granicy państwowej niedaleko placówki SG w Czeremsze.
CZYTAJ DALEJ

Szkaplerz „kołem ratunkowym”

Szkaplerz to najpopularniejsza obok Różańca świętego forma pobożności maryjnej. Historia szkaplerza sięga góry Karmel w Ziemi Świętej, kiedy to duchowi synowie proroka Eliasza prowadzili tam życie modlitewne. Było to w XII wieku. Z powodu prześladowań ze strony Saracenów bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel przenieśli się do Europy i dali początek zakonowi zwanemu karmelitańskim. W południowej Anglii w Cambridge mieszkał pewien bogobojny człowiek - Szymon Stock, generał zakonu, który dostrzegając grożące zakonowi niebezpieczeństwa, modlił się gorliwie i błagał Maryję, Najświętszą Dziewicę, o pomoc. Pewnej nocy, z 15 na 16 lipca 1251 r., ukazała mu się Najświętsza Panienka w otoczeniu aniołów. Szymon otrzymał od Maryi brązowy szkaplerz i usłyszał słowa: „Przyjmij, Synu najmilszy, szkaplerz Twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla Ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. Od tamtej pory karmelici noszą szkaplerz, czyli dwa prostokątne skrawki wełnianego sukna z naszytymi wyobrażeniami Matki Bożej Szkaplerznej i Najświętszego Serca Pana Jezusa, połączone tasiemkami. Słowo „szkaplerz” pochodzi od łacińskiego słowa „scapulae” (plecy, barki) i oznacza szatę, która okrywa plecy i piersi. Papież Pius X w 1910 r. zezwolił na zastąpienie szkaplerza medalikiem szkaplerznym. Do wielkiej Rodziny Karmelitańskiej chcieli przynależeć wielcy tego świata - królowie, książęta, możnowładcy, ale i zwykli, prości ludzie. Dzięki papieżowi Janowi XXII - temu samemu, który wprowadził święto Trójcy Świętej i wyraził zgodę na koronację Władysława Łokietka - szkaplerz stał się powszechny. Papież miał objawienia. Matka Boża przyrzekła szczególne łaski noszącym pobożnie szkaplerz karmelitański. A Ojciec Święty ogłosił te łaski światu chrześcijańskiemu bullą „Sabbatina” z dnia 3 marca 1322 r. Bulla mówiła o tzw. przywileju sobotnim. Szczególne prawo do pomocy ze strony Maryi w życiu, śmierci i po śmierci mają ci, którzy noszą szkaplerz. Jest to niejako suknia Maryi, czyli znak i nieomylne zapewnienie macierzyńskiej opieki Matki Bożej. Kto nosi szkaplerz karmelitański, ten otrzymuje obietnicę, że dusza jego wkrótce po śmierci będzie wyzwolona z czyśćca. Stanie się to w pierwszą sobotę miesiąca po śmierci. Oczywiście, pod warunkiem, że ta osoba nosiła szkaplerz w należytym duchu i żyła prawdziwie po chrześcijańsku, zachowała czystość według stanu i modliła się modlitwą Kościoła. Jan Paweł II pisał do przełożonych generalnych Zakonu Braci NMP z Góry Karmel i Zakonu Braci Bosych NMP z Góry Karmel, że w znaku szkaplerza zawiera się sugestywna synteza maryjnej duchowości, która ożywia pobożność ludzi wierzących, pobudzając ich wrażliwość na pełną miłości obecność Maryi Panny Matki w ich życiu. „Szkaplerz w istocie jest «habitem» - podkreślał Ojciec Święty. - Ten, kto go przyjmuje, zostaje włączony lub stowarzyszony w mniej lub więcej ścisłym stopniu z zakonem Karmelu, poświęconym służbie Matki Najświętszej dla dobra całego Kościoła. Ten, kto przywdziewa szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby» (por. Jr 2, 7) oraz doświadczać słodkiej i macierzyńskiej obecności Maryi w codziennym trudzie, by wewnętrznie się przyoblekać w Jezusa Chrystusa i ukazywać Jego życie w samym sobie dla dobra Kościoła i całej ludzkości” (por. Formuła nałożenia szkaplerza). Papież Polak od wczesnych lat młodości nosił ten znak Maryi. I zawsze zaznaczał, jak ważny w jego życiu był czas, gdy uczęszczał do kościoła na Górce (Karmelitów) w Wadowicach. Szkaplerz przyjęty z rąk o. Sylwestra nosił do końca życia. (Szkaplerz św. Jana Pawła II znajduje się w klasztorze Karmelitów w Wadowicach.) W orędziu z okazji jubileuszu 750-lecia szkaplerza karmelitańskiego pisał, że szkaplerz „staje się znakiem przymierza i wzajemnej komunii między Maryją i wiernymi, a w rezultacie konkretnym sposobem zrozumienia słów Jezusa na krzyżu do Jana, któremu powierzył swą Matkę i naszą duchową Matkę”. Matka Boża, kończąc swe objawienia w Lourdes i w Fatimie, ukazała się w szatach karmelitańskich jako Matka Boża Szkaplerzna. Wszystkie osoby noszące szkaplerz karmelitański mają udział w duchowych dobrach zakonu karmelitańskiego. Ten, kto go przyjmuje, zostaje na mocy jego przyjęcia związany mniej lub bardziej ściśle z zakonem karmelitańskim. Rodzinę Karmelu tworzą następujące kręgi osób: zakonnicy i zakonnice, Karmelitańskie Instytuty Życia Konsekrowanego, Świecki Zakon Karmelitów Bosych (dawniej zwany Trzecim Zakonem), Bractwa Szkaplerzne (erygowane), osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością w różnych formach zrzeszania się (wspólnoty lub grupy szkaplerzne) oraz osoby, które przyjęły szkaplerz i żyją jego duchowością, ale bez żadnej formy zrzeszania się. Do obowiązków należących do Bractwa Szkaplerznego należy: przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana; wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego; w dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz; odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa; naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć. Modlitwa do Matki Bożej Szkaplerznej O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego! Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalne ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja. Jeśli Ty mnie nie wysłuchasz, do kogóż mam się udać? Wiem, o dobra Matko, że Serce Twoje wzruszy się moim błaganiem i wysłuchasz mnie w moich potrzebach, gdyż Wszechmoc Boża spoczywa w Twoich rękach, a użyć jej możesz według upodobania. Od wieków tak czczona, najszlachetniejsza Pocieszycielko utrapionych, powstań i swą potężną mocą rozprosz cierpienie, ulecz, uspokój mą zbolałą duszę, o Matko pełna litości! Ja wdzięcznym sercem wielbić Cię będę aż do śmierci. Na twoją chwałę w Szkaplerzu świętym żyć i umierać pragnę. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka rowerowa

2025-07-17 13:59

Małgorzata Pabis

Wyruszyli z Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ożarowie Mazowieckim w sobotę (12 lipca), a 16 lipca) dotarli do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

Rowerzyści w ciągu pięciu dni pokonali dystans blisko 400 kilometrów, by przed obrazem Pana Jezusa Miłosiernego modlić się w Godzinie Miłosierdzia. Jak powiedział nam ks. Radosław Wileński SAC, kustosz z Ożarowa Mazowieckiego, do Łagiewnik na rowerach w tym roku wybrało się 23 osoby. - Pielgrzymowaliśmy już po raz dziewiętnasty. Teraz na rowerach, choć zaczynaliśmy pieszo. W przyszłym roku będziemy przeżywać pielgrzymkę jubileuszową – dwudziestą z kolei. To wielka radość, że znajdują się ludzie, którzy w taki sposób chcą spędzać swój wolny czas i pielgrzymować z Sanktuarium w Ożarowie do Łagiewnik – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję