Reklama

Spotkanie ze świadkiem historii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusowego
(Dz 5, 41)

Wśród wykreowanych bohaterów fantastycznych opowieści trudno znaleźć postać, która mogłaby zadziwić słuchaczy i czytelników tak, jak to się stało przy spotkaniu z osobą rzeczywistą - sługą Bożym o. Serafinem Alojzym Kaszubą, kapucynem, oczekującym wyniesienia na ołtarze.
Studenci historii mogli 8 stycznia br. w Małej Auli Uniwersytetu Rzeszowskiego wysłuchać wykładu o. Hieronima Warachima OFM nt. Ojciec Serafin Kaszuba wobec tragicznych wydarzeń na Wołyniu w latach 1941-44. Niezwykła historia Ojca Kaszuby umożliwiła poznanie sytuacji Polaków, mieszkańców wschodnich rubieży Rzeczypospolitej.
O. Serafin Alojzy Kaszuba urodził się we Lwowie w 1910 r. Tuż przed drugą wojną światową miał 29 lat, za sobą studia teologiczne, tytuł magistra filologii i perspektywę pracy naukowej na Uniwersytecie Jagiellońskim. 1 września 1939 r. zastał go we Lwowie, a sytuacja w okupowanej Polsce zmusiła go do podjęcia zupełnie innych decyzji. Pod koniec 1940 r. postanowił objąć opuszczoną parafię Dermankę. Gdy to okazało się niemożliwe, zaczął posługę duszpasterską w Karasinie, wsi wśród poleskich lasów. W 1941 r. rozpoczęły się krwawe napady na polskie wsie i osady dokonywane przez bandy ukraińskie. Spalony został Karasin, potem Ludwipol, Bystrzyca„ wspomniana już Dermanka, Horodnica, Stary Bar... Cudem ocalały duszpasterz o. Kaszuba trwał wśród wiernych, którzy potrzebowali jego kapłańskiej posługi.
Pożoga skierowana przeciwko Polakom rozszerzała się z Wołynia na Podole i Polesie, objęła województwa tarnopolskie, stanisławowskie, lwowskie, a nawet lubelskie. Płonęły polskie wsie, osady, szkoły, kościoły, plebanie i dwory. Przerażały zbrodnie dokonywane ze szczególnym okrucieństwem. Na obronę mogły liczyć tylko te miejscowości, które znalazły się w bliskim sąsiedztwie większych zgrupowań oddziałów Armii Krajowej.
Zbliżał się rok 1945. Na wszystkich frontach wojny dokonywały się wielkie zmiany. Sytuacja Polaków kresowych w wyniku umów jałtańskich była coraz gorsza. Zastraszeni dokonywanymi zbrodniami (ofiar tych zbrodni dotąd nikt nie policzył, ciągle operuje się liczbami przybliżonymi, sięgającymi 400 tysięcy) poddali się procesowi repatriacji. O. Hieronim nazywa to „ekspatriacją - wydarciem z korzeniami Polaków z terenów od wieków przez nich zamieszkiwanych”.
Gdy większość Polaków opuszczała kresowe ziemie, także Ojciec Serafin spakował kościelne rzeczy i zajął jakiś kąt w wielkiej węglarce. Ale gdy pociąg stanął w Zdołbunowie, wziął walizkę, wyszedł z wagonu i pozostał z tymi, którzy zdecydowali się nie opuszczać rodzinnej ziemi, bo myśl przyniosła przestrogę - „byłoby hańbą dla duchowieństwa, gdyby ostatni kapłan wyjechał”. Odtąd rozpoczął się dla Ojca Kaszuby nowy rozdział samotnego apostolstwa w kraju, gdzie władza należała do wojującego bezbożnictwa i trwał w swojej misji do chwili śmierci, tj. 20 września 1977 r.
O. Hieronim Warachim zamknął jego dzieje w książkach: Włóczęga Boży - 1991 r.; W rękach Opatrzności - 2001 r.; i w najnowszej - Obrazki z życia sługi Bożego o. Serafina Kaszuby.
Na spotkaniu pytano o osobiste kontakty Ojca Warachima z ówczesną władzą okupacyjną, sowiecką i niemiecką. Szczęśliwe uniknięcie więzienia, zsyłki, egzekucji, grożących Polakom w każdej chwili, umożliwiło po latach spotkanie ze świadkiem historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„La Cumbia del Papa”: peruwiańska piosenka o papieżu staje się hitem

2025-05-20 09:19

[ TEMATY ]

piosenka

Peru

Papież Leon XIV

Youtube.com/ Vatican Media

Peruwiański piosenkarz Donnie Yaipén oddał muzyczny hołd papieżowi Leonowi XIV i natychmiast odniósł sukces. Jego łatwo wpadająca w ucho piosenka „La cumbia del Papa”, zaprezentowana 17 maja, szybko stała się bardzo popularna na YouTube i w mediach społecznościowych. “Piosenka jest podziękowaniem dla człowieka, który pozostawił po sobie ślad” - powiedział lokalnym mediom artysta pochodzący w Chiclayo. Podkreślił, że jest to również wyraz dumy narodu z pierwszego papieża posiadającego obywatelstwo peruwiańskie.

„Do Chiclayo zawitała radość, a Peru jest błogosławione” - tak zaczyna się piosenka, do której teledysk został częściowo nakręcony przed katedrą w Chiclayo, która przez wiele lat była kościołem biskupim obecnego papieża. Wprawdzie Leon XVI urodził się w Chicago, jednak najlepsze lata spędził w Peru, „pomagając całym sercem” w diecezji Chiclayo i jest „do szpiku kości Peruwiańczykiem”, jak głosi hiszpański tekst piosenki, której towarzyszy muzyka akordeonowa. Nawet ruchy taneczne interpretowane są jako podziękowanie Bogu: „Podnieście ręce i podziękujcie Bogu, bo nasz Papież jest Peruwiańczykiem, jest Chiclayanem, jest Papą Leonem”.
CZYTAJ DALEJ

Indie: cud eucharystyczny w Vilakkannur

2025-05-19 20:01

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Indie

Karol Porwich

Na 31 maja zaplanowane jest ogłoszenie uznania przez Stolicę Apostolską cudu eucharystycznego, do jakiego doszło w Indiach. 15 listopada 2013 roku w czasie porannej Mszy św., odprawianej przez ks. Thomasa Pathickala w kościele Chrystusa Króla w Vilakkannur, w stanie Kerala, na konsekrowanej hostii pojawiła się twarz Jezusa Chrystusa.

O watykańskim uznaniu cudu poinformował 9 maja abp Joseph Pamplany, metropolita Tellicherry obrządku syromalabarskiego. Uroczyste ogłoszenie tej decyzji nastąpi w kościele w Vilakkannur podczas Mszy odprawianej przez nuncjusza apostolskiego w Indiach abp. Leopoldo Girellego.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież odwiedził swoją dawną dykasterię

2025-05-20 11:45

[ TEMATY ]

dykasteria

Papież Leon XIV

Vatican Media

Dziś rano Ojciec Święty niespodziewanie udał się do Dykasterii do spraw Biskupów. Czarnym vanem, którym zwykle porusza wjechał do garażu umożliwiającego dostęp do budynku, którego główne wejście znajduje się przy placu Piusa XII.

Leon XIV udał się zatem do siedziby Dykasterii, którą kierował od 30 stycznia 2023 r., przed rozpoczęciem konklawe, które wybrało go na papieża. Dzisiejsza wizyta była trzecią niespodziewaną, po odwiedzinach sanktuarium w Genazzano i Augustinianum, gdzie odprawił Mszę św. i zjadł obiad ze swoimi współbraćmi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję